Młyny i młynarze - okolice Czestochowy. O rodzinie Rajczyków, młynarzy z parafii Przybynów.
Chciałabym podzielić się informacjami o rodzinie Rajczyków, młynarzy z parafii Przybynów, które udało mi się odnaleźć w księgach grodzkich krakowskich i aktach notariuszy żareckich i częstochowskich i powiązać je z aktami metrykalnymi parafii Zrębice i Przybynów Zacząć muszę od Rajczyków z parafii Zrębice.
Najwcześniejszy dokument w którym wspomniany jest Rajczyk, to zgoda na osiedlenie się na Pustkowiu pod Osinami, w parafii Zrębice i przywilej wybrańca dla Wojciecha Rajczyka uzyskany od Jerzego Sebastiana Lubomirskiego. Prawdopodobnie dokument wydany był w latach 1654-1667, kiedy Lubomirski był starostą olsztyńskim. Samego przywileju nie odnalazłam, ale powoływano się na niego w dokumentach z 1700 i 1712 roku, potwierdzających przywilej dla potomków Wojciecha Rajczyka. Kolejne trzy pokolenia Rajczyków to wybrańcy mieszkający na Pustkowiu pod Osinami. Toczyli spory z ówczesnymi dzierżawcami Osin, a wszystkie te sprawy sądowe dotyczyły braku akceptacji praw wynikających z przywileju Rajczyków. I tak w 1701 r. syn Wojciecha, Jan Rajczyk toczył spór przed sądem referendarskim z Hiacyntem Błeszyńskim i w tym samym roku uzyskał list żelazny od Augusta II. W 1714 r. syn Jana, Piotr procesował się z Franciszkiem Błeszyńskim, a w 1724, 1725 w sądzie asesorskim z Maciejem Wierzbiętom Doruchowskim. Po śmierci Piotra Rajczyka w 1726 roku, posesorem wybraniectwa został Kazimierz Rajczyk, prawdopodobnie brat Piotra. Jak wynika z zapisu w Lustracji z 1789 r. Rajczykowie utracili przywilej koło 1730 roku.
PRZYBYNÓW - kościół Św. Ap. Piotra i Pawła i św. Mikołaja BW. Kościół pochodzi z 1569 r. prawdopodobnie fundacji Myszkowskich. Wybudowany został na miejscu starszego drewnianego kościoła z 2 poł. XIII lub pocz. XIV w. wzmiankowanego w 1306 r. Murowany kościół został wybudowany w stylu renesansowym i posiadał od frontu wieżę krytą piramidalnym prostym zwieńczeniem. Dach tego kościoła kryty był gontem a zamiast sklepienia wykonano pułap. W 1770 r. został znacznie rozbudowany i przebudowany w stylu barokowym staraniem ks. Marcina Koźlickiego i fundacji hr. Adama Męcickiego starosty bodaczowskiego. Konsekracji wyremontowanego kościoła dokonał biskup sufragan gnieźnieński Ignacy Kozierowski w dniu 22 lipca 1777 r. Na szczególną uwagę wyposażenia wnętrz zasługuje obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem, który podobno miał ufundować miejscowemu kościołowi sam król Jan III Sobieski.
Związek Rajczyków spod Osinz Parafii Zrębice i Rajczyków z parafii Przybynów udało się ustalić dzięki oblatom dokumentów sądowych z lat 1727-1730 w księgach grodzkich krakowskich. Dokumenty dotyczą sporu jaki toczył się między ówczesnym posesorem Osin, Maciejem Wierzbiętą Doruchowskim i Wojciechem Męcińskim, właścicielem dóbr Żarki. W pozwie Doruchowski żądał zwrotu chłopów Rajczyków zbiegłych spod Osin do młyna Męcińskiego na przestrzeni (według moich obliczeń) ok 30 lat. Zbiegli chłopi wymienieni są z imienia i nazwiska: 1.Bartłomiej Rajczyk i jego synowie „Krzysztof,Walenty,Baltazar, Wojciech i FranciszekMasłończykowie czyli Rajczykowie”, 2.Józef Rajczyk, 3.Sebastian. Wiele wskazuje na to, że dali oni początek Rajczykom i być może Masłoniom z parafii Przybynów.
1. Bartłomiej Rajczyk i jego synowie. W dokumenciez inwentaryzacji w 1691 roku wsi Choroń parafia Przybynów są wypisani poddani, a wśród nich „Młynarze: Bartosz Masloch, drugi Krystek Masloch, trzeci Rajca”. W młynie pod Przybynowem w 1737 r. w wieku 84 lat zmarł Bartłomiej Rajczyk, natomiast Walenty, Baltazar, Wojciech i Franciszek Masłoń/Masłonik występują w aktach metrykalnych parafii Przybynów od pocz. XVIII w. Mieszkająw Młynie, na Pustkowiu Warta lub w Choroniu.
2. Józef Rajczyk, według dokumentu odnalezionego w aktach grodzkich krakowskich z 1729r.„...choć wspomniany chłop Józef Rayczyk w młodzieńczym wieku zbiegł [z Pustkowia pod Osinami], i w Młynie Pustkowskim [młyn pod Przybynowem] pracował za pomocnika, to jest za parobka, jednak stał się wolny...” W Młynie pod Przybynowem w 1725 roku urodził się syn Józefa, Jakub. Prawdopodobnie to ten Jakub wymieniany w akcie notarialnym z 1820 roku, w którym Mikołaj, syn Jakuba dzieli młyn pomiędzy swoich dwóch synów Mikołaja i Jana (imionaJan i Mikołaj były nadużywane w tej rodzinie i robią spore zamieszanie). Mikołaj w tym akcie występuje pod nazwiskiem Rajczyk vel Ordon „...oświadcza iż, posiada prawem własności po ojcu swoim JakubieRajczyku młyn niegdyś Stanisławowi Wojtakiewiczowi jego poprzednikowi przez J.W. Kazimierza z Kurozwęk Męcińskiego podkomorzego wieluńskiego, majątku Żareckiego z przyległościami dziedzica prawem własności okupnych nadany, Kaczobłocie czyli teraz Ordon zwany…"Mikołaj Rajczyk zmienił nazwisko na Ordon po jego drugim ślubie z Małgorzatą ze Sterczewskich, około 1790 r. Nie znalazłam, żadnego dokumentu, który by uzasadniał tęzmianę. Jakub syn Józefa miał jeszcze jednego syna, Jana, który ożenił się w 1751 r. z Małgorzatą Bakowszczonką, nie odziedziczył żadnej części młyna, zamieszkał na Pustkowiu Wymysłów i tam zmarł w 1768 r. w wieku 50 lat.Akty notarialne z 1855 i 1856 potwierdzają, że kolejnymi właścicielami Młyna Kacze Błoto zwanego Ordon Młyna w połowie był Jan Ordon,syn Jana Ordona, wnuk Mikołaja Rajczyka vel Ordona i Anna Szczygieł, córka Jana Ordona, wnuczka Mikołaja vel Ordona.Nie mam udokumentowanych dalszych losów Młyna Ordon.
3.Sebastian, bierze ślubw 1713 roku w parafii Przybynów, w akcie jest zapisany: "z Młyna". Zmarł w Młynie w 1765 r. mając 70 lat. Jego syn Wawrzyniec, a następnie wnuk Józef, pozostali w młynie zwanym w aktach metrykalnych i na mapach Rajczyk Młyn, prawdopodobnie byli dzierżawcami. Pozostali potomkowie Sebastiana mieszkali w Przybynowie, Zaborzu, Wysokiej. Ostatnie zapisy metrykalne Rajczyków z Młyna Rajczyka pochodzą z początku XIX wieku, po nich pojawia się rodzina młynarzy Zublewiczów,a następnie Pakosińskich.
4.Kazimierz Rajczyk, w 1729 r. wziął ślub z Apolonią Kozłówną z Biskupic nie wrócił na Pustkowie pod Osinami, zamieszkał w Biskupicach i tam zmarł w 1758 r. w wieku 56 lat.
Rajczykowie: Bartłomiej, Józef, Kazimierz zostali pochowani w Kościele w Przybynowie, a Sebastian na przybynowskim cmentarzu.
Autor:Maria Nowicka-Ruman
Źródło: https://www.genealodzy.czestochowa.pl/forum/forum-ogolne/7455-mlyny-i-mlynarze-okolice-czestochowy?start=375
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz