Chłopiec ciężko raniony odłamkami granatu. Nierada 1932r
Pisaliśmy już niejednokrotnie o tragicznych skutkach zabaw ze znalezionemi na polach granatami, pozostałościami po wojnie światowej. Wpadki takie są w ostatnich czasach b. częste i pociągnęły już za sobą życie wielu osób, a mimo to, zdarzają się one w dalszym ciągu ponieważ znajdujący je lekceważą sobie wszelkie ostrzeżenia w tym kierunku. Podobny wypadek miał miejsce wczoraj we wsi Nierada. 16-letnl Jan Grzyb, pasąc bydło w polu, znalazł zapalnik od granatu. Chłopiec postanowił zbadać mechanizm zapalnika, począł więc nim manipulować. W pewnej chwili nastąpił wybuch wskutek czego odłamki zapalnika ciężko raniły Grzyba.Uległ on urwaniu palca u lewej ręki, ciężkiego poranienia prawej, piersi oraz lewej nogi. Ofiarę własnej nieostrożności, przewieziono w stanie ciężkim do szpitala Najśw. Marji Panny. Źródło: Słowo Częstochowskie : dziennik polityczny, społeczny i literacki, poświęcony sprawom miasta Częstochowy i powiatu. R.2, nr 120 (29 maja 1932)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz