Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 7 lutego 2019

Słowniczek Terminów Tkackich.

Słowniczek Terminów Tkackich
Baliciek- zwykle trzy sznelery związane specjalnym węzłem.
Beran- zębate koło drewniane z uchwytami przymocowanymi do wałka, na którym nawijało się gotowe płócienko. Po utkaniu 15-20 cm płócienka beranem przesuwało się osnowę do dalszego tkania.
Bitran- długi druciany grzebień umocowany w ladzie, służący do dobijania nici wątku do materiału.
Cinek- długa na 1,2 m wygładzona listwa, która służyła do suszenia mokrych sznelerów i do przełożenia osnowy przy jej skrzyżowaniu.
Cwern- przędza bawełniana ze skrętem (jak kordonek).
Cyfka- podobna do dużego gwoździa (12 cm) z dużą główką drewnianą; z nawiniętą przędzą wkładana była do czółenka.
Fajka- szpula, na którą nawijano przędzę potrzebną do snucia osnowy.
Kiper- płócienko ze skośnym splotem. Tkało się go przy pomocy czterech podnósiek.
Podnóśki- pedały. Ciągnęły się przez całą długość krosna. Były umocowane pod wracidłem na poprzeczce łączącej staciwy.
Poper- wachlarz zrobiony z drewnianych listewek oklejony papierem, umocowany od staciwy do staciwy i połączony z ladą. Służyły do osuszania mokrej osnowy.
Rejkan- długa (80 cm), gruba listwa drewniana z uchwytem. Na całej długości były otwory, przez które przeciągano pasemka osnowy przy jej nawijaniu na wałek ( wracidło).
Spereźnia- przyrząd służacy do napinania osnowy. Wpinało się go do brzegów płócienka w odległości 10- 15 cm od początku tkania.
Staciwa- boczne części krosna, na których zawieszone były pozostałe elementy. Przy krośnie były dwa staciwa.
Stojanek- drewniany stojak, na który nakładało się wijok z nałożonymi sznelerami. Służył do zwijania przędzy na cyfki lub fajfy.
Szneler- motek przędzy bawełnianej.
Wijok- wiatraczek składający się z sześciu listew drewnianych skrzyżowanych i połączonych z sobą sznurkami. Nakładany był na stojanek i obracając się w jego otworach służył do zwijania przędzy na cyfki lub fajfy.
Wracidło- wałek z nawiniętą osnową umieszczony między staciwami.
Opracowała i rysunkami opatrzyła Kryspina Gruszkowa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z Kamienicy Polskiej. 1928r