Świetne zwycięstwo włókniarzy w Kamienicy Polskiej. 1929r
Pisaliśmy w Nr 5 ,, Częstochowianina" o strajku w fabryce „Tkacz" w KamienIcy Polskiej. Robotnicy tej fabryki wystawili żądania przyjecia do pracy z powrotem delegata tow. Conera Bolesława, 20 proc. podwyżki i zapłaty za postoje. W początku strajku administracja niechciała mówić wiele z przedstawicielami robotników, Jednak zdecydowaną postawą robotników zmuszoną została uwzględnić słuszne żądania strajkujących. Strajk trwał palne 6 tygodni.Nie pomogły prowokacje dyrektora, który nieustannie namawiał kobiety i dziewczęta do złamania strajku. Robotnicy ani drgnęli! --Administracja widząc, że żadne kombinacje nie pomogą, zgodziła się przyjąć do precy tow. delegata Conera Bolesława,przyznać robotnikom wszystkim 10 proc. podwyżki oraz zrealizować inne postulaty robotnicze. Całą akcją kierował Kl. Zw. Włók. w osobie tow. A Dąbrowskiego. Jedno doświadczenie muszą robotnicy z ostatniego strajku w Kamienicy Polskiej wyciągnąc, a mianowicie: konieczność organizowania się w Kl. Zw. Włók. Tylko organizacja klasowa: wyraźnie i bez zastrzeżeń walcząca o poprawę ekonomicznego bytu mas robotniczych, udzielająca w miarę możności strajkującym zapomóg, może poprowadzić klasę robotniczą do ostatecznego wyzwolenia. Zwycięstwo w Kamienicy Polakiej jest jeszcze jednym tego dowodem.
Źródło: Czestochowianin_Nr_03_1929
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz