SZKOŁA PODSTAWOWA NR 6 IM. MARSZAŁKA JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO – I TO, CO BYŁO PRZED NIĄ.
Miejsce, gdzie dziś stoi budynek V Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza przy ulicy Krakowskiej 29, nie od zawsze tak wyglądało. Nim powstała szkoła, ziemie te przeszły kilka istotnych zmian granic i właścicieli w ciągu ostatnich dwustu lat. W latach 20. XIX w., wedle map Chądzyńskiego i Bernhardta, biegły tutaj wąskie paski gruntów należących do mieszczan częstochowskich, a dokładniej do Jakuba Kalińskiego, Ignacego Kacperkiewicza i częściowo Walentego Góreckiego (Górskiego?), a także leżący pomiędzy nimi kawałek gruntu nowicjackiego. Grunty te na wschodzie ograniczone były starą drogą Krakowską, od przełomu lat 20. i 30. XIX w. zwanej już drogą Targową.
Gdy owa droga straciła swoje znaczenie i została zniesiona, jej dawny przebieg zachował się (i jest widoczny do dziś) właśnie poprzez utrwalone granice prywatnych działek. Nie jest jasne, kiedy dokonano scalenia ziem pod przyszłą szkołę, a zatem odkąd istnieje nieruchomość dziś znana pod numerem 29 przy ulicy Krakowskiej w takim kształcie, jaki znamy. Niewykluczone, że mogło to mieć miejsce w latach 60. XIX w., gdy sukcesywnie konfiskowane były przez carskie władze państwowe niektóre ziemie duchowieństwa. Gdy w 1867 r. Częstochowa została wyniesiona do rangi miasta powiatowego, przestała podlegać dostawom z magazynu żywnościowego z Wielunia, gdyż to do powiatu wieluńskiego należała Częstochowa w tym czasie. Po zmianach administracyjnych Częstochowa miała stać się samodzielna pod tym względem. Na dużym placu, wzdłuż ulicy Krakowskiej wzniesiono murowany, podłużny budynek magazynu, którego pierwszym dozorcą miał być niejaki mjr Dobrowolski – jak pisze Leszek Madej w swojej książce o rosyjskim garnizonie wojskowym w Częstochowie. Dobrowolski miał pełnić swe obowiązki do 1869 r.
Taką rolę pełniło to miejsce aż do pierwszej wojny światowej, kiedy jednak, poza wcześniej wspomnianym budynkiem, stał jeszcze drugi – wybudowany prostopadle względem pierwszego Nie wiadomo też, kiedy owe zabudowania zostały rozebrane. Po wojnie, w II RP, przy Krakowskiej 29 (wówczas 21) znalazł miejsce dla swych sportowych aktywności klub „Victoria”, gdzie regularnie odbywały się mecze piłkarskie, lub zawody innych sportów, czy okolicznościowe imprezy. Wówczas to miał tam znajdować się drewniany budynek zwany kręgielnią. W końcu, gdy palącą stała się potrzeba wybudowania nowych pomieszczeń szkolnych, rada miejska 26 kwietnia 1928 r. „bez dyskusji” i „jednomyślnie” uchwaliła wniosek o budowę szkoły na rzeczonym placu. Już 24 czerwca tego samego roku odbyła się uroczystość poświęcenia kamienia węgielnego z udziałem wysokich przedstawicieli władz miejskich i duchownych z prezydentem Romualdem Jarmułowiczem i biskupem Teodorem Kubiną na czele. Projekt monumentalnej bryły budynku, który miał w istocie pomieścić nie jedną, lecz dwie szkoły, wykonał Wiktor Strokołowski, natomiast za budowę odpowiedzialny był Karol Plucik. Podobnie jak – wciąż jeszcze wówczas budujący się – kościół Świętej Rodziny, tak i ta szkoła określana była jako jedna z największych tego typu budowli w Polsce. Budowa na skutek kryzysu została wstrzymana na dwa lata, a „Goniec Częstochowski” na przestrzeni siedmiu lat od 1928 do 1935 r. relacjonował kolejne ważne momenty w dziejach budowy – od święceń kamienia węgielnego, po uroczystości poświęcenia najpierw jednego skrzydła, a później drugiego.
Otwarcie jednej części – szkoły powszechnej nr 7 – tej, w której dziś znajduje się liceum, nastąpiło w listopadzie 1933 r., natomiast drugie skrzydło, mieszczące szkołę powszechną nr 6, poświęcono blisko półtora roku później, w lutym 1935 r. Ówczesnymi kierownikami 7-ki i 6-tki byli odpowiednio panowie Kowalczyk i Wieruszewski. Dziś w naszej świadomości funkcjonuje dwóch patronów szkół mieszczących się w tym budynku – Adam Mickiewicz dla liceum i Józef Piłsudski dla szkoły podstawowej i, do niedawna także gimnazjum, nr 6. Jednakże pierwotnie inne postacie patronowały istniejącym wówczas szkołom. W marcu 1936 r. „Goniec Częstochowski” donosił o nadaniu szkole nr 7 imienia księdza biskupa Władysława Bandurskiego, natomiast pismo Inspektoratu Szkolnego z sierpnia 1936 r. skierowane do szkoły nr 6, informowało że prezydent Ignacy Mościcki wyraził zgodę na nadanie 6. „imienia prezydenta Ignacego Mościckiego”.
Prezydent miał patronować placówce od 1 września 1936 r. i rzeczywiście już od nowego roku szkolnego używana była pieczątka szkoły z nadanym patronem. Pewnie już niewiele jest osób, które mogłyby się pochwalić ukończeniem szkoły „Bandurskiego”, czy „Mościckiego”. Wojna i wczesny okres PRL przyniósł reorganizację systemu szkolnego i zmianę patronów. Ale na przykład postać dyrektora Wieruszewskiego z lat powojennych pamięta jeszcze mój ojciec – uczeń „szostki” rocznik 1939.
Autor: Bartosz Mikołajczyk (Kraków)
Źródło: Kwartalnik ,,Korzenie” nr105 , R.: XXVIII 2/2018 https://czestochowa.wyborcza.pl/czestochowa/7,150461,23151274,marszalek-pilsudski-wroci-na-ul-krakowska-w-czestochowie-juz.html?disableRedirects=true https://staraczestochowa.pl/index.php?ul.%20Krakowska&www=Modules/stary-dokument&akcja=staredokumenty&start=516&katg=fot&id=1380
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz