Święto Pieśni w Kamienicy Polskiej. 1934r
Na apel inspektora szkolnego, p. Grodzickiego znanemu już szerszemu ogółowi propagatora pieśni, odpowiedziała Kamienica Polska naprawdę tak, że jej dorobek kulturalny zyskał bardzo dużo. Zaiste według zapowiedzianego w programie rozkładu w dniu 20 brn. o godz. 15 zebrano się przed gmachem szkoły, skąd ruszono przy dźwiękach orkiestry do lasu w Romanowie. W pochodzie brały udział dzieci szkolne, wszystkie te organizacje, które wzięły udział w Święcie Pieśni, no i tłumnie zgromadzona publiczność. Bogaty program, składający się z 30 części, otworzył okolicznościowem przemówieniem inicjator tej artystycznej imprezy, p. Ryszard Czekalski, kierownik miejscowej szkoły. Mówca wskazał na pieśń jako tę, która wznosi człowieka na wyżyny ducha, która jest koniecznym uzupełnieniem w życiu, jest mową serca. Kończąc powitał w imieniu zgromadzonych obecnego na uroczystości p, insp. Grodzickiego. Następnym mówcą był inspektor szkolny p. Grodzicki, który nawiązując do słów p. Czekalskiego w przemówieniu swem wykazał potęgę tej pieśni, która towarzyszyć nam winna od kolebki aż do grobu. „Radość rozpiera me serce, mówił p. Grodzicki, gdy patrzę na te nieprzebrane rzesze, które przyszły słuchać, jak ich sercu najdrożsi otworzą przed nami skarby polskiej pieśni. Ta pieśń, jest pieśnią naszych pól, łąk, lasów, gór, jest pieśnią fal naszego morza, pieśnią naszych serc, naszych dusz"... W ostatnich słowach, mówca dziękował p. Czekalskiemu i nauczycielstwu za trud, jaki poniosło przy realizowaniu Święta Pieśni, dziękował następnie zebranym, że w zrozumieniu znaczeniauaezenia pieśni tak licznie się zgromadzili.Otwarto bogaty program. Z setek piersi dziecięcych i starszych popłynęła potężna pieśń „Ojcze z niebios". Całość programu wypełniły pieśni chóralne dzieci szkolnych chórów między organizacyjnych, inscenizacje, których wykonawcami były częściowo także dzieci. Śpiew dziecięcy, który był treścią programu odsłonił wielką i ofiarną pracę szkoły nad wyrobieniem tych młodych głosów. Gimnastyka rytmiczna, wykonana przez kilkadziesiąt uczenie, pląsy, gry i zabawy były bardzo miłą atrakcją i pocieszającym objawem, że wiejska szkoła czyni zadość dewizie „ w zdrowym ciele— zdrowy duch". Między organizacyjna inscenizacja .Czemu żeś tak wąsy odął" rozniosła kaskady śmiechu po całym lesie. Siarczysty krakowiak Stowarzyszenia Młodz. Pol., wykonany w krakowskich strojach, przy dźwiękach krakowskiej kapeli i taniec górali, wykonany przez dzieci szkolne w strojach góralskich budziły zachwyt. Kończę bo nie starczyłoby miejsca na wszystkich szpaltach, by wyliczyć wszystko i wszystkich. Wspomnieć należy jeszcze o śpiewach chóralnych Zw. Strzeleckiego, o inscenizacji charakterystycznego przez swój regjonalizm „Goiczka" i bardzo udatnej inscenizacji pieśni „Pognała wołki", której wykonawcami były dzieci ze szkoły w Osinaoh. Kierowniczka tejże szkoły p. Fazanowa zabrała zasłużony plon. Źródło: Słowo Częstochowskie : dziennik polityczny, społeczny i literacki. R.4, nr 119 (29 maja 1934)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz