Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 20 lipca 2025

P. Jan Cianciara wywiad dla prasy. 1908r

 P. Jan Cianciara wywiad dla prasy. 1908r

P. Jan Cianciara. typowy kooperatysta. który sam własną energią wszedł na dobrą drogę. — Jestem bojer polski mówił mi z dumą usprawiedliwioną. Do szesnastego roku pasałem bydło na polu. A dziś fabrykuję samodziały bawełniane I trzydzieści sześć warsztatów zatrudniam. Jan Cianciara pochodzi z rodziny czeskiej. Dawny Bank Polski, o ile się zdaje, pomógł dziadowi jego osiedlić się w Kamienicy Polskiej w Częstochowskim. Tkacki przemysł tam się trzymał i jakoś szczęśliwie nie wygasł. Dziś wyroby Cianclary, które nam pokazywał, po prostu budzą podziw i wyglądają na angielskie. Kto czuwał nad tym przemysłem? Chyba sama tylko Opatrznosć. - - Opowiem panu takie zdarzenie-- mówił mi Cianciara: -- Przed 30 u laty przyjechał do Kamienicy Polskiej jakiś bardzo bogaty fabrykant. Obejrzał te towary, które myśmy umieli we wsi robić. Zdziwił się. Powiada do nas: Trzeba wam tu, ludzie, szkołę tkacką założyć! Wtedy opłyniecie w dobrobyt, bo już wam potrza mało wiele tylko się nauczyć. Ja wam pomogę. Nauczyciela wam tu przyślę i sam go będę płacił. Wy dajta tylko stancję na szkołę-... Tu Cianciara zatrzymał swoje opowiadanie - I cóż? spytałem zaciekawiony. Cianciara wybuchną wielkim oburzeniem: -- Nie chciały dać stancji. proszę pana... Barany!.. .. W zgromadzeniu 411 delegatów, którzy na zjazd współdzielczy przyjechali, byli ludzie różnych stanów warstw. Byt tu też pewien wybór. Ale wolno dziś mniemać, że nawet w tych masach, zorganizowanych we współdzielcze kadry, nie znalazłoby się ani jednego, tak przez ciemność ducha oślepionego człowieka, który byłby zdolny powarzyć błąd, popełniony przed 30-u laty przez baranów Kamienicy Polskiej. W. K.


Źródło: Gazeta ,,Świat", nr45, 7 listopada 1908r Źródło http://dlibra.kul.pl/.../44311_V-4826_Swiat-pismo-tygod.pdf

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz