Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 12 stycznia 2023

1936r. Kijem wybił oko zięciowi. Wanaty.

 1936r. Kijem wybił oko zięciowi. Wanaty.

Wczoraj przed Sądem Okręgowym stanął Jan Szyja, mieszkaniec wsi Wanaty, gm. Kamienica Polska, oskarżony o to, że w dniu 20 stycznia ub. roku przez uderzenie kijem zięcia swego Bolesława Makucha pozbawił go wzroku w lewem oku. Inkryminowanego mu czynu Szyja dokonał w chwili, gdy Makuch z jakiegoś bliżej nieznanego powodu wpadłszy w zły humor, niemiłosiernie zaczął okładać swoją żonę. Wówczas Szyja, nie mogąc obojętnie patrzeć na tę scenę z domowego piekła, złapał tłuczkę od kartofli i zadał nią zięciowi silny cios w głowę. Rannemu w jednej chwili wypłynęło oko. W sądzie oskarżony Szyja tłomaczył się, że to nie on spowodował wybicie oka, a że nastąpiło ono wskutek tego, że zięć uciekając przed nim, potknął się i to tak nieszczęśliwie, że upadł twarzą na jakiś ostry przedmiot. Sąd jednak nie dał temu wiary i skazał oskarżonego na jeden i pół roku więzienia przyczem połowę kary darował mu na mocy amnestji.


Źródło: Słowo Częstochowskie : dziennik polityczny, społeczny i literacki. R.6, nr 53 (4 marca 1936 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z Kamienicy Polskiej. 1928r