ZAPOMNIANY ŚPIEWAK
Jeden niewielu polskich śpiewaków, który otrzymał angaż do La Scali tu urodzony w Zawien:iu 3 VII 1903 r. Jerzy Garda (prawdziwe nazwisko: Hetman). Jego talent odkryta Wanda Wermińska, stało się to podczas jej recitalu w Zawierciu. Napisała list polecający do Waclawa Brzezińskiego, uznanego pedagoga (wykształcił m.in. Jana Kiepury), który uczył śpiewu w Wyższej Szkole Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie - z prośbą o przesłuchanie i przyjęcie zdolnego śpiewaka do klasy.Po roku nauki w Warszawie Garda wyjechał do Wiednia, Paryża i Mediolanu. Od 1932 występował we Włoszech, w sezonie 1936/37 otrzymał angaż do La Scali.W 1939 śpiewał w Teatrze Wielkim w Warszawie i teatrze Wielkim we Lwowie. W czasie okupacji ukrywał się w miejscowości Nowojelnia pod Baranowiczami. W 1949 zostal dyrektorem Opery we Wrocławiu. Z powodu choroby krtani leczył się w klinice uniwersyteckiej prof. Szczeklika, którego asystentem był wówczas Henryk Wnuk, lekarz dobrze znany pacjentom w Kamienicy Polskiej, (prowadzil tu praktykę, zanim wyjechał na stałe do Zawiercia). Jerzy Garda pochowany został w Katowicach na cmentarzu przy ul. Francuskiej. (Źródło: Słownik biograficzny teatru polskiego 1765 -1965, Warszawa 1973, s. 181, K. Ciechanowicz, Wspomnienie o Jerzym Gardzie [w..] Kartki z historii ziemi zawierciańskiej, s. 123-4)
Źródło: Kwartalnik ,,Korzenie" nr.87 R.: XXIII 4/2013
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz