Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 14 maja 2023

Krwawy wystąp opryszków w Poraju. 1934r

 Krwawy wystąp opryszków w Poraju. 1934r

Onegdajszej nocy na powracającego z urlopu z Kamienicy-Polskiej kaprala K.O.P. Longina Kaszę, ucznia Centralnej Szkoły Instruktorów w Osowcu k|Grajewa napadło na peronie stacyjnym w Poraju dwóch nieznanych opryszków, zadając mu b. ciężki uraz kości czołowej. Przebieg zajścia był następujący: Kasza w towarzystwie dwóch znajomych, w oczekiwaniu na mający nadejść pociąg z Krakowa, o godz. 23 spacerował po peronie na st. w Poraju. W pewnej chwili oddalił się od towarzyszy chcąc dowiedzieć się, jak prędko nadejdzie pociąg. Skorzystał z tego ukryty widocznie opodal opryszek wyskoczył z ukrycia i błyskawicznym ruchem ciął kaprala Kaszę ostrem narzędziem w czoło. Tylko duży i gruby orzełek i daszek okuty grubą blachą uratowały napadniętego od natychmiastowej śmierci, osłabiając cięcie. Zbroczony krwią upadł na ziemię skąd go natychmiast podniesiono i odwieziono do szpitala N. Marji Panny w Częstochowie. Stan rannego jest groźny. Jako podejrzanych o dokonanie zamachu aresztowano dwóch mieszkańców Poraja. Co było powodem zbrodniczego napadu niewiadomo.

Źródło: Słowo Częstochowskie : dziennik polityczny, społeczny i literacki. R.4, nr 84 (14 kwietnia 1934

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

„Tkacz" sprzedany na licytacji. 1932r