Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 24 listopada 2020

Z pamięników p. Zbigniewa Zębika o Kamienicy Polskiej i stryju Antonim Zębiku.

 Z pamięników p. Zbigniewa Zębika o Kamienicy Polskiej i stryju Antonim Zębiku.


O Kamienicy Polskiej mam bardzo mało , tylko taka wzmianka odnośnie mojego stryjka / wujka. - "Wujka aresztowano około 52 roku. Aresztowano za stosunek do władzy socjalistycznej itp. Oskarżenia z UB, a tak naprawdę chodziło o działalność w AK, radiostację Błyskawica itp. Dokładniej to opisałem w innym miejscu.




Po aresztowaniu Wujka i odsiedzeniu ponad pół roku, w rodzinie Wujka Tolka zrobiło się mniej wesoło. Ciocia, podczas pobytu w więzieniu musiała sprzedać wiele rzeczy. Sama nie pracowała, trzeba było przetrwać. Wujek po wyjściu z więzienia wrócił do rzemiosła, lecz już nie w Częstochowie, tego nie wiem, z jakich powodów, lecz założył zakład w Kamienicy Polskiej. Byliśmy tam kilka razy, ja z Tatą, może Mama też tam była. Wydzierżawił pomieszczenia po jakimś warsztacie i uruchomił produkcję radiotechniczną. Przy okazji jednych odwiedzin usłyszałem jak rozmawiali o synu Pana, u którego był Wujka zakład. Syn zginął, może został zabity, na ćwiczeniach wojskowych, był czołgistą, lub przejechał go czołg, tego dokładnie nie zrozumiałem. Warsztat miał w takim miejscu nad rzeczką. Jak się jedzie drogą z Romanowa do Kamienicy to na początku Kamienicy po lewej stronie. Tam był dom tego pana, który wydzierżawił warsztat. Stamtąd schodziło się w dół do rzeczki. Nie byłą tak szeroka jak Warta, ale szybko tam płynęła. Kąpałem się tam. W jednym miejscu była bardzo głęboka woda. Tata opowiadał, że przed wojną jakiś chłopak skoczył tu do wody, na głowę, bo myślał, że jest głęboko. Zabił się. Może tak mówili, żeby mnie wystraszyć?, żebym uważał w wodzie. "
Autor: p. Zbigniew Zębik
Foto z albumu rodzinnego autora.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

„Tkacz" sprzedany na licytacji. 1932r