Kradzieże drzewa w lasach prywatnych. 1932r
W nocy z 8-go na 9-go b. m. w lesie prywatnym p. Ludwika Cianciary w Kamienicy Polskiej tuż przy granicy lasów państwowych oraz w pobliżu t.z.w. ,,orłów" w miejscu, gdzie szosa krzyżuje się z granicą lasu państwowego i lasami gromadzkiemi Kamienicy Polskiej jacyś nieznani sprawcy skradli dwie duże sosny (wartości przynajmniej 60 zł.), które porżnięto na krótkie kloce, a następnie, jak ślady wskazują, przewieziono na dwuch furmankach w stronę wsi Siedlec pod Koziegłowami.Zaznaczyć należy, że ilekroć w podobny sposób popelniona została kradzież drzewa, co zresztą zdarzało się tam niejednokrotnie, w prywatnych lasach gromadzkich Kamienicy Polskiej, — to według wszelkiego prawdopodobieństwa zawsze skradzione drzewo wywożone było przez niewykrytych złodziei do wsi Siedlec, gdzie też posterunek P. P. w Koziegłowach miał. by właśnie zwrócić baczniejszą uwagę... Źródło: Goniec_Czestochowski_Nr_015_1932
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz