Łączna liczba wyświetleń

sobota, 6 września 2025

Pięć tygodni niezwykłej wesołości przeżyli ludzie w zacisznych wioskach. (Koresp. z Klepaczki) 1935r

 Pięć tygodni niezwykłej wesołości przeżyli ludzie w zacisznych wioskach. (Koresp. z Klepaczki) 1935r

Na krańcowych, cichych wioskach powiatu zawierciańskiego i częstochowskiego odbywały się ćwiczenia wojskowe ściągnęły wojska z Lublińca. Piotrkowa i Częstochowy, przybyli rezerwiści. Pojawiło się wszystko, co polska chluba —wojsko — posiada. Rozpoczęty się ćwiczenia na polach okolicznych, budząc, wszędzie między ludźmi podziw i wywołując ciekawość. tak, że całe gromady ludności wystawały po drogach i polach, aby przyjrzeć się bliżej wszystkiemu, co przyznać należy wspaniale wygląda. Ludzie tutejsi nie zapomnieli czasów zaborczych, gdyż tu były granice rosyjsko-niemieckie, na których kwaterowały wojska rosyjskie, dotkliwie dając się we znaki okolicznej ludności. A gdy wojna; wybuchła, odeszli t.zw. „kacapy", a zajęli nasze ziemie Niemcy, my pierwsi zobaczyliśmy wojska niemieckie, nim nawet wiedzieliśmy. że to wojna się rozpoczęła. Przyszli kolejno Austryjacy. którzy po sobie zostawili zniszczenie. Niemcy przez całą wojnę nas niszczyli, zabierając bydło, paszę, żywność, pokasowali, młyny i domowe młynki, tak. że ludzie I musieli jadać chleb z prażonego żyta to w ukryciu. A na ostatek wzięli nam dzwony i organy- kościelne. ale po tych ostatnich rabunkach ponosili klęskę po klęsce i przegrali. To wszystko ludzie tutejsi pamiętają, to też pojawienie się wojsk polskich w tych stronach napawa nas radością, i śledził lud wszelkie ruchy ćwiczebne z zadowoleniem. Nikt się nie boi polskich Minerzy. rozmawiających uprzejmie nawet z dzieckiem, to też dzieciaki biegają wśród żołnierzy, nie lękając się nawet strzałów, wiedzą bowiem, że to ślepymi nabojami strzelają. Mundur polski jest witany wszędzie serdecznie i ma powodzenie. W wolnych chwilach po ćwiczeniach okoliczna młodzież ściągała, by się przysłuchać wspanialej orkiestrze wojskowej, a dziewczęta wiejskie umyślnie się nawijały, aby się spodobać żołnierzom. Niektóre z nich porzuciły swych dotychczasowych narzeczonych dla żołnierzy.

Naiwne, ale cóż, mundur ma powodzenie. Powszechne zdziwienie wywołały tu samoloty, które lądowały na polach koło Klepaczka na przestrzeni 150 metrów ścierniska. Wylądowały trzy, a gdy pierwsze dwa opuściły się na ziemie w sobotę, dnia 31 sierpnia, to działo się coś nadzwyczajnego. W piętnastu minutach i już były oblężone przez tłumy ludzi, którzy biegli, szukając ścieżki i nie zważając na szkodę w polu. Zrazu warta odsuwała ciekawych, ale lotnicy, widząc to, ‚kazali przypuścić lud do samych stalowych ptaków. Z radością się tedy lotnicy im przyglądali jak lud podziwiał samoloty i samych lotników. „A to są ludzie na, świecie odważni" — mówili. — „Ale jak wiedzą, gdzie jechać i jak wszędzie trafić" — wtórowali drudzy. — „O jej, w górze, jak leci, to takie male. a na ziemi 'takie wielkie" i. t.d. Przez trzy dni tu, latały wspaniale ptaki, startując, oblatywały ćwiczące się wojska i lądowały z powrotem. I to tak wspaniale wszystko się odbywało: mimo, że w pobliżu są lasy i drzewa w polach, samoloty zawsze gładko lądowały i równo startowały. Dodać należy, że akurat w parafii Starcza odbywał się odpust dnia 1 września, na który jak co roku lud przybywa tłumnie ze wszystkich stron. Ludzie więc idący licznie zatrzymywali się. by obejrzeć samoloty. Wspaniały był widok wszystkiego i wielki ruch. brakowało tylko tramwajów, a mielibyśmy Warszawę. Dziś to wszystko ustało, wojsko i samoloty odeszły w swoją stronę, ludzie po, 'wrócili do pracy raźniej, by dogonić to co uciekło w czasie, gdy się przyglądali panny potraciły narzeczonych — żołnierzy. A cywil już nie chce iść do takiej panny, co flirtowała z żołnierzami. Wszystko ucichło. tylko dzieci biegają, ćwiczą się, naśladując Żołnierzy, tu i ówdzie porobiły sobie samoloty z papieru., Któż wie, czy wśród tych malców nie znajdą się przyszli piloci?

Źródło: Goniec_Czestochowski_Nr_215_1935

Kiedrzyn, dzielnica Częstochowy

 Kiedrzyn, dzielnica Częstochowy ograniczona ulicami Traugutta (od południa), Kisielewskiego, Dmowskiego, Michałowskiego, Kutrzeby (od zachodu), Brata Alberta aż do granic miasta. Od południowego zachodu ul. Traugutta i Zakopiańską. Początki osadnictwa na tym terenie sięgają średniowiecza, pierwsze źródłowe wzmianki pochodzą z końca XIV w., gdy królewska wieś Kiedrzyn znajdowała się w tenucie szlacheckiej. Na przestrzeni wieków wieś należała m.in.: do wójta częstochowskiego Zebrzyda, Mikołaja Biela, Jakuba z Wierzchowiska, a wreszcie do Kiedrzyńskich herbu Ostoja. Jeden z przedstawicieli tego rodu, Piotr (imię zakonne Anastazy) był w XVII w. przeorem na Jasnej Górze i prowincjałem w Wieluniu, Wojciech Kiedrzyński konfederatem barskim. W 1827 we wsi było 18 domów; liczbę mieszkańców szacowano na 190 osób, w 1866 wieś liczyła 86 domów, miała 635 morgów ziemi uprawnej. Ok. 1880 Kiedrzyn znalazł się w posiadaniu fabrykanta Schlössera, później majątkiem zarządzał → Karol Weese. Od 1897 Kiedrzyn należał do Władysława Kieszkowskiego. Rodzina Kieszkowskich ofiarowała plac pod budowę szkoły i remizy strażackiej. W 1900 odnotowano w Kiedrzynie 752 mieszkańców. Po śmierci Władysława Kieszkowskiego dobra zostały podzielone między córki: Władysławę, Eugenię i Zofię. W 1927 rozpoczęła się parcelacja majątku. W 1930 wieś liczyła 1180 mieszkańców, zajmowała obszar 749 ha. Szkoła w Kiedrzynie funkcjonowała od 1901 w pomieszczeniach po starej karczmie, w 1903 powstał samodzielny budynek szkolny, w 1929 został oddany do użytku nowy gmach. W 1922 powołano Ochotniczą Straż Ogniową. W okresie II Rzeczypospolitej Kiedrzyn stał się ważnym ośrodkiem ruchu młodzieżowego spod znaku „Wici”, w 1934 odbył się tu zjazd powiatowy z udziałem ok. 200 delegatów. W czasie działań wojennych 2 IX 1939 w Kiedrzynie Niemcy zestrzelili samolot porucznika pilota Michała Brzeskiego, jego pamięci poświęcono tablicę z inskrypcją: „Przechodniu powiedz matkom, gdzie leżą ich syny, wierni ojczyźnie do ostatniej godziny”. Wraz z rozwojem powojennej Częstochowy i powstaniem dzielnicy Tysiąclecie Kiedrzyn stal się terenem atrakcyjnym dla jednorodzinnego budownictwa, rozwinęło się tu ogrodnictwo szklarniowe. W 1970 stałych mieszkańców było 1987 (69% utrzymywało się z pracy poza rolnictwem). Kiedrzyn należał przez wieki do częstochowskiej parafii pw. św. Zygmunta, w 1940 biskup → Teodor Kubina ustanowił tu ekspozyturę, a w 1957 biskup → Zdzisław Goliński przekształcił ją w samodzielną parafię św. Andrzeja Boboli. W 1997 arcybiskup Stanisław Nowak erygował parafię św. Brata Alberta Chmielowskiego; kościół zbudowany wg projektu Aleksandra Holasa został poświęcony w 2001. Kiedrzyn został włączony w 1975 w granice Częstochowy. Ważną rolę w życiu dzielnicy odgrywa miejscowe Koło Gospodyń Wiejskich oraz Ludowy Klub Sportowy → „Orzeł”.



Zabytkiem architektonicznym dzielnicy jest drewniana kapliczka stojąca na posesji przy ul. Ludowej 79, naprzeciw kościoła.

Materiały w zbiorach Ośrodka Dokumentacji Dziejów Częstochowy Muzeum Częstochowskiego.

Autor: Andrzej Kuśnierczyk
Źródło: https://encyklopedia.czestochowa.pl/hasla/kiedrzyn

Z Kamienicy Polskiej (Koresp. wł. „Gońca Częst."). 1928r

 Z Kamienicy Polskiej

(Koresp. wł. „Gońca Częst."). 1928r
Tutejszy oddział „Victorii*• częstochowkiej obchodził w ub. niedzielę uroczyste zakończenie sezonu swych Ćwiczeń, Obchód rozpoczęto zbiórką walną wszystkich członków, którzy utworzywszy zwarty oddział na czele ze sztandarem, tudzież delegatami „Victorii" z Częstochowy — podążyli przy dźwiękach orkiestry Strażackiej do kościoła na nabożeństwo. Po nabożeństwie odbyły się wyścigi kolarskie na przestrzeni Kamienica Polska—Koziegłowy (bieg okrężny 15 klm.), wyścig; złożyły się z dwóch biegów, przyczem w pierwszym uczestniczyli wyłącznie cykliści z Częstochowy, zaś w drugim —członkowie miejscowego oddziału. W pierwszym biegu nagrody zdobyli pp.: Łazarczyk i Wójcik z Częstochowy: w drugim biegu wyróżnili się pp.: Klar Bol., Dojwa Bon. i Cianciara Mirosław. Obchód zakończono w domu ludowym wspólną zabawą, którą poprzedziło uroczyste rozdanie nagród zwycięskim cyklistorn przez kierownika tutejszego oddziału p. St. Zalejskiego. Zabawa cieszyła się niebywałem powodzeniem, dzięki takim jej organizatorom, jak pp.: Zalejski, Eug. Litarski, Pielarski oraz niestrudzony p. Wacław Łukaszuk, który z dużem poświęceniem dla wspólnej sprawy — prowadził bufet i cukiernię. Bezwątpienia, że niemało również przyczynili się do uświetnienia zabawy goście z Częstochowy. Dodam tu jeszcze, ze gdy powstały przed paru laty samorzutnie klub sportowy w Kamienicy Polskiej stać się miał oddziałem „Victorii" częstochowskiej, to centralne władze „Victorii" z pewnem wahaniem, zrozumiałem zresztą — przyjmowały do grona swych wiejskich członków dzisiejszy oddział swój w Kamienicy Polskiej. Wkrótce jednak okazało się, że nowoprzyjęci koledzy, jakkolwiek rekrutują się oni ze wsi, ale bynajmniej nie przynoszą ujmy „Victorii", lecz na równi z innymi jej członkami z miasta, przysporzyli „Victorii" niejeden sukces w zawodach sportowych, czego najlepszym przykładem może być dzielny cyklista tutejszego oddziau p. Józef Walenia. Jot.
Źródło: Goniec_Czestochowski_Nr_274_1928

Raków, dzielnica Częstochowy

 Raków, dzielnica Częstochowy obejmuje teren ograniczony linią kolejową Katowice–Częstochowa, al. Wojska Polskiego (na zachodzie), linią kolejową Kielce-Częstochowa (na południu), ul. Daniłowskiego (od północy). Obszar dzielnicy to dawne Pustkowie Raków i las o tej samej nazwie nad Wartą. Pod koniec XVIII w. w Rakowie mieszkało 55 osób (w 9 domach), osada zawdzięczała swój rozwój wybudowanej w 1895–1900 → Hucie „Częstochowa”. W rejonie dzisiejszych ulic Okrzei, Limanowskiego i Łukasińskiego powstała kolonia fabryczna, składająca się z domu dyrektora, budynków majstrowskich oraz robotniczych; zbudowano też budynek (w stylu francuskiego neobaroku) zwany → Pałac Hantkego.


Pod względem administracyjnym Raków przez długi czas był wsią należącą do gminy Huta Stara, kolonia fabryczna posiadała ulice, od 1904 elektryczność, pomoc medyczną zapewniał (od 1906) szpital i ambulatorium Huty „Częstochowa”, działała ochronka i szkoła przyfabryczna. Funkcjonował amatorski zespół teatralny, biblioteka, prowadzono działalność odczytowa. Szczególną aktywność wykazywały organizacje sportowe: od 1904 działało Koło Kolarskie Raków przekształcone w Rakowskie Towarzystwo Cyklistów, w 1921 powstał klub piłkarski Racovia (obecnie: Raków Częstochowa uczestniczący w rozgrywkach ekstraklasy). W 1928 Raków (liczący ok. 7 tys. mieszkańców) został włączony (wraz z Dąbiem) w granice Częstochowy, w 1930 dokonano korekty rozszerzającej tereny przyłączone do miasta. W dzielnicy działały: Towarzystwo Gimnastyczne → „Sokół”, → Liga Morska i Kolonialna, koło → Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej, koło → Polskiego Czerwonego Krzyża (PCK), → Organizacja Młodzieżowa → Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego oraz drużyny harcerskie. Parafia Raków wyodrębniona została w 1910 z parafii pw. św. Zygmunta; → kościół pw. św. Józefa wybudowany w 1926–33 wg projektu Stefana Szyllera i Wiesława Kononowicza. Po 1945 wraz z rozbudową Huty powstały osiedla Raków I (w 1949), Raków II i Raków III, wytyczono aleję Pokoju, którą od 1958 kursują tramwaje (do 1971 tramwaj jeździł także ul. Łukasińskiego), łącząc Raków ze Śródmieściem, Tysiącleciem i Północą. Od 1958 działa Spółdzielnia Mieszkaniowa → „Hutnik”. W latach 70. powstała trasa szybkiego ruchu (DK-1) z charakterystyczną estakadą na początku al. Pokoju. Od 2001 funkcjonuje Centrum Handlowe „Jagiellończycy”. W 2006 przy al. Pokoju odsłonięto → Pomnik Orląt Lwowskich (wg projektu → Szymona Wypycha). W dzielnicy (w Pałacyku Hantkego) działa → Miejski Dom Kultury (dawny Zakładowy Dom Kultury Huty „Częstochowa”, później Młodzieżowy Dom Kultury) – z salą widowiskową i pływalnią. W sąsiedztwie stacji kolejowej i wiaduktu przy al. Pokoju znajduje się → Rezerwat Archeologiczny – placówka → Muzeum Częstochowskiego; w pawilonie zaprojektowanym przez → Włodzimierza Ściegiennego (1965) mieści się zakonserwowane cmentarzysko z okresu kultury łużyckiej z wczesnej epoki żelaza (750–550 lat p.n.e.).


Materiały w Ośrodku Dokumentacji Dziejów Częstochowy Muzeum Częstochowskiego.

Autor: Andrzej Kuśnierczyk
Źródło: https://encyklopedia.czestochowa.pl/hasla/rakow

Raków. Robotniczy Klub Sportowy „Raków”,

 Raków. Robotniczy Klub Sportowy „Raków”, zasłużony dla rozwoju sportu w Częstochowie kub powstał w 1921 jako Klub Sportowo-Footbolowy „Racovia”. Była to drużyna amatorska rozgrywająca mecze towarzyskie na cyklodromie pomiędzy linią kolejową (w rejonie dyrekcji → Huty „Częstochowa) a ul. Łukasińskiego, miała wsparcie działaczy → Polskiej Partii Socjalistycznej (PPS) oraz Związku Zawodowego Metalowców. Pierwszym prezesem był Jan Łoboda, w kierownictwie „Racovii” działali m.in. → Jan Baścik, → Marian Federak i → Józef Kaźmierczak. Kapitanem drużyny był Karol Radecki; emblemat klubu stanowiła litera „R” w kolorze zielonym na czarnej tarczy. W 1924–25 drużyna uczestniczyła w rozgrywkach klubów z terenu miasta. Kolejne zarządy klubu nie uporały się z problemem zarejestrowania statutu klubu przez władze województwa kieleckiego; w 1925 podjęto decyzję o rozwiązaniu klubu. W 1927 grupa działaczy reaktywowała drużynę piłkarska pod nazwą Robotniczy Klub Sportowy (RKS) „Raków” ustalając barwy klubu na czerwono-niebieskie. W 1928 RKS „Raków” został oficjalnie zarejestrowany w Okręgowym Związku Piłki Nożnej w Kielcach. W 1938 drużyna wywalczyła awans do klasy A podokręgu częstochowskiego, lokalnym rywalem był założony w 1927 → Klub Sportowy „Sparta”. W okresie okupacji odbywały się konspiracyjne mecze między „Rakowem” a „Spartą”. W 1945 reaktywowano działalność RKS „Raków” przy wsparciu finansowym Huty „Częstochowa” (przez pewien czas klub występował pod nazwą „Stal” Raków). Oprócz sekcji piłkarskiej RKS posiadał sekcję bokserską, tenisa stołowego, siatkówki (męskiej) i szachową. W 1955 oddano do użytku nowoczesny stadion przy ul. Limanowskiego (wraz z pawilonem sportowym), jego budową zarządzał (od 1951) społeczny komitet powołany z inicjatywy inż. → Mariana Zdunkiewicza. W 1956 powstała sekcja koszykówki kobiet, w 1958 koszykówki mężczyzn, w 1960 sekcja lekkiej atletyki. W 1957–61 drużyna piłkarska grała w rozgrywkach III ligi, w 1962 uzyskała awans do II ligi, w 1966 spadła do III ligi. W sezonie 1966/67 drużyna z Rakowa dotarła do finału pucharu Polski (ulegając po dogrywce 0:2 Wiśle Kraków). W sezonie 1971/72 uczestniczyła w półfinale tychże rozgrywek. W latach 70. z powodów oszczędnościowych stopniowo likwidowano działające sekcje sportowe. Piłkarze w latach 70. i 80. grali ze zmiennym szczęściem w II i III lidze. W 1994 „Raków” po raz pierwszy w historii awansował do I ligi, utrzymując się w niej przez cztery lata. Najgorsze lata klub piłkarski przeżywał w 2002–05, gdy mierzył się z drużynami IV ligi. W 2008 na skutek reorganizacji podjął grę w II lidze; sukcesy sportowe przyszły w 2017, gdy nastąpił powrót do I ligi, a w 2019 „Raków” dołączył do najlepszych klubów polskich w rozgrywkach ekstraklasy Z powodu wymogów technicznych (pomimo zainstalowania w 2017 nowego oświetlenia) „Raków” nie może rozgrywać spotkań na swoim macierzystym stadionie (korzysta ze stadionu GKS Bełchatów). Prace nad rozbudową obiektu przy ul. Limanowskiego rozpoczęły się w 2020.



Przez prawie stulecie działalności przez klub przewinęło się wielu dobrych piłkarzy, należeli do nich, m.in. Mieczysław Andre, → Józef Trauc, → Jan Basiński, → Florian Herbsztrajt, Władysław Olszewski, Witold Synoradzki, Jan Kruk, Józef Skrzypiec, Kazimierz Szmidt, Andrzej Olejowski, Bernard Burczyk, Andrzej Czechowski, Grzegorz Podwysocki, Mirosław Głowacki, Krzysztof Kołaczyk, Grzegorz Cyruliński, Zbigniew Sieja, Sławomir Palacz, Andrzej Wróblewski, Jan Spychalski, Jerzy Brzęczek. Wychowankiem szkółki piłkarskiej Rakowa był Jakub Błaszczykowski. Wśród wielu pracujących z drużyną trenerów należy wymienić, m.in. → Zbigniewa Dobosza, Jana Basińskiego, Andrzeja Samodurowa, Henryka Turka, Gotharda Kokotta i Marka Papszuna.

Grzegorz Basiński, Robotniczy Klub Sportowy „Raków” Częstochowa 1921–1967, „Almanach Częstochowy” 2013, s. 150–207; Grzegorz Basiński, Robotniczy Klub Sportowy „Raków” Częstochowa cz. II 1967–1991, „Almanach Częstochowy” 2014, s. 174–231; Grzegorz Basiński, Noty biograficzne zasłużonych zawodników i działaczy RKS „Raków” Częstochowa, „Almanach Częstochowy” 2015, s. 119–129; Roman Sitkowski, Raków. Dzieje częstochowskiej dzielnicy, t. II, Częstochowa 2018, s. 410–440.

Autor: Andrzej Kuśnierczyk
Źródło: https://encyklopedia.czestochowa.pl/.../rakow-robotniczy...

Z imprezy Zw. b. ochotników w Kamienicy Polskiej. 1938r

 Z imprezy Zw. b. ochotników w Kamienicy Polskiej. 1938r

Oddział Zw. b. ochotników A. P. w Kamienicy Polskiej urządził w ub. niedzielę, jako w ostatnią przed adwentem, imprezę rozrywkową, na całość której złożyło się amatorskie przedstawienie teatralne i po przedstawieniu zabawa taneczna. Impreza cieszyła się powodzeniem publiczności, co zawdzięczać należy nie tylko sprawności jej organizatorów, lecz przede wszystkim tej okoliczności, że bilety wstępu na nią były tanie, w przeciwieństwie do przyjętego tu ogólnie zwyczaju przez inne organizacje... Wreszcie dodać trzeba, ze Oddział Związku b. Ochotników w Kamienicy wykazuje ostatnio żywotność organizacyjną, poczynając od pamiętnych chwil przyłączenia Zaolzia, poprzez obchód! 20-lecia Niepodległości aż do obecnej chwili, kiedy to znowu Oddział krząta się gorliwie około ufundowania własnego sztandaru.

Źródło: Goniec_Czestochowski_Nr_272_1938

Strajk w kopalni „Wojciech" w Kamienicy Polskiej. 1938r

 Strajk w kopalni „Wojciech" w Kamienicy Polskiej. 1938r

W ub. środę w południe powstał strajk w nowej kopalni rudy żelaznej „Wojciech" w Kamienicy Polskiej, należącej do prywatnego przedsiębiorstwa. Robotnicy w liczbie 170-ciu porzucili pracę na znak protestu przeciwko wydaleniu z kopalni 2-ch robotników. Kopalnia „Wojciech" uruchomiona. została na wiosnę b. r. i po krótkiej przerwie, w związku z reorganizacją jej kierownictwa, wznowiła ostatnio pracę, rokując jak najlepsze nadzieje, lecz oto już nawiedził ją pierwszy strajk, który oby jak najrychlej zlikwidowano...

Żródło: Goniec_Czestochowski_Nr_272_1938