Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 28 stycznia 2024

Przykra przygoda na plaży w Korwinowie. 1934r

 Przykra przygoda na plaży w Korwinowie. 1934r

Przykra przygoda spotkała w ub. niedzielę w Korwinowie znaną w tutejszych lokalach rozrywkowych panią Irenę J , która wybrała się na plażę korwinowską w towarzystwie znajomej i dwóch panów. Pani Irena rozkoszowała się rozpościerającym się przed nią widokiem jak również pełnemi niemego podziwu spojrzeniami plażujących się panów, obserwujących ją od pewnego czasu. Młoda dama, podobnie, jak reszta towarzystwa, ubrana była w kostjum kąpielowy, a obok znajdowała się garderoba. Gdy towarzystwo poczęło posilać się wywiązał się ożywiony flirt. Skorzystał z tego niewykryty narazie spryciarz i większą część garderoby „sprzątnął”, wskutek tego towarłystwo znalazło się w dość przykrej sytuacji.

Nieliczna część garderoby nie mogła stanowić okrycia dla wszystkich. Z niemiłej tej sytuacji wyratowała strapionych plażowiczów jedna z mieszkanek Częstochowy, przebywająca w Korwinowie na letnisku, która pożyczyła im niezbędnych części garderoby. W niekompletnych ubiorach powróciło towarzystwo do Częstochowy, postanawiając z wydarzenia tego wyciągnąć naukę na przyszłość. Źródło: Słowo Częstochowskie : dziennik polityczny, społeczny i literacki. R.4, nr 160 (18 lipca 1934)
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

„Tkacz" sprzedany na licytacji. 1932r