Przykre zakończenie wycieczki podmiejskiej, Korwinów 1934r
W dniu 15 sierpnia ub. roku do pobliskiego Korwinowa wybrało się towarzystwo złożone z 2 ch pań i 2 ch panów. Po rozbiciu obozu na plaży, wycieczkowicze postanowili wykąpać się. Pierwszy wskoczył do wody inż. P., poczem zaś obie panie. Na straży garderoby pozostał p. Stanisław Wolański, który zgodził się zażyć kąpieli dopiero na końcu. Tak się też stało, gdy W. wyszedł z wody, reszta towarzystwa poczęła szykować się do zmiany miejsca pobytu. I tu okazało się, ze jednej z pań zginęła z torebki cenna branzoietka oraz banknot 20-złotowy. Wszelkie poszukiwania okazały się bezskuteczne, to też powiadomiono o kradzieży policję, która wszczęła w tej sprawie dochodzenie i ustaliła, że kradzieży dokonał p. 'Wolański, korzystając z tego, że reszta towarzystwa kąpała się. Epilog tej wycieczki rozegrał się dzisiaj w sądzie, który skazał „sprytnego p. Stanisława na 6 miesięcy wiezienia.Źródło: Słowo Częstochowskie : dziennik polityczny, społeczny i literacki. R.4, nr 81 (11 kwietnia 1934)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz