Górnicze lampy osobiste. Lampy z otwartym płomieniem.
Od najstarszych czasów człowiek zatrudniony przy podziemnej eksploatacji minerałów musiał posługiwać się oświetleniem sztucznym. W najstarszych kopalniach krzemienia w okresie neolitu ok. 2300–1800 lat p.n.e. do oświetlenia stosowano nasączane łuczywa. W późniejszym okresie zastosowano naczynia wypełnione łojem z palącym się knotem, zwane kagankami. Jako knota używano sierści zwierzęcej lub włókna roślinnego. Naczynia w postaci czarek wykonywano z wypalonej gliny. Lampy takie posiada Państwowe Muzeum Archeologiczne w Warszawie, a także Muzeum Górnicze w Zabrzu. Z początkiem XIX wieku zaczęto stosować do lamp górniczych olej rzepakowy. Zastąpiono wtedy płaskie kaganki lampami olejowymi. Lampy te stosowane były w górnictwie do połowy XIX wieku. W końcu lat sześćdziesiątych XIX wieku w kopalni „Król” w Chorzowie przeprowadzono próby z zastosowaniem nafty w lampach górniczych. Próby te nie dały pomyślnych rezultatów, gdyż lampy naftowe bardzo dymią, co było uciążliwe dla ludzi. Stosowanie lamp płomiennych stwarzało zagrożenie wybuchu metanu wydzielającego się z urabianego złoża węglowego. Pierwszy udokumentowany wybuch metanu od lampy olejowej na Śląsku wystąpił w 1786 roku w kopalni „Glückauf ” w Wałbrzychu.
W 1862 roku niemiecki chemik Woehler, ogrzewając do bardzo wysokiej temperatury wapno palone i proszek koksowy, uzyskał węglan wapna CaC2, zwany karbidem. Produkt ten pod wpływem działania wilgoci rozkładał się, wydzielając znaczne ilości gazu acetylenu C2H2 palącego się jasnym płomieniem. W 1892 roku kanadyjski przedsiębiorca Thomas Wilson rozpoczął przemysłową produkcję karbidu. W tym samym czasie lampy karbidowe zostały rozpowszechnione w kopalniach. Lampa karbidowa składała się z części dolnej, stanowiącej zbiornik karbidu, i górnej ze zbiornikiem wody. Do zbiornika karbidu wkraplała się z woda cieknąca z metalowej rurki i regulowana zaworkiem. Produkowano lampy karbidowe stalowe do oświetlania robót górniczych oraz lampy karbidowe mosiężne dla dozoru i prac mierniczych w kopalniach. Lampa karbidowa dawała 10 razy więcej światła niż lampa olejowa. Ładunek 200 g karbidu wystarczał na 8-godzinną dniówkę. Lampa karbidowa przy zawartości ok. 17% tlenu w powietrzu dymiła, a płomień stawał się żółtawy. Przy 12% tlenu lampa karbidowa gasła. Był to równocześnie indykator zawartości tlenu w atmosferze kopalnianej sygnalizujący górnikom konieczność wycofania się z wyrobisk zagrożonych brakiem tlenu. Lampy karbidowe w pierwszej połowie dwudziestego wieku były powszechnie stosowane w kopalniach. Producentem tych lamp była niemiecka firma Friemann i Wolf, której filia mieściła się w Katowicach. W wyniku zagrożeń wybuchem metanu w kopalniach od lamp górniczych z otwartym płomieniem Ministerstwo Górnictwa i Energetyki w roku 1955 zarządziło wycofanie światła otwartego ze wszystkich kopalń węgla do końca 1960 roku.
W 1862 roku niemiecki chemik Woehler, ogrzewając do bardzo wysokiej temperatury wapno palone i proszek koksowy, uzyskał węglan wapna CaC2, zwany karbidem. Produkt ten pod wpływem działania wilgoci rozkładał się, wydzielając znaczne ilości gazu acetylenu C2H2 palącego się jasnym płomieniem. W 1892 roku kanadyjski przedsiębiorca Thomas Wilson rozpoczął przemysłową produkcję karbidu. W tym samym czasie lampy karbidowe zostały rozpowszechnione w kopalniach. Lampa karbidowa składała się z części dolnej, stanowiącej zbiornik karbidu, i górnej ze zbiornikiem wody. Do zbiornika karbidu wkraplała się z woda cieknąca z metalowej rurki i regulowana zaworkiem. Produkowano lampy karbidowe stalowe do oświetlania robót górniczych oraz lampy karbidowe mosiężne dla dozoru i prac mierniczych w kopalniach. Lampa karbidowa dawała 10 razy więcej światła niż lampa olejowa. Ładunek 200 g karbidu wystarczał na 8-godzinną dniówkę. Lampa karbidowa przy zawartości ok. 17% tlenu w powietrzu dymiła, a płomień stawał się żółtawy. Przy 12% tlenu lampa karbidowa gasła. Był to równocześnie indykator zawartości tlenu w atmosferze kopalnianej sygnalizujący górnikom konieczność wycofania się z wyrobisk zagrożonych brakiem tlenu. Lampy karbidowe w pierwszej połowie dwudziestego wieku były powszechnie stosowane w kopalniach. Producentem tych lamp była niemiecka firma Friemann i Wolf, której filia mieściła się w Katowicach. W wyniku zagrożeń wybuchem metanu w kopalniach od lamp górniczych z otwartym płomieniem Ministerstwo Górnictwa i Energetyki w roku 1955 zarządziło wycofanie światła otwartego ze wszystkich kopalń węgla do końca 1960 roku.
Autor: dr hab. inż. Stefan Gierlotka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz