Złodzieje spowodowali wykolejenie się jednego wagonu towarowego. Poraj 1935r
Wczorajszej nocy, około godz. 2.40, banda złoczyńców napadła w pobliżu Poraja na zdążający do Częstochowy pociąg towarowy i poczęła zrzucać na tor kawały żelaza surowego. Jeden z kawałków, wagi około 40 klg. spadł pomiędzy szyny w ten sposób, że koła jednego z wagonów środkowych najechały nań, wskutek czego wagon uniósł się w górę i wykoleił dwoma kołami.Wagon był wleczony na przestrzeni ponad 1,000 metrów kołami po ziem i, wreszcie kiedy pociąg zatrzymał się, okazało się, że wagon takzbli żył się do sąsiedniego toru, że zagrażało to bezpieczeństwu pociągów, kursujących na drugim torze. Natychmiast zarządzono na tym odcinku przerwanie ruchu, które potrwało do godz. 6 tano, t. j. do chwili, kiedy pogotowie kolejowe z Częstochowy postawiło wagon na szyny. O godz. 6 rano otwarto ruch dla pociągów po jednym torze. Drugi tor został uruchomiony o godz. 15 ej. Wskutek tego wypadku pociąg nr. 213, idący z Warszawy do Katowic i Krakowa, opóźnił się o przeszło 2 godziny. Jak się okazało, wykolejony wagon uszkodził około 1,000 podkładów kolejowych. Władze policyjne prowadzą energiczne dochodzenie w celu wykrycia członków zbrodniczej szajki, która na linji Poraj — Częstochowa niejednokrotnie dokonywała już napaści na pociągi towarowe. Źródło: Słowo Częstochowskie : dziennik polityczny, społeczny i literacki. R.5, nr 276 (30 listopada 1935)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz