Krwawe zajście rozegrało się onegdaj w pobliskiej Kamienicy Polskiej. 1935r
Między Janem Rogaczem, mieszkańcem wsi Zawada (gm. Kamienica Polska) a Mieczysławem Makuchem ze wsi Jastrząb (gmina Poraj) od dłuższego już czasu istniały nieporozumienia, które dość ostry przybierały charakter. Onegdaj Makuch przybył do Kamienicy Polskiej i natknął się na Rogacza. Doszło między nimi do sprzeczki, która rychło przerodziła się w bójkę. W pewnej chwili Makuch wydobył nóż z kieszeni i ugodził nim kilkakrotnie Rogacza, zadając mu bardzo ciężkie uszkodzenie ciała Rogacz, brocząc obficie krwią, runął na ziemię, Makuch zaś zbiegł, lecz został wkrótce zatrzymany przez policję. Ofiarę zbrodniczego nożowca przewieziono do szpitala Panny Marji w Częstochowie. Źródło: Słowo Częstochowskie : dziennik polityczny, społeczny i literacki. R.5, nr 43 (21 lutego 1935)Memoria gratum facit - O wdzięczności stanowi pamięć ( Seneka ) Strona dedykowana jest naszym bliskim, tym, którzy przed nami byli tym, którzy żyją obok nas i tym, którzy zostaną, kiedy my odejdziemy ...
Łączna liczba wyświetleń
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
http://czestochowa.wyborcza.pl/czestochowa/7,48725,22277319,7a-blues-zespol-z-czestochowy-nie-liczy-swoich-koncertow.html Grali na jedn...
-
Józef Kasprzyk - NumerObozowy 23820. Autor: Karol Prauza W styczniu 1945 roku do swojego domu przy ulicy Strażackiej (obecnie Piłsudskiego...
-
Kinderbale – baliki dziecięce. Nieodłącznym elementem rozrywki w życiu dzieci, niezależnie z jakiej warstwy społecznej pochodziły, była mu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz