,Orlę“ we Wrzosowej. 1932r
Koło Polskiej Młodzieży Pracującej „Orlę” we Wrzosowej, od czasu wyboru nowego zarządu z p. Jerzym Olczykiem na czele rozwija swą działalność w tempie dość szybkiem, jak na miejscowe stosunki. Doniedawna skromna liczba członków stale wzrasta i ujmowana jest w karne, ramy organizacyjne. Stworzono już szkołę P. W. i W. P., która otrzymała nr. 3 i liczy obecnie 40 członków, ponadto sekcja dramatyczna, która w niespełna jednym miesiącu zdołała wystawić w tych dniach na scenie Domu Ludowego we Wrzosowej 3-aktową kornedję p. t. „Jego kapralska mość” Zbigniewa Orwicza. Biorąc pod uwagę, że obsada ról składała się przeważnie z nowicjuszów na deskach scenicznych, rzecz została wykonana nadspodziewanie dobrze, dzięki zapałowi amatorów. Jak wiernie starali się odtworzyć swoje role niech posłuży fakt, którego pominąć nie można: jeden z amatorów, Kazimierz Szlęzak, kreując rolę łysego Dury, z braku peruki poświęcił swoją czuprynę którą mu wygolono, aby mógł wiernie odtworzyć tę postać. Na wyróżnienie zasługują: maleńka Gienia Kisielówna, która wiernie oddała Haneczkę, czując się na scenie jak u siebie w domu. P. Pelagja Kisielówna w roli guwernantki Marysi i p. Helena Praszczyk w roli Ireny— grały b. dobrze.Kapitalny był prezes Z. P. M. P. „Orle" — Koło we Wrzosowej p. Jerzy Olczyk, który bajecznie oddał postać kaprala Szczapy, wnosząc wiele humoru na widownię, reszta amatorów naogół dzielnie dopisywała, to też publiczność nagrodziła ich długo niemilknącemi oklaskami. Jak słyszałem, energiczny prezes „Orlęcia” p. Olczyk w najbliższych dniach zamierza utworzyć przy Kole sekcję żeńską z kursem szycia i haftu a także chór mieszany. Czol.
Źródło: Słowo Częstochowskie : dziennik polityczny, społeczny i literacki, poświęcony sprawom miasta Częstochowy i powiatu. R.2, nr 9 (13 stycznia 1932)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz