1932r . Tajemnicze zniknięcie 70-letniego woźnicy. W DRODZE Z CZĘSTOCHOWY DO ZAGŁĘBIA DĄBROWSKIEGO.
Mieszkańcy Wrzosowej komunikują nam o następującym fakcie- Dnia 17 października o godz. 16 wyjechał z domu jednokonną furmanką do Łagiszy po zakup węgla gospodarz Woje. Zygmunt, syn Jakóba, l. 70, zam. we wsi Bór-Kazimierów, gm. Wrzosowa, pow. częstochowski i dotąd nie powrócił. Koń z wozem został odnaleziony w lasku, należącym do gospodarza wsi Ryczów, gm. Ogrodzieniec, pow. olkuskiego, a furmana niema. Jak stwierdzają inni furmani, którzy razem jechali, Zygmunt odłączył się od nich pod Siewierzem. Policja wdrożyła poszukiwania zaginionego woźnicy.
Źródło: Ilustrowany Kurjer Częstochowski. 1932, nr 74
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz