Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 30 stycznia 2023

Z Kamienicy Polskiej.1933r

 Z Kamienicy Polskiej.1933r

W ubiegłą niedzielę odbyła się podniosła uroczystość — „opłatek” w miejscowych oddziałach Zw. Strzeleckiego. Na uroczystość powyższą obok rodziców i zaproszonych przedstawicieli miejscowego społeczeństwa przybyły władze powiatowe Zw. Strzelec, w osobach po.; Majera, kpt. Ptaszyńskiego, kpt. Filara i innych. Niezwykle miłą niespodziankę sprawił swoim przybyciem oddz. żeński Zw. Strzel, w Częstochowie ze swą prezeską, p. doktorową Biluchowską na czele.

Przybyłych gości i zebranych przywitał i rozpoczął uroczystość łamania się opłatkiem kierownik miejscowego oddziału Zw. Strzeleckiego, p. B.Cianciara. Imieniem zarządu powiatowego przemówił p. Majer, poczem wrażeniami z uroczystości obchodu rocznicy powstania styczniowego w Częstochowie podzielił się p. kpt. Ptaszyński. Imieniem miejscowego społeczeństwa składał życzenia wymienionym wyżej organizacjom kierownik szkoły, p. A. Czekalski. Uroczystość zakończył odpowiedniem przemówieniem p. kpt. Filar, na apel którego opuszczono stoły biesiadne i rozpoczęto tańce, urozmaicone zabawami i śpiewami. Zabawa w bardzo miłym nastroju przeciągnęła się do późnej nocy. Widz.

Źródło: Słowo Częstochowskie : dziennik polityczny, społeczny i literacki, poświęcony sprawom miasta Częstochowy i powiatu. R.3, nr 22 (27 stycznia 1933)

Grzybobranie z Krysią.

 Grzybobranie z Krysią.

Autor: Wiesław Macoch 2019r
W ramach rozrywek wakacyjnych na wsi robiliśmy wyprawy do lasu. Jedną z takich pierwszych wypraw zapamiętałem szczególnie. Całą piątką: Barbara, Krystyna, Teresa, Zbyszek i ja postanowiliśmy wybrać się na grzyby do lasu. Babcia będąca smakoszem grzybów i ryb naszykowała nam kanapki i coś tam jeszcze. Uzbrojeni w koszyki i noże ruszyliśmy. Droga była daleka, przez kamienickie pola na skos pomiędzy hałdkami po wydobyciu rudy żelaza porośniętymi wtedy dzikimi gruszkami i jabłoniami aż do upragnionego lasu. Około dwóch i pół kilometrów. Po wejściu do lasu wchodziliśmy zawsze na małą polanę na której w ciągnących się przez jej środek krzakach rosły prawdziwki.

Zaczęliśmy penetrować krzaki, a Krysia ze swojego koszyka wyciągnęła to coś spakowane prze babcię. Był to kocyk! Rozłożyła go na trawie i wyjęła kanapki, które z wielkim namaszczeniem zaczęła zajadać. Poganialiśmy ją bo grzyby czekały niecierpliwie, a nas „zalewało”. Krysia była niewzruszona. Żuła kanapki do końca. Skończyła. Uff..., już w myślach mieliśmy pełne kosze grzybów. Krysia wstała, złożyła kocyk, schowała do koszyka i oświadczyła: „zjadłam śniadanie w lesie, wracamy do domu”. Opadły nam ręce! Nie pomogły przekonywania, że przecież babcia czeka na grzyby, że będzie wspaniała smażonka i zupa grzybowa. Gdzie tam! Do buntowniczki dołączył Zbyszek, do niego ja, do mnie Teresa i Baśka została sama. Wyprawa na grzyby została zakończona. Wróciliśmy wściekli. Babcia zrobiła wielkie oczy i nici z zupy grzybowej i smażonki. Musze jednak przyznać, że Krystyna po latach polubiła wyprawy do lasu na grzyby nie na śniadanie. Chodziła ze mną czasami...


Wiesław Macoch 2019 

Pożółkłe kartki z dziejów Częstochowy.

 Pożółkłe kartki z dziejów Częstochowy.

Jak powstał pierwszy budynek teatralny w Częstochowie, Karczmy i szynki. — Pierwszy pionier przemysłu częstochowskiego. Opis z 1933r
Trudno dziś odzwierciadlić życie rozrywkowe dawnej Częstochowy z powodu szczupłości zachowanych w archiwum miejskiem dokumentów. Stwierdzić jednak można, że Częstochowie nigdy nie brakowało szynków. Wiele ich było w samem mieście i na przedmieściach, a niektóre nosiły oryginalne nazwy, że warto je wspomnieć. Otóż na przełomie 18 go i 19 go wieka istniały w Częstochowie następujące karczmy: Karczma Ostatni Grosz na trakcie krakowskiem nazwą swą zachęcająca do przepicia ostatniego grosza. Karczma szynk „Stara Arenda' (obecnie Stary Rynek 18) własność Nachmena Bermana. Jest to najstarszy dom w Częstochowie. Zajazd „Biadacz" przy obecnej ulicy Nadrzecznej róg Mostowej. Tam to kwaterowały formacje polskie i francuskie podczas wojen napoleońskich.

Zaiazd ten był własnością Salomona Bluma. Karczma „Łaźnia" przy obecnej ul. Mirowskiej Nr. 8 własność rządowa. Karczma „Bielesczyzna", należąca do probostwa częstochowskiego i znajdująca się na terenie obecnej katedry ś vv. Rodziny. Niedaleko od niej znajdowała się karczma szczutowsczyzna Karczma „Stare Wójtowstwo" przy rogatce warszawskiej — własność rządowa. Wreszcie austerja „Nowy Swiat" przy magazynie solnym pod Jasną Górą. Lepsza publiczność naszego miasta zabawiała się w lokalach bilardowych Wyszowskiego i Maszadry, gdzie szynkowano trunki zagraniczne. Maszadro utrzymywał również lokal rozrywkowy zwany „Redutą". Niewątpliwie odbywały się w Częstochowie również i przedstawienia teatralne, pierwszy wszakże ślad znajdujący się w archiwum miejskiem dotyczy przedstawień teatralnych w Starej Częstochowie w specjalnym budynku, pochodzi dopiero z połowy u biegłego stulecia. W 1850 r. zgłosił się do prezydenta miasta „dyrektor teatrów prowincjonalnych" Feliks Stobiński i zobowiązał się płacić z lokalu domu sukcesorów Kacpera Benduskiego, będą tego w administracji magistratu po półtora rubla z przedstawienia, czyli, jak wtedy zwali „reprezencji". Prócz tego zobowiązał się płacić z każdego przedstawienia pół rubla na cele dobroczynne. Magistrat propozycję przyjął i rozpoczęty się przedstawienia teatralne w domu Benduskich (obecnie II ga Aleja 19). Jak magistrat doszedł do zarządza nia domem Benduskich i jak wyglądał ten lokal teatralny? Nazwisko Kacpra Benduskiego powtarza się częściej w aktach archiwalnych magistratu m. Częstochowy, począwszy od lat 20ch ub. stulecia. Ody rozpoczął stę w owym czasie rozwój przemysłowy naszego miasta, Benduski należał do jego pionierów. Już w latach 1828-25, gdy rozpoczęło się rozdawanie placów w rozparcelowanych obecnych Alejach, Benduski należał do pierwszych, który wziął od prezesa Komisji Wojewódzkiej w Kaliszu (wojewody), Radoszewskiego, w wieczystą dzierżawę place Nr. 127, 128 i 129 (obecnie: 2 ga Aleja Nr.19, 21 i 28) i zobowiązał się wystawić na pierwszym placu w przeciągu dwóch lat murowany dom piętrowy, zaś na drugim w przeciągu jednego roku parterowy dom murowany. Domy te miały służyć dla celów przemystowych i mieszkaniowych. Oprócz ulgi z municypalnego czynszu rocznego za dzierżawę placów Benduski otrzymał jeszcze pożyczki budowlane ze specjalnego funduszu żelaznego mi. Częstochowy, przeznaczonego na rozbudowę miasta, mianowicie: 5000 zł. na budowę pierwszego i 2500 na budowę drugiego domu, razem 7500 zł., które zobowiązał się spłacić, poczynając od 1 stycznia 1829 r. w przeciągu 7 lat w równych ratach z odsetkarni po 4 proc. rocznie (akt. M. m. Cz. R. 1871 Nr. 9). W domach tych Benduski urządzi między innemi magiel deptakową cylindryczną dla miejscowych fabrykantów wyrobów lnianych i bawełnienych. Na ten cel otrzymał oddzielną pożyczkę rządową w wysokości 600 złp. (ak. M. m. Cz, R. 1827 Nr. 
😎. Był ponadto związany udziałem z bielarnią czyli blichem na Borze (stąd nazwa ,,Blich" danej dzielnicy). Krzątał się on również w 1836 r. około założenia własnego blichu i foluszu dla tutejszych fabrykantów tkackich na miejsce dawniejszego młyna i domu karczemnego na Zawodziu, należącego do Wójtostwa (ak. M. m. Cz. R.1880 Nr. 1). Benduski był również w przeciągu 13 lat, od 1827 r. do 1839, dzierżawcą cegielni miejskiej (ak. M. Cz. R. 1849 Nr. 11). Musiał się jednak widocznie zagalopować w swej intensywnej inicjatywie i wszechstronnej przedsiębiorczości, skoro popadł w trudności finansowe i nie był w stanie płacić rat zaciągniętych pożyczek budowlanych. Gdy Benduski zmarł 7 marca 1848 r , domy jego, wraz z posesjami wielu innych pionierów przemysłu częstochowskiego zadłużonych pożyczkami budowlanemi miały pójść pod młotek licytacyjny. Rygor ten był później złagodzony przez objęcie zadłużonych domów pod zarząd magistratu i wypuszenie ich w dzierżawę na rachunek Kasy Miejskiej. Inż H. Wilczyński
Źródło: Słowo Częstochowskie : dziennik polityczny, społeczny i literacki, poświęcony sprawom miasta Częstochowy i powiatu. R.3, nr 200 (2 września 1933)
Foto: http://www.czestochowa.czest.cz/g22-019.htm

Eksponat tygodnia. Szatkownica . Zbiory Muzeum Regionalnego w Kamienicy Polskiej.

 Eksponat tygodnia. Szatkownica . Zbiory Muzeum Regionalnego w Kamienicy Polskiej.

Kapusta uprawiana jest na obszarze Polski od wczesnego średniowiecza. Wtedy spożywano ją w niedużych ilościach. Później jej rola w wiejskim jadłospisie zaczęła rosnąć. Jeszcze do niedawna kapusta była jednym z najważniejszych składników w diecie mieszkańców wsi. Nie dało się jej przechowywać tak długo jak wielu innych warzyw, gdyż łatwo się psuła. Dlatego chcąc przedłużyć jej przydatność do celów spożywczych poddawano ją procesowi kiszenia. Zapas kiszonej kapusty był przygotowywany późną jesienią po zakończeniu zbiorów.


Szatkowanie i kiszenie kapusty, zwłaszcza przed upowszechnieniem się szatkownic, było dla chłopów ważnym wydarzeniem o charakterze rodzinnym i towarzyskim, ponieważ główki kapusty były krojone ręcznie za pomocą noży, co wymagało zbiorowego wysiłku. Szatkowaniem zajmowały się wszystkie wiejskie kobiety, które kolejno przenosiły się z jednej chałupy do drugiej. W każdej z zagród pozostawały do momentu zakończenia prac związanych z kiszeniem. W całym wydarzeniu uczestniczyli też mężczyźni, którzy dotrzymywali kobietom towarzystwa i pomagali w wykonywaniu niektórych czynności. Do typowo męskich zajęć należało udeptywanie rozdrobnionej kapusty po przesypaniu jej do beczek. Ludzie biorący udział w szatkowaniu zabierali ze sobą alkohol, a gospodyni goszcząca u siebie grono pomocników częstowała ich posiłkiem. Wspólną pracę urozmaicały zabawy oraz śpiewanie pieśni i przyśpiewek. Szatkowanie było też okazją do wzajemnego opowiadania sobie różnych historii. Wraz z pojawieniem się szatkownic rozdrabnianie kapusty stało się o wiele prostsze i nie wymagało zaangażowania tak wielu osób. Doszło więc do osłabienia towarzyskiego charakteru prac związanych z kiszeniem. Szatkownice pojawiły się na wsi na przełomie XIX i XX wieku. Zakup tego narzędzia wiązał się z wysokim wydatkiem, dlatego posiadali je tylko nieliczni gospodarze. Jeśli biedniejsi mieszkańcy wsi chcieli skorzystać z szatkownicy, mogli wypożyczyć ją od bogatszych po uiszczeniu odpowiedniej opłaty. Szatkownica zbudowana jest z podłużnej, wykonanej z drewna podstawy, w której zamontowano trzy skośnie osadzone noże. Wzdłuż dłuższych krawędzi podstawy zamontowane są dwie listwy pełniące rolę prowadnic. Pomiędzy nimi w czasie szatkowania poruszało się czworoboczne korytko bez dna, w którym umieszczano pokrojone na części głowy kapusty. Osoba używająca szatkownicy dociskała ręką kapustę do noży i jednocześnie rytmicznie poruszała korytko w przód i w tył. Szatkownicę najczęściej układano na krawędziach beczki bądź innego naczynia, do którego wpadała rozdrobniona kapusta. Opracował Przemysław Przybysz
Źródło: https://etnomuzeum.eu/zbiory/szatkownica

BARAKI MIĘDZYNARODOWEJ BIEDY Autor: Juliusz Sętowski

 BARAKI MIĘDZYNARODOWEJ BIEDY Autor: Juliusz Sętowski

W 1906 roku, między ulicami Stradomską (obecnie 1 Maja) i św. Władysława (J. Hoene-Wrońskiego) dla robotników budujących Kolej Herby-Kielce wzniesiono drewniane baraki. W pierwszej połowie 1915 r., kiedy trwała wojna światowa, dobudowano jeszcze kilka obiektów drewnianych i jeden murowany; służyły za tymczasowe miejsce kwaterunku żołnierzy niemieckich, przybywających do Królestwa Polskiego na front oraz rannych i rekonwalescentów przewożonych do Cesarstwa Niemieckiego. Od listopada 1918 roku, po zakończeniu wojny, gromadzono w nich byłych rosyjskich jeńców wojennych, którzy zwolnieni z obozów niemieckich zajmowali się żebraniną na ulicach Częstochowy; odsyłano ich następnie do Rosji. W końcu tego roku przygotowano 300 łóżek i kuchnię dla Polaków powracających z niewoli oraz robotników wracających z Niemiec.

W latach 1919–21 w barakach kwaterowano uchodźców z Górnego Śląska – ludność cywilną i uczestników powstań, a od 1921 r. zdemobilizowanych żołnierzy białoruskich i ukraińskich, którzy przy boku Polaków walczyli przeciw bolszewikom. Lokowano również polskie rodziny powracające ze Wschodu. Na początku 1922 r. przeniesiono tu (do czterech izb) szkołę powszechną z Ostatniego Grosza. W 1924 roku część baraków została wyburzona przez Magistrat miasta Częstochowy na terenie należącym do Towarzystwa Salezjańskiego. W 1926 r. utworzono w barkach szpital dla chorych na jaglicę, swoją siedzibę miał tam Urząd Emigracyjny. Baraki zasiedlali najbiedniejsi mieszkańcy Częstochowy. W latach 1941–45 ss. służebniczki prowadziły tu kuchnię i wydawały 600 obiadów dziennie. W końcu 1942 r. w barakach mieszkały 492 rodziny. Wówczas decyzją burmistrza Stanisława Rybickiego i przy aprobacie Niemców rozpoczęto (ze względów sanitarnych) wyburzanie drewnianych budynków; mieszkańców umieszczano w domach na terenie dawnego getta. Latem 1943 r. Niemcy wstrzymali rozbiórkę. W styczniu 1944 r. pozostało tam 118 rodzin. Od 1946 roku Zarząd Miejski prowadził akcję przesiedlania ludzi do domków przy ul. Srebrnej, część mieszkańców wyjechała na tzw. ziemie zachodnie. W 1956 roku pozostałych mieszkańców przeniesiono w aleję Pokoju. Baraki, które w Częstochowie zwano „Pekinem”, zostały spalone. Źródło: Jasne, że Częstochowa, 2015, nr 45

Foto: https://www.youtube.com/watch?v=yksjlQlq6t4 2min.55s 

niedziela, 29 stycznia 2023

Związek Rezerwistów w Kamienicy Polskiej. 1933

 Związek Rezerwistów w Kamienicy Polskiej. 1933

W ubiegłą sobotę w sali miejscowej szkoły powszechnej odbyło się zebranie rezerwistów armji polskiej w liczbie około 60 osób; na zebranie przybył komendant powiatowy p. major Jackowski w towarzystwie pp. Wróbla i Labochy.

Zebraniu przewodniczył p. Br. Maj, sekretarz gminy, udzielając na wstępie głosu p. Jackowskiemu, który wyjaśnił zebranym znaczenie organizacji, skupiającej rezerwistów, znaczących częstokroć krwią własną granice Rzpltej. Obecni rozumiejąc znaczenie organizacji byłych wojskowych, na barkach których spoczywa gmach państwowy, postanowili utworzyć w Kamienicy Polskiej oddział Związku Rezerwistów, przystępując jednocześnie do wyboru zarządu, w skład którego jednogłośnie powołano pp. Ryszarda Czekalskiego—prezes, Bronisława Maja —sekretarz i Józefa Palimąkę—skarbnik. Nowej placówce, której głównym celem jest zwracanie bacznej uwagi na tych z pod znaku swastyki, któtrzy domagają się rewizji Traktatu Wersalskiego, lub innych twórców „pokoju i ładu społecznego,—życzyć należy pomyślnego rozwoju.
Źródło: Słowo Częstochowskie : dziennik polityczny, społeczny i literacki, poświęcony sprawom miasta Częstochowy i powiatu. R.3, nr 227 (5 października 1933)

Księgi zmarłych Parafii Koziegłowy – dek.częstochowski. Wpisy dot. szlachetnie urodzonych i zasłużonych dla kościoła koziegłowskiego.

 Księgi zmarłych Parafii Koziegłowy – dek.częstochowski. Wpisy dot. szlachetnie urodzonych i zasłużonych dla kościoła koziegłowskiego.



Wpisy rozpoczęte w 1751 r. przez ks. Józefa Jana Kantego Cybulskiego proboszcza koziegłowskiego

Rok 1751. Umiera szlachetnie urodzona Dorota Gruszczyńska z sołtystwa Cynków

1755. Umierają Państwo Dobińscy, którzy „siedzieli na sołtystwie Siedlec”

1758. W dniu 15 lutego umiera Jan Karliński szlachcic z Kamienicy i Helena Kotwiczowa z Kamienicy. Chowano w grobie kaplicy św. Stanisława

1760 . W dniu 18 października umiera Tomasz Małachowski z sołtystwa Koziegłowy i pochowany został pod ołtarzem św. Aleksego. Tego samego roku 18 października umiera także Wincenty Sierakowski z Klepaczki parafii Poczesna. Pochowany pod kaplicą św. Stanisława

1767. W kaplicy Męki Pańskiej pochowano Panią Szyszkowską z folwarku Koziegłowskiego

1768. W szpitalu św. Barbary umiera szlachetnie urodzona Jadwiga Podbielska

1769 . Odnotowano zgon ubogiego ale szlachetnie urodzonego Jacka Siemińskiego.

1779 . Umiera Anna Moczydłowska

1771 . W lutym umiera ks. Józef Cybulski ongiś tutejszy proboszcz a potem promotor Różańca św. Żył ok. 70 lat. Pochowany w grobie Męki Pańskiej.

1772. Umiera Józef Marczewski a 16 listopada tegoż roku Wojciech Sałaciński – „mąż pobożny, trzeźwy, dla kościoła szczodry”. Pochowany po lewej stronie w grobie ołtarza Pana Jezusa Ukrzyżowanego.”Na mszę św. 100 zł legował do Częstochowy. Często się spowiadał siebie oskarżając, choć jako wójt innych sądził”.

1774. „Zmarł Andrzej, pustelnik, mąż pobożny, uczony”, który był nauczycielem miejscowej szkoły. W tymże roku 25 września umiera Józef Juszyński, „dworzanin, vice komisarz biskupów Załuskiego i Sołtyka. Życie jego i śmierć były budujące”.

1775. Kościół koziegłowski w październiku i listopadzie był w Interdykcie (łac. interdictum – nakładany przez władze kościelne lub powstający na mocy prawa kanonicznego przez sam czyn zakaz odprawiania obrzędów religijnych na danym terenie (zbiorowy) lub przez daną osobę.)

1777. Umarła Maria Sałacińska z miasta Koziegłowy, „dobrodziejka kościoła, która 3000 zł legowała (legować – dokonać zapisu testamentowego) na ołtarz św. Magdaleny, 2000 zł na prebendę Różańcową za swą duszę.

1783 . Dnia 11 marca „zmarł na apopleksję szlachetny Józef Kozdra lat mający 90, który za Augusta III plurimas nationes exoticas peragravit” (podróżował ,udawał się do różnych krajów?)

1788. Zgon Teresy z Moczydłowskich Juszyńskiej. Pochowana w grobie Compassionis (pod ołtarzem Męki Pańskiej)

1791 . Pochowano szlachetną Marcjannę z Dobińskich Majeronoską – wdowę

1792. Zmarł ksiądz Tomasz Sporzyński od 12 lat prebendarz Różańcowy.
(Prebenda – uposażenie duchownych niepołączone zasadniczo ze sprawowaniem obowiązków duszpasterskich. Osobę czerpiącą dochody z prebendy zwano prebendarzem lub prebendariuszem) Pochowany w kaplicy św. Stanisława.



Zapisek pt: Śmierć B. Turka ; Gdy Rosjanie zdobyli turecką fortecę Izmail wzięty był do niewoli (1790), i ochrzczony Turek. Otrzymał imię Aleksy. Tu z ojcem chrzestnym, majorem rosyjskim Aldofem przybył i umarł.

1793. Dnia 7 grudnia umiera ksiądz Aleksy Konieczny przy kościele św. Krzyża. Kapelan Kaplicy św. Barbary od lat 33 kaznodzieja. „Umarł lat 84 mając a kapłaństwa lat 54. Pochowany w kaplicy Męki Pańskiej

1794. Zmarła Agnieszka Radoszewska, „pisarzowa kanc. Król. Poch. W grobach pochowana”.

1795. „Dnia 20 lutego umiera nagle Adam Małachowski lat około 50 mający, posiadacz dożywotni wójtostwa cynkowskiego. Pochowany na cmentarzu przykościelnym”.

1797. Zmarł Marcin Łagowski, nauczyciel (direktor) miejscowej szkoły.

1800. Dnia 10 maja zmarła Zofia de Majer żona kapitana z pułku Rozena. Pochowana na cmentarzu.

1802. Umiera ksiądz Szymon Piotrowski, dominikanin, kapelan miejscowy. Pochowany na cmentarzu,

1803. Dnia 26 stycznia umiera Barbara z Rogowskich Otfinowska w Siedlcu lat 65. Pochowana pod ołtarzem św. Jana Nepomucena w kościele.

1804. Dnia 16 października umiera na puchlinę ks. Jan Sporzyński mający lat 42, tutejszy wikariusz od lat 12. Umarł wymawiając wezwanie „Jezus Maria Józef…. „ Pochowany na cmentarzu od strony zachodniej.



Z Ksiąg kościelnych zapisy dawnego szkolnictwa dotyczące

„Wizyta Radziwiłła bpa krakowskiego odbyła się w końcu XVI w. W Koziegłowach znajduje tu szkołę. Nauczyciel ma dom, pobiera dziesięcinę pieniężną z Gniazdowa, 1 grzywnę od rajców za śpiewanie psałterza przed Najśw.Sakr. w Oktawę Bożego Ciała i kiedy Najśw..Sakr. bywa wystawiony na wielkim ołtarzu w monstrancji. Z roli Bartodzieski dostaje 2 zł. Na mąkę, na hostię, z jednej roli w Gniazdowie ma dziesięcinę snopową, z miasteczka denar św.Piotra i klerykaturę (obowiązek utrzymywania nauczyciela przez parafian, stałe, należne od parafian datki). Nauczycielem jest Maciej z Bolesławic. Wizytator nakazuje chłopcom recytowanie katechizmu w niedziele i święta w kościele po południu.

W 1635 roku wizyta Szyszkowskiego świadczy, że nauczyciel ma dom i pensje od proboszcza. Wizyta Trzebickiego świadczy, że Bartłomiej Giżyński nauczyciel z Koniecpola zapisał tu 100 zł i Stanisław Zakrzewski 100 zł. Na powiększenie muzyki, na organistę 17 zł, na bakałarza 17 zł. W 1635 r. Szymon Płaczek z Koziegłów był nauczycielem w Tęczynku. Była łąka pod Koziegłowami zwana „szkolną”. Na nią były przywileje z 1638 i 1679 r.



Autor: Huras Florian

Na podstawie:
„Opis historyczny kościołów i zabytków…”.Jan Wisniewski -1936 Źródło: https://www.genealodzy.czestochowa.pl/.../502-ksigi... 

Eksponat tygodnia. Dzieża. Zbiory Muzeum Regionalnego w Kamienicy Polskiej.

 Eksponat tygodnia. Dzieża. Zbiory Muzeum Regionalnego w Kamienicy Polskiej.

Cały proces pieczenia chleba rozpoczyna się od przygotowania ciasta, które gospodyni zaczynia w niecce wydłubanej w kawałku drewna lub dzieży, którą wykonywano z klepek dębowych lub dębowo-lipowych. Dzieża miała czasami przykrywkę, a niekiedy po bokach uchwyty, zdarzały się też dzieże na nóżkach. W domach zamożniejszych używano dużych dzież (48 l - półtorej ćwierci objętości), w których wyrabiano ciasto na 9 bochenków chleba po 10 funtów każdy. Biedniejsi rolnicy mieli dzieże o pojemności 1 ćwierci czyli 32 l (na 6 bochenków chleba).
Obok umiejętności gospodyni dzieża miała zasadnicze znaczenie w procesie przygotowania ciasta, dlatego wiązało się z nią wiele przesądów i zwyczajów. Powszechnie uważano, że najlepsza jest stara dzieża jeszcze „po ojcach”. Nowe dzieże, wykonane przez bednarza, musiały być zrobione z jednego kawałka pnia, a słoje powinny „iść w jednym kierunku”. Bednarz nie mógł wykonać dzieży z drzewa rażonego piorunem, nie mógł też zrobić całej w ciągu jednego dnia, bo wtedy „ciasto rosłoby tak szybko, że się w piecu nie zdąży napalić”. Nową dzieżę trzeba było zakwasić, to znaczy wlać do niej wodę z mąką żytnią i pozostawić w ciepłym miejscu, aż zrobi się zakwas.


Niechętnie dzieżę pożyczano, bo łatwo było ją zauroczyć i wtedy chleb się nie udawał. Gospodynie nie pożyczały jej sobie po zachodzie słońca. Niosąc dzieżę, trzeba było ją dobrze owinąć i uważać, aby nie wiał w nią wiatr. Pożyczoną powinno się oddać z kawałkiem chleba. Pilnowano, aby dzieży nie wąchał kot, pies lub świnia, bo także mogły ją zauroczyć. „Zepsuta dzieża” to taka, w której nie udawało się zrobić dobrego ciasta, wtedy należało ją naprawić. Gospodynie znały wiele sposobów na naprawianie dzieży. Mogły na przykład obrócić ją do góry dnem i bić ją miotłą, wołając: „A pamiętaj, żebyś mi się sprawiła!”. Inny sposób polegał na wytarciu wnętrza burakiem, odwróceniem jej do góry dnem i wbiciu noża w dno, lub na okadzaniu ziołami poświęconymi w święto Bożego Ciała. Nagłe pęknięcie dzieży wróżyło rychłą śmierć gospodarza lub gospodyni.
Przystępując do wyrabiania ciasta w dzieży, gospodyni uważała, żeby nie było hałasu, w izbie nie było zimno i dzieża nie spadła na ziemię. Przygotowanie ciasta zaczynano od wlania do dzieży ciepłej wody i dodaniu przesianej mąki. Ponieważ dzieży nigdy nie myto, na ściankach pozostawały resztki ciasta z poprzedniego pieczenia, które przyczyniały się do szybszego powstania rozczynu, do którego wsypywano pozostałą mąkę i ręką wyrabiano ciasto. Kiedy gospodyni uznała, że ciasto jest dobrze wymieszane (zwykle po godzinie pracy), zostawiała je do wyrośnięcia. Czasami gospodyni wyciskała ręką dziurę w cieście aż do dna dzieży i chuchała w nią, a później wygładzała ciasto i robiła znak krzyża, by lepiej rosło. Przykrytą dzieżę zostawiano w cieple, aby ciasto spokojnie rosło.
Po wyjęciu ciasta z dzieży formowano bochenki i wkładano je do nagrzanego pieca, z pustej dzieży starannie wyskrobywano ciasto, odstawiano dzieżę na miejsce, lecz starano się, aby było to miejsce suche i przewiewne, by dzieża „nie zakwitła” (zapleśniała), co uważano za bardzo szkodliwe.
Dzieża pełniła ważną funkcję podczas wesela. W czasie przygotowań do ślubu sadzano pannę młodą, jeżeli posiadała dziewictwo, na dzieży, a jeżeli utraciła je wcześniej, to klękała na obrusie przed dzieżą. Przed wyprowadzeniem młodych do kościoła z domu panny młodej drużba lub brat brał dziewczynę na ręce i trzykrotnie obnosił ją dookoła izby, a następnie sadzał na dzieży. Panna młoda zeskakiwała i kłaniała się, po czym chłopcy chwytali dzieżę i próbowali ją wrzucić na piec – co było wróżbą długiego panieństwa dla obecnych drużek. Dziewczęta usiłowały odebrać dzieżę i wyrzucić za próg, co oznaczało szybkie zamążpójście. Zwykle wyrywanie dzieży kończyło się rozbiciem jej na kawałki. Wtedy rozplatano pannie młodej warkocze i cały orszak udawał się do kościoła. Starym zwyczajem podczas wesela były oczepiny, czyli przyjęcie panny młodej do grona mężatek. Pannę młodą sadzano na dzieży, obcinano jej włosy lub zmieniano uczesanie na stosowne dla mężatek i zakładano na włosy chustkę. W czasie wesela dzieża stanowiła pomost w momentach przejścia; podczas przygotowań przedślubnych dziewczyna przechodziła w stan panny, następnie w czasie rozplecin z „panny” stawała się „panną młodą”, a później w czasie oczepin z „panny młodej” przechodziła w stan „mężatki”.
Czasami dzieża miała zastosowanie w lecznictwie, w magii. Wierzono, że woda wypita z dziewięciu dzież z dziewięciu chałup skróci męki konającego.
Duża rola dzieży w obrzędach, magii, lecznictwie związana była z wiarą, że jest to naczynie niezwykle wrażliwe i delikatne. Dzieża symbolizowała trudny do określenia potencjał, posiadała zarodki życia, które mogła przekazywać ludziom i zwierzętom.

Opracowała Justyna Masłowiec.
Źródło: https://etnomuzeum.eu/zbiory/-116 

BARGŁY - Dzieje miejscowości do II Wojny Światowej

 BARGŁY - Dzieje miejscowości do II Wojny Światowej

Autor : Małgorzata JAROSZEK

(...)

POCZĄTKI BARGŁÓW

Bargły w XVII stuleciu były wsią w starostwie olsztyńskim, w powiecie lelowskim przynależną do parafii w Poczesnej. Zanim jednak powstała parafia w Poczesnej (1606 r.), tereny , na których rozwinęły się dzisiejsze Bargły, należały do parafii Zrębice w dekanacie lelowskim diecezji krakowskiej. W księgach parafialnych parafii Poczesna Bargły odnotowane zostały dopiero w 1631 roku, ale początki miejscowości mogą sięgać lat wcześniejszych. Nazwa BARGŁY przypuszcalnie pochodzi od staropolskiego słowa "bargiel". Bargiel to dawna nazwa ptaka, który występował na tych terenach i obecnie jeszcze dość często jest spotykany, znany bardziej jako kowalik. Według opowieści przekazywanych przez mieszkańców wsi, miejscowość wzięła swą nazwę od właściciela wioski; niejaki Bargieł rozpoczął na tym terenie wydobywanie rudy żelaza.



PRZYNALEŻNOŚĆ ADMINISTRACYJNA

Tereny, na których założono wioskę od początku państwowości polskiej należały do Małopolski. W XIV-XV wieku były ziemiami powiatu lelowskiego należącego do województwa krakowskiego.

Dekanat lelowski prawie w całości pokrywał się z obszarem powiatu lelowskiego należącego do województwa krakowskiego. Układ ten przetrwał aż do końca I Rzeczpospolitej. Lustracja w 1789 roku wykazała, że Bargły i sąsiednia wieś Wanaty miały razem "26 chałup" o jednym gospodarstwie i 181 osób (w tym było 66 kobiet). Po II rozbiorze Polski w 1793 roku przez 13 lat wieś była w zaborze pruskim aż do roku 1806. W 1807 r. cały region lelowski znalazł się w Księstwie Warszawskim. Wieś Bargły weszła w skład powiatu częstochowskiego w departamencie kaliskim, ze stolicą w Kaliszu. Po kongresie wiedeńskim (1815) ziemie przeszły pod panowanie Cesarstwa Rosyjskiego jako Królestwo Polskie. Po 1866 r. Bargły znalazły się w nowo utworzonym powiecie częstochowskim w ramach guberni piotrkowskiej.

BARGŁY GMINĄ

W wyniku postanowienia władz carskich z dnia 8 kwietnia 1867 r. gmina Poczesna przestała istnieć, rozdzielono ją na dwie gminy - gminę Bargły i gminę Kamienica Polska. Interesująca nas miejscowość Bargły stała się gminą od kwietnia 1867 roku i stan ten utrzymywał się 9 lat - do roku 1876. W skład nowo powstałej gminy Bargły weszły następujące miejscowości: folwark Adamów, Bargły, folwark Borek, Dębowiec, folwark Lepisz, Michałów, folwark Młynek, Poczesna, folwark Karolina, Wanaty, Osiny, młyn Zawada i tartak Zawisna. Nieradę, Łaziec i Wąsosz, które wcześniej wchodziły w skład gminy Poczesna, włączono do gminy Rększowice. W Słowniku Geograficznym Królestwa Polskiego pod hasłem: "BARGŁY" napisano: Bargły, wieś powiatu częstochowskiego, parafii Poczesna, na prawo od drogi z Częstochowy do Koziegłów. Posiada urząd gminny. W 1827 r. miała 23 domy i 111 mieszkańców, obecnie ma 32 domy. Gmina Bargły należy do sądu gm. okręgu V w Kamienicy Polskiej. Stacja pocztowa w Częstochowie, odległa od Częstochowy wiorst 12. W gminie znajduje się browar, piec wapienny, młyn wodny z tartakiem, lud. 2216. Z dokumentu z 1866 r., a więc krótko po uwłaszczeniu, dowiadujemy się m.in. o stanie majątkowym mieszkańców miejscowości, poznajemy nazwiska mieszkańców wsi oraz wielkość posiadanych przez nich gospodarstw.



Wykaz właścicieli gruntów wsi Bargły w gminie Poczesna (sierpień 1866 r.)

Imię i nazwisko gospodarza Powierzchnia gruntów
dym mórg prętów
1. Tadeusz Szyja 1 20 156
2. Józef Motyl 1 19 200
3. Szymon Miękina 1 21 008
4. Antoni Skrzypczak 1 21 279
5. Wincenty Chwist 1 - -
6. Jan Kołodziejczyk 1 20 146
7. Mikołaj Czerwik 1 19 167
8. Jan Grochowina 1 17 170
9. Wincenty Chwist 1 17 170
10. Wojciech Czerwik 1 17 052
11. JAn Pidzik 1 19 020
12. Kacper Gruca 1 19 086
13. Kacper Strąg 1 36 024
14. Jan Gruca 1 36 121
15. Antoni Krakowian 1 37 039
16. Piotr Chwist 1 35 169
17. Andrzej Miękina 1 - -
18. Szymczyk - wdowa 1
19. Michał Szymczyk 1 35 030
20. Kacper Czerwik 1 19 087
21. Jan Caban 1 19 120
22. Józef Czerwik 1 22 039
23. Piotr Chlebek 1 8 208
24. Józef Kolton 1 8 208
25. Piotr Caban 1 18 094
26. Jan Szymczyk 1 19 198
27. Antoni Czerwik 1 35 229
28. Szymon Miękina II 1 11 267
29. Feliks Grzyb 1 11 179
30. Jan Knapik 1 11 180
31. Jan Krok 1 11 181
32. Jan Brzozowski 1 11 175
33. Jan Jabłoński 1 11 247
34. Piotr Jabłoński 1 kuźnia

Z zestawienia gminnego (15 września 1868 r.) dowiadujemy się, że w gminie Bargły odnotowano 151 osób "nieposiadających roli": w Poczesnej było 20 bezrolnych włościan, w Osinach - 12, w Wanatach - 6, w Zawadzie - 5, w Zawisnej - 3, w Dębowcu - 4 i w Bargłach - 1 osoba. Wójtem nowo powstałej gminy Bargły został Szymon Miękina, który wcześniej pełnił obowiązki wójta w gminie Poczesna. Na zastępcę wójta w miejsce dotychczasowego Jabna Jabłońskiego, jednogłośnie (126 głosów) wybrano Kacpra Grucę - gospodarza, włościanina ze wsi Bargły. Funkcję pisarza gminy pełnił Ignacy Kozłowski, a funkcję sołtysa - Jan Grochowina. Siedziba władz gminy Bargły znajdowała się w Poczesnej, w nowo wybudowanym na ten cel domu. Mieściła się w nim sala posiedzeń, kancelaria, izba dla przyjmowanych interesantów, dwie izby na areszt oraz dwuizbowe mieszkanie pisarza.

Imienna lista sołtysów i ich roczne wynagrodzenie z czerwca 1867 r.:

1. Franciszek Krok sołtys wsi Poczesna 5 rubli, 40 kopiejek

2. Jan Grochowina sołtys wsi Bargły 3 ruble, 60 kopiejek

3. Andrzej Grzyb sołtys wsi Wanaty 3 ruble, 60 kopiejek

4. Szymon Ujma sołtys wsi Osiny 3 ruble, 60 kopiejek

5. Franciszek Kopacz sołtys wsi Zawada 3 ruble, 60 kopiejek

6. Roman Magnuski sołtys wsi Dębowiec 2 ruble, 70 kopiejek

7. Jan Rak sołtys wsi Zawisna 3 ruble, 60 kopiejek

Roczna pensja wójta gminy w tym czasie wynosiła 180 rubli, tyle samo otrzymywał pisarz gminy. Ławnicy, którymi byli: Wojciech Rakowski, Marcin Sitek, Antoni Krupiński, otrzymywali 19 rubli i 49 kopiejek rocznie. Sołtysi oprócz wynagrodzenia zwolnieni byli od wszelkich podatków i powinności gruntowych. Wójtowi, sekretarzowi i ławnikom oprócz pensji nie przysługiwały inne ulgi. Sołtysem mogła zostać osoba, która ukończyła 25 lat, wyznająca wiarę chrześcijańską, zamieszkała na terenie gminy przynajmniej od trzech lat oraz posiadająca prawo do zajmowania publicznych urzędów. W Bargłach mieściła się również szkoła, w której nauczycielem był Stanisław Szczutkowski. Wójt gminy był wykonawcą zarządzeń państwowych. Sprawował pieczę nad majątkiem gminy, nadzorował pracę sołtysów, którzy przewodzili gromadom. Należy zaznaczyć, że od 1864 roku obowiązywały nowe przepisy dotyczące organizacji władz wiejskich w Królestwie Polskim. Gmina składała się z wiosek, kolonii oraz folwarków i dworów właścicieli ziemskich. Władzę w gminie sprawował samorząd gminny reprezentowany przez zebranie gminne, wójta gminy oraz sołtysów. Sprawy sporne z terenu gminy rozstrzygał Sąd Gminny wraz z ławnikami. Zebranie gminne było organem uchwałodawczym, a władzę wykonawczą sprawował wójt gminy wybierany na zebraniach gminnych. Pomocą wójta byli sołtysi wybierani na zebraniach gromadzkich i zatwierdzani przez naczelnika powiatu. Każda gmina posiadała pisarza, do którego należało prowadzenie ksiąg gminnych i korespondecji. W razie potrzeby gmina mogła mieć inspektora szkół, stróżów, gajowych i poborców podatkowych.

Po dziewięciu latach funkcjonowania 13 lutego 1876 r. samodzielna gmina Bargły z siedzibą w Poczesnej ze względu na oszczędności została zniesiona, a wszystkie miejscowości wchodzące w jej skład znalazły się w granicach sąsiedniej gminy Kamienica Polska. W aktach zespołu: Akta gminy Kamienica Polska w zachowanej księdze protokołów zebrań gminnych z lat 1876-1882 znajduje się zapis: Wypełniając ukaz Naczelnika Powiatu Częstochowskiego z dnia 29.01.1876 r. za numerem 1172, zebranym mieszkańcom gmin: Bargły oraz Kamienica Polska na wspólnym zebraniu gminnym w dniu 1/13.02.1876 r. wójt gminy Bargły i wójt gminy Kamienica Polska przedstawili, że w celu uniknięcia zbędnych kosztów na utrzymanie zarówno członków Sądu Gminnego jak i Zarządu Gminy , ludność gminy Bargły i gminy Kamienica Polska połączą się w jedną gminę, a zebranie zdecyduje, która z tych dwóch gmin będzie siedzibą. Większością głosów (192 osoby za, 142 przeciw) zdecydowano,że sidzibą połączonych gmin będzie Kamienica Polska. Wszystkie miejscowości należące do gminy Bargły włączono do gminy Kamienica Polska. Wójtem połączonych gmin został Franciszek Kuśnierczyk, po nim wójtem był Ludwik Cianciara; następnie Józef Bartnik - mieszkaniec wsi Bargły. Funkcję tę pełnił przez trzy lata. 2 stycznia 1922 r. poprosił o zwolnienie z funkcji. Obowiązki wójta powierzono sołtysowi Poczesnej Romanowi Krokowi.

BARGŁY W OKRESIE MIĘDZYWOJENNYM

W czasie I wojny światowej Bargły znalazły się w strefie okupacyjnej wojsk niemieckich. W wyzwolonym państwie polskim Bargły wciąż wchodziły w skład gminy Kamienica Polska. Od sierpnia 1919 roku ziemie te znalazły się w powiecie częstochowskim, w województwie kieleckim i stan taki trwał aż do 1939 roku. 9 marca 1923 roku na mocy Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 24 lutego 1923 r. o podziale gminy Kamienica Polska i utworzeniu gminy Poczesna w powiecie częstochowskim, powstała gmina Poczesna. Inicjatorem rozłączenia gmin był Stanisław Stronk i Antoni Miękina.

Z gminy Kamienica Polska na rzecz gminy Poczesna zostały wyłączone nastęujące wsie: Poczesna, Bargły, Zawisna, Dębowiec, oraz folwarki: Poczesna, Adamów, Borek, Michałów, Młynek, osada leśna Lepisz oraz lasy skarbowe o powierzchni 3332 mórg. Z wymienionych miejscowości utworzono gminę wiejską z siedzibą urzędu gminy we wsi Poczesna. Pozostałe miejscowości gminy Kamienica Polska z folwarkiem, Klepaczka Zawada, Wanaty i Osiny tworzyły gminę wiejską Kamienica Polska. W nowo utworzonej gminie Poczesna wójtem został Wincenty Rycombel, a jego zastępcą Stanisław Stronk - gospodarz ze wsi Bargły. Wyboru wójtów dokonano 13 maja 1923 r., a zatwierdzono przez wojewodę kieleckiego pismem z dnia 26 listopada 1923 r. Sołtysem wsi Bargły (od 2 lutego 1923 r.) był Aleksander Janczyk, a zastępcą Władysław Szymczyk. Następcami Aleksandra Janczyka w Bargłach w okresie międzywojennym byli: Roman Szymczyk - od 1929 r., Franciszek Ścigała - od 1932 r., Józef Grzyb - od 1934 r.

Na pierwszych konferencjach sołtysów, które odbywały się w każdy pierwszy czwartek miesiąca o godzinie 5 po południu, podkreślano: "każdy sołtys jest z mocy swojego urzędu głównym opiekunem szkoły we wsi, winien dbać o opał dla szkoły, aby dzieci nie przestały chodzić na naukę. Dbać by dzieci zapisane do szkoły z początkiem roku szkolnego uczęszczały doń aż do końca roku". Z dokumentów wynika, że Bargły zarówno przed I wojną światową, jak i w latach 20 i 30 XX wieku, miały dobrych gospodarzy. Godnie reprezentowali oni wieś na zewnątrz, dbali bardzo dobrze o interesy mieszkańców. W okresie międzywojennym w Bargłach działało Kółko Rolnicze, którego założycielem i przewodniczącym był Stanisław Stronk. Zaraz po odzyskaniu niepodległości we wsi powstała orkiestra górnicza. Spotkania muzykantów odbywają się u Kacpra Pidzika. Członkowie orkiestry, górnicy tutejszych kopalń, instrumenty muzyczne otrzymali od Huty Bankowej. W orkiestrze grali m.in.: Jan Bartnik, Leon Gruca, Ignacy Krok, Franciszek Mienkina, Stanisław Muchla. Muzykujących górników było około dwudziestu, a funkcję dyrygenta i nauczyciela pełnił czeski kolonista Józef Nowotny. Orkiestra wielokrotnie uczestniczyła w różnego rodzaju uroczystościach kościelnych, państwowych i zakładowych.

W miejscowości były sklepy: jeden prowadzony przez Stowarzyszenie Spożywców "Jedność", którego założycielem był Stanisław Stronk i dwa prywatne. Stronk miał również prywatny autobus do przewozu osób, który kursował na trasie Częstochowa - Sosnowiec. Kierowcą autobusu był Józef Czerwik. Czynnych było 5 kopalń rudy żelaza. Przez wieś biegła obsadzona drzewami droga, prowadząca do Poczesnej. Od 1915 r. funkcjonowała szkoła. Dzieci uczyły się w budynkach prywatnych Józefa Bartnika i Jana Mienkiny. W 1923 r. rozpoczęto budowę nowej murowanej szkoły na działce o powierzchni 11 mórg i 100 prętów. W dniu 29 czerwca 1923 r. uroczyćsie wmurowano kamień węgielny pod szkołę. W roku 1924 nauczycielem we wsi zostaje Stefan Wieczorek. Z wykazu sporządzonego 1 kwietnia 1925 roku przez kierownika szkoły Stefana Wieczorka wynika, że ogółem do szkoły uczęszczało 87 uczniów. Do oddziału I - 40 uczniów, do oddziału II - 47. Do oddziału III dzieci w tym roku nie uczęszczały. Po wybudowaniu nowej szkoły na konferencji sołtysów 21 września 1929 roku postanowiono kupić deski i materiały na budowę szopy na węgiel i opałdo szkoły. Z dokumentu wynika, że "sprawą tą zajmie się sołtys Szymczyk". Poza tym nad szkołą czuwali "członkowie opieki szkolnej", a byli nimi: Aleksander Janczyk, Antoni Gruca, Tomasz Jabłoński, Władysław Szymczyk (dane z 26 czerwca 1924 roku). 29 listopada 1931 roku władze szkolne przenoszą obecnego dyrektora szkoły do Brzyszowa, a nowym kierownikiem szkoły w Bargłach zostaje nauczyciel Marian Charemza. Po nim w czerwcu 1936 roku kierownictwo nad szkołą obejmuje Antoni Janik. Z dokumentów wynika, że wieś była zadbana, schludna i bezpieczna. Każda posesja posiadała "ustęp" bezpiecznie oddalony od studni. Domy były pobielone, psy musiały być wiązane, a od 1 stycznia 1934 rokusporządzono spisy psów. We wsi powstało również "miejsce grzebowisk dla padłych sztuk zwierząt domowych", wyznaczono je na hołdzie Józefa Minkiny. W celu przeciwstawienia się włóczęgostwu wprowadzono księgi meldunkowe, do których wpisywano wszystkich zatrzymujących się w osadzie na noclegi podróżnych. 1 października 1921 roku odbył się pierwszy powszechny spis ludności, gospodarstw rolnych i zwierząt domowych. Według statystyki Bargły wspólnie z osadą Michałów przedstawiały się następująco:

Nieruchomości - 54

Budynki mieszkalne - 54

Gospodarstwa rolne - 62

Mężczyźni - 191

Kobiety - 204, wszyscy mieszkańcy wsi narodowości polskiej.

Konie - 45

Bydło rogate - 144

Owce - 11

Trzoda chlewna - 58

Ze spisu ludności gm. Kamienica Polska z 1921 r., który może posłużyć jako uzupełnienie powyższej statystyki, dowiadujemy się, że w Bargłach było 180 dzieci:

Do 7 lat :

Chłopcy - 46

Dziewczynki - 42

Od 7 - 14 lat :

Chłopcy - 41

Dziewczynki - 51

Z innego spisu ludności, który został przeprowadzony w 1915 roku wynika, że Bargły miały 407 mieszkańców.

Mężczyzn - 195

Kobiet - 212

20,9% mieszkańców wsi Bargły potrafiło pisać. Dla porównania - piśmienni mieszkańcy we wsiach:

Wanaty - 17,4%

Dębowiec - 23,9%

Zawada - 16%

Osiny - 20%

Poczesna - 24%

Kamienica Polska - 42,2%

W połowie roku 1927 odbyły sie wybory na wójta i do Rady Gminy. Wójtem ponownie został Wincenty Rycombel, jego zastępcą Bolesław Olszewski. Członkami Rady Gminy z Bargłów zostali: Jan Jabłoński, Piotr Nowak, Antoni Adamus, Jan Grzyb. Na podstawie art. 16 i 17 ustawy z dnia 23 marca 1933 r. o częściowej zmianie ustroju samorządu terytorialnego dokonany został w powiecie częstochowskim podział gmin wiejskich na gromady. Gmina Poczesna podzielona została na następujące gromady: Bargły, Dębowiec, Poczesna, Zawodzie, Zawisna. Powyższy stan utrzymywał się do wybuchu II wojny światowej.

OBSZARY RUDONOŚNE WE WSI BARGŁY

Złoża rud żelaza od wieków były naturalnym bogactwem ziemi częstochowskiej. Przez ponad 600 lat mieszkańcy okolicznych wsi wydobywali rudę i poprzez proces wytapiania otrzymywali żelazo. Aż do XIX wieku eksploatację prowadzono metodami bardzo prymitywnymi, nieregularnie, przeważnie sezonowo w ramach gospodarstwa rolnego lub leśnego. Rudę pozyskiwano z płytko zalegających pokładów - zbierano z powierzchni, wyłamywano spod darni. Dopiero w XIX wieku zaczęto wydobywaćwyższą procentowo rudę żelaza z głębszych pokładów. Kopalnie były jeszcze stosunkowo płytkie ( do 20-25 m ) i wyposażone w bardzo proste narzędzia ( drabiny, kołowroty, łopaty ). W końcu XIX wieku pojawiająsię dopiero maszyny i pompy parowe, a po wojnie silniki spalinowe i elektryczne. Górnictwo rud żelaza w rejonie częstochowskim miało bardzo duże znaczenie gospodarcze dla kraju.

Liczne kopalnie rud żelaza czynne w rejonie Częstochowy w pierwszej połowie XIX wieku należały do kilku oddziałów. Kopalnie rudy w Bargłach, jak również kopalnie w Nieradzie, Młynku, Całce należały do oddziału blachowieńskiego. Wybierano przede wszystkim warstwy sferosyderytu sięgając w miejscach mniej zawodnionych po rudy pokładu spągowego. Kopalnie te prowadziły eksploatację na potrzeby fabryk rządowych.

Załoga kopalń z tego okresu to: 1 sztygar, 8 górników, 8 pomocników lub 1 sztygar, 30 górników, 15 pomocników. Kopalnie należące do tego oddziału wydobywały rocznie około 9 tys. ton rudy żelaza. Dostarczano ją do wielkich pieców w Blachowni. Kopalnia BARGŁY w 1834 roku wydobywała 2 tys. ton rudy, w 1838 r. - 2840 ton, w 1840 r. - 1200 ton. Dla porównania kopalnia NIERADA w 1840 r. wydobyła 80 ton rudy. Urobek na powierzchnię transportowano w drewnianych wiadrach nazywanych kiblami (1 kibel przeciętnie ważył 182,5 kg). W latach międzywojennych kopalnie w Bargłach i Młynku należały do przedsiębiorstwa górniczego "Huta Bankowa Spółka Akcyjna" w Dąbrowie Górniczej z siedzibą w Borku. Kopalnie w obydwu miejscowościach posiadały świadectwa przemysłowe wykupione 20 grudnia 1922 roku nr 1613 (Młynek) i 20 grudnia 1922 roku nr 1612 (Bargły). Dane z 10 września 1923 roku mówią o 455 zatrudnionych w kopalniach Młynek i o 896 zatrudnionych w kopalniach Bargły. Każda z kopalń posiadała pompę parową wodociągową i maszynę wyciągową. W Bargłach po wojnie czynne były następujące kopalnie:

Kopalnia "Bargły I" czynna w trzech okresach :

1919 - 1925 , 1927 - 1931 , 1935 - 1949

Kopalnia "Bargły II" tzw. "Majorat" czynna w dwóch okresach:

1921 - 1925 , 1927 - 1930

Kopalnia "Bargły III" czynna od 1922 do 1930 roku

Kopalnia "Bargły IV" czynna w dwóch okresach

1923 - 1931 , 1934 - 1937

Kopalnia "Bargły V" czynna od 1923 do 1929 roku.

Kopalnia "Bargły VI" czynna od 1928 do 1940 roku
Źródło: https://www.genealodzy.czestochowa.pl/.../7795-bargly... Foto: Żródło: Izba Regionalna. Wiejskie Centrum Kultury i Rekreacji w Bargłach.

„Tkacz" sprzedany na licytacji. 1932r