Gwiazdka dla najbiedniejszych.
„23 grudnia (1934 r.) o godz. 2 po południu w świetlicy K. S. M. w Kamienicy Polskiej odbyła się uroczystość „Gwiazdki dla najbiedniejszych" urządzona staraniem Pań Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo. W obecności czcigodnego proboszcza L. Kaczmarzyka, członkiń Stowarzyszenia oraz zebranych biednych - rozpoczęto uroczystość odśpiewaniem kolędy „Bóg się rodzi", po czym w świetle płonących na choince świec rozblysly tchnące serdecznym ciepłem słowa ks. proboszcza: - Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią. (...), prezydentka Stowarzyszenia p. Józefa Jagodzińska w serdecznych słowach złożyła wszystkim swe życzenia (...) dziękując za pełną poświęcenia, chętną, ofiarną pracę nad przygotowaniem „Gwiazdki" i pomoc materialną.
Należy podkreślić, że jak na taką małą ilość członkiń (7 czynnych - 17 wspierających) wyniki pracy są b. wydatne. Po przemówieniu p. prezydentki nastąpiło dzielenie się opłatkiem, po czym odśpiewano kolędę. Zarząd przystąpił do rozdawania „Gwiazdki" - tzn. paczek żywnościowych, ubrania, bielizny itp. Paczek tych było 36 pełnych, to znaczy dla tych, którzy zgłosili się we wła-ściwym czasie, a 6 niepełnych, tj. skompletowanych odręcznie dla biednych w ostatniej chwili, chodziło bowiem o to, by nikt nie odszedł z próżnymi rękoma. Dla małych dzieci przygotowano 12 paczek ze słodyczami. Ogółem wartość „gwiazdki" wyniosła zł 183.
Paczki żywnościowe składały się z dużej świątecznej strucli, bochenka chleba, mięsa, słoniny, cukru, kawy, cykorii, nafty, śledzi itp. Niezależnie od tego każdy z biednych otrzymał kwit na węgiel, pewną ilość bielizny, ubrania lub obuwia. Zbiórka po domach przyniosła 83 1/2 kg mąki żytniej, 26 kg pszennej, 38 sztuk jajek, 1 1/4 kg cukru, sporo mleka, odzieży, materiałów itp. oraz 39 zł 05 gr gotówką. (...). W niejednych oczach lśniły łzy - najpiękniejszy dowód uznania i wdzięczności względem tych, którzy niestrudzenie zwalczają nędzę, szerzą w krąg pogodę i uśmiechy (...)". Stanisława Siemińska (Goniec Częstochowski 1935, nr 7, s. 5)
Wspominaliśmy na łamach kwartalnika o działalności Stowarzyszenia Pań Miłosierdzia w Kamienicy Polskiej. „Korzenie" dysponują pełną dokumentacją za lata 1936-1938, łącznie z rachunkami, listą osób wspierających oraz nazwiskami osób, które z pomocy korzystały. Na liście opłacających skladki widzimy osoby należące do miejscowej elity: nauczycielki, żony przedsiębiorców, kupców, bogatszych gospodarzy.
Najczęściej wymieniane są (obok prezeski Józefy Jagodzińskiej): Helena Mianowska (żona zawiadowcy kopalni), Lucyna Organówna (nauczycielka), Maria Giedrykowa (żona lekarza), Bronisława Szmidlowa, Helena Łykowa, Helena Doboszowa, Maria Pilcowa (nauczycielka), Weronika Nowotna, Zofia Fazanowa, Bolesława Jungowa, Agnieszka Kuśnierczykowa, A. Szmidowa, J. Merynowa, W. Nowotna, M.Tajbrowa, R. Goldsztajnowa, J. Palacka, Felicja Mikołajczykowa, Stanisława Majowa, p. Galle. Na „gwiazdkę" w 1936 r. 4 m kolorowego płócienka na bieliznę ofiarowała p. Cianciarowa (zapewne żona Jana), drugą ofiarodawczynią (50 zł w gotówce) była p. inżynierowa J. Hasfeldowa z Natalina, żona właściciela fabryki „Klepaczka". Regularnie składki opłacali ks. Kaczmarzyk i Zygmunt Mianowski. Autorką notatki była prawdopodob-nie osoba udzielająca się w Stowarzyszeniu Pań Miłosierdzia w Częstochowie. W 1938 r. na „gwiazdkę„ paczki żywnościowe otrzymało 20 osób. Źródło: Kwartalnik ,,Korzenie” nr73, R XX , 2/2010r
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz