Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 15 lutego 2021

HISTORIA PEWNEJ PIOSENKI

 HISTORIA PEWNEJ PIOSENKI


Schyłek XIX wieku. Warszawa. Pewna rodzina składająca się z małżeństwa i dwanaściorga dzieci. Matka była wzorem cnót niewieścich, ojciec – typ uroczego szaławiły, taki bohater w stylu westernów. Całe szczęście, że pierwszym dzieckiem była dziewczynka – Magdalena; ona pomagała w wychowaniu jedenastu chłopców. Najmłodszy – Józef wrodził się w matkę i z nim było najmniej kłopotu. Los zrządził, że podczas zamieszek 1905 roku przeciw caratowi Magdalena i jej mąż zostali zesłani w głąb Rosji, na Syberię, do miasta Czyta. Tam urodził się synek – Antoni. Po pewnym czasie wiadomość ta dotarła do Warszawy do mamy Magdaleny, a babci Antosia, pani Doroty Land-Herszman. Wzruszona babcia wspomniała chwilę, gdy urodziła Magdalenę. Swoje uczucie zawarła w słowach i melodii, tworząc piosenkę pt: „Niezabudka”. Była to spolszczona nazwa kwiatu niezapominajki. Po rosyjsku „nie zapomnij” brzmi: „nie zabudź”. Najmłodszy syn pani Doroty – Józef, również był zasłany na Syberię, potem na Kaukaz i dopiero rok 1918 pozwolił mu wrócić do Warszawy. Wtedy nauczył się od swej matki tej piosenki. Los przywiał go do Myszkowa, gdzie w wieku 55 lat został ojcem jedynaczki – Marii. Zwykle do snu śpiewał jej tę piosenkę autorstwa babci, której nie znała. Obecnie Maria ma 85 lat i jest jedyną osobą znającą tę piosenkę. Pomyślała, że szkoda byłoby, gdyby piosenka umarła razem z nią. Zapisem melodii zajął się muzyk i życzliwy bezinteresownie profesjonalista, pan Grzegorz Ciejpa, związany z Kamienicą Polską. Tak oto piosenka połączyła lata: 1878, 1905 i 2018, Warszawę, Czytę, Myszków i Kamienicę Polską oraz ludzi: Dorotę Land-Herszman, Magdalenę Herszman-Stiepanow, Józefa Herszmana, Marię Herszman-Wosik i Grzegorza Ciejpę – przy wydatnej pomocy pani Danuty Kuczyńskiej z Janowa. Papierowy zapis słów z melodią zostanie ofiarowany ludziom muzyki, jako upominek, z wdzięcznością za ich kulturę osobistą, zaangażowanie w tworzeniu i upowszechnianiu sztuki muzycznej oraz za szlachetność ich charakteru – od Marii Wosik z Myszkowa. Autor: Maria Wosik (Myszków) Źródło: Kwartalnik ,,Korzenie” nr106, R.: XXVIII, 3/2018r

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

„Tkacz" sprzedany na licytacji. 1932r