Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 18 lutego 2021

VADEMECUM MODNEGO CYKLISTY. ŻÓŁTY ROWER ROMUALDA PILTZA.

 VADEMECUM MODNEGO CYKLISTY. ŻÓŁTY ROWER ROMUALDA PILTZA.

CZĘSTOCHOWSKIE TOWARZYSTWO CYKLISTÓW
Od roku 1900. Wyścigi na prywatnym torze. Kurasiewicza przy ul. Teatralnej, poza Częstochowa (Sosnowiec, Warszawa, Łódź). CTC liczyło ok. 100 członków. W 1904 powstało Kolo Kolarskie Raków , niestety rozwiązane przez władze carskie w 1905 r. (za jawne sympatie niepodległościowe jego członków). Reaktywacja nastąpiła pod nazwą Rakowskie Towarzystwo Cyklistów. Wyścigi na rakowskim torze trwały do ok. 1910.
W 1903 wznowił działalność oddział częstochowski WTC. W 1908 z zarządzie działali: E. Bruhl, L. Świderski. Organizowano wyścigi na szosie kłobuckiej; w 1910 r. zwycięzcą został S. Kurasiewicz., w 1911 na trasie Jaskrów – Złoty Potok. Zwyciężył Jan Hamburg. Organizowano wycieczki po okolicach Częstochowy (do św. Anny, Blachowni, Myszkowa).
Sekcja kolarska istniała także przy Towarzystwie Śpiewaczym „Lutnia” ścigali się na torze przy ul. Szkolnej (dzisiejsza ul. Dąbrowskiego). W 1914 brali udział w zawodach w Łodzi z okazji 25-lecia WTC.




VADEMECUM MODNEGO CYKLISTY. ŻÓŁTY ROWER ROMUALDA PILTZA.
Romuald Piltz rodem z Kamienicy Polskiej, potomek kolonisty z Sudetów, pracownik biura huty „Częstochowa”, był zapalonym cyklistą. W 1904 r. objeżdżał okolice rodzinnej wsi wraz z Janem Prüfferem. 9 maja 1907 kupił od Kurasiewicza żółty rower „ z wolnym kołem” za 65 rubli srebrem. „W ciągu czterech miesięcy byłem tylko w Kamienicy Polskiej tym żółtym rowerem 15 razy.” Z Rakowa do Kamienicy Polskiej jest ok. 15 km.




Świadectwo Piltza dowodzi, ze jazda rowerem sprawiała wielka przyjemność. Brał udział w organizowanych przez WTC zawodach. W swym nieocenionym raptularzu w roku 1908 Romuald Piltz napisał:
„27 września konsulat WTC urządził na cyklodromie zabawę sportowo - kostiumową z następującym programem: corso na rowerach tandemach i motorach, wyścig w kostiumach charakterystycznych, wyścig motorów, wyścig pieszy, wyścig pasażerski, wyścig żółwi, pojedynek amerykański, wyścig na wolna jazdę, puszczanie balonów, korowód cyklistów z lampionami i ogniami bengalskimi, confetti i serpentines, iluminacja całego terenu, na powyższą zabawę było zaproszone również nasze Towarzystwo Rakowskich Cyklistów.





Ja miałem kostium szwedzki w żółtych butach, kapelusz z piórem, wszystkich kostiumów było 14 (...) za corso nagrodzony byl motocykl z parasolem chińskim, rower owsem ubrany p. Raschke, motocykl kominiarza (p. Pinkus) i tandem p. Cykiera jako okręt, za kostiumy dostaliśmy wszyscy znaczki jako pamiątka wielkiej oryginalnej zabawy”.
„Korzenie”,R.VI nr 4/1996 (19), s. 1, 6
I wojna światowa przerwała działalność towarzystw kolarskich w Częstochowie i okolicy. Udostępnił. Andrzej Kuśnierczyk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

„Tkacz" sprzedany na licytacji. 1932r