Napisanie historii eksploatacji rudy żelaza na terenie gminy Kamienica Polska w II połowie XIX wieku jest niemożliwe bez przestudiowania wszystkich aktów notarialnych. Głównym terenem poszukiwań i wydobycia rudy był folwark Klepaczka, sąsiadujący z gruntami wsi Kamienica Polska i dobrami podworskimi w Jastrzębiu.
Klepaczka od roku 1818 należała do Jana Bendy. Spadkobiercy, Emilia i Gustaw Bendowie w roku 1873 sprzedali Klepaczkę (wraz z młynem) Henrykowi Andrzejowi Kleberowi. Zalegające na obszarze Klepaczki pokłady rudy żelaza przynęciły wielu przedsiębiorców - amatorów szybkiego zysku. Kleber 11 III 1873 r. sprzedał prawo wydobywania rudy Remigiuszowi Brzostowiczowi z Sosnowca, a ten z kolei ustąpił swe prawo Karolowi Rychterowi i Walentemu Zissowi. Pochodzący z Praszki Ziss, zamieszkały w Zabrzu na Górnym Śląsku (ówczesny Śląsk Pruski), za wspólnika dobrał sobie Ludwika Szlezyngiera z Tarnowskich Gór, ale w roku 1881 wykluczył go ze spółki i w ten sposób uzyskał wyłączność wydobywania rudy na terenie Klepaczki. Skomplikowane sprawy własnościowe dóbr Kamienica Polska (dobra należały do grupy kolonistów, którzy 9 działów ziemi odstąpili Bendzie) sprawiły, że Kleber, Brzostowicz i Ziss mieli kłopoty z rosyjskim zarządem górniczym, musieli odwoływać się do akt byłego Trybunału Cywilnego w Kaliszu (ksiąg wieczystych) z roku 1842, gdy wójtem Kamienicy był Ludwik Knopff, a pełnomocnikami wsi Józef Herbich i Jozef Suk.
Sprawę rozstrzygnęli dobrowolnie 20 II 1883 (akt kancelarii notariusza Józefa Zborowskiego, repertorium 30); Walenty Ziss zapłacił Kleberowi tysiąc rubli za możliwość eksploatacji rudy na terenie folwarku Klepaczka, leżącego po obu stronach drogi prowadzącej do Jastrzębia. Ziss nie zadowolił się obszarem Klepaczki, wraz z Tanchumem Joskowiczem kupił prawo eksploatacji rudy także na terenie Jastrzębia. Istniało tam pole górnicze „Władimir”, należące do właściciela majoratu Piotrowo, radcy stanu i radcy tytularnego, byłego sędziego pokoju w Łodzi, Włodzimierza Lebiediewa. Obszerny majorat Włodzimierz Lebiediew odziedziczył po swym ojcu, Piotrze Lebiediewie (stąd zapewne nazwa majątku); składał się z folwarków w Wojsławicach i Gniazdowie ( k. Koziegłów), osady młyńskiej Oczko (k. Koziegłów), folwarków w Jastrzębiu, Klepaczce (k. Starczy) i Łyścu. Ponieważ Włodzimierz Lebiediew mieszkał w Petersburgu (przy Newskim Prospekcie 51), jego dobrami zarządzał Michał Herc, kupiec I gildii. W 1897 r. Ziss sprzedał swe prawa, z kopalnią i zabudowaniami, z polami górniczymi „Julian” i „Bruno” Towarzystwu Zakładów Metalowych B. Hantke w Warszawie za sumę 7.138 rubli.
Eksploatację rudy podjęli także mieszkańcy Kamienicy Polskiej. W styczniu 1898 r. przedstawiciele drobnych właścicieli w osobach Wojciecha Bielobradka, Józefa Ficenesa, Józefa Hazlera, Józefa Gorala, Ferdynanda Hartmana, Romualda Kołaczkowskiego i Franciszka Kuśnierczyka podpisali z Alfredem Hantke, reprezentującym Towarzystwo Zakładów Metalowych B. Hantke, akt notarialny regulujący sposób wydobywania i dostarczania Towarzystwu rudy żelaza z gruntów Kamienicy Polskiej. Akt sporządzony został w kancelarii notariusza Władysława Małkowskiego w Częstochowie (repertorium 539, k.665, 666), składał się z 10 paragrafów. Właścicielom hub ziemi w Kamienicy Polskiej przysługiwało, w myśl aktu kupna z 1818 r., prawo do znajdujących się w ziemi kopalin. Wydobytą własnym sumptem i na swój koszt rudę, na korzyść Towarzystwa B. Hantke, dostarczać mieli - jak czytamy a akcie - do stacji kolejowej w Poraju, gdzie podlegała ważeniu. Dostarczana ruda miała być czysta, pozbawiona gliny, piasku i iłu, możliwie sucha, ponadto musiała zawierać nie mniej niż 30 % metalicznego żelaza. Jednostką wagi był cetnar czyli 30 funtów rosyjskich, za każdy cetnar wypłacano 20 kopiejek, z tym, że „na obszarze części nazywanej Klebrowizna do Hazlera” płacono 18 kopiejek za cetnar, na obszarze „od Hazlera do Amanda Walenty” 17 kopiejek, a od Amanda Walenty do końca pola górniczego 30 kopiejek. Rozliczenia (wypłaty) miały odbywać się 1. każdego miesiąca.
Towarzystwo zobowiązało się do utrzymywania swoim kosztem inżyniera (sztygara) dla robót górniczych, doktora, felczera, ambulatorium oraz przyjęło na siebie odpowiedzialność za nieszczęśliwe wypadki. Podczas transportu rudy można było swobodnie korzystać z dróg właściciela majoratu Piotrów (dzierżawionych przez Towarzystwo B. Hantke), a zatem Włodzimierza Lebiediewa. Do aktu notarialnego dołączony był protokół wiejskiego zebrania mieszkańców wsi Kamienicy Polskiej z 17 XII 1897 r. pod przewodnictwem wójta. Na 120 współwłaścicieli gruntów mających prawo głosu zjawiły się 84 osoby. Stosunkiem głosów 82 przeciw 2 uchwalono sposób wydobywania, dostarczania i rozliczania sum za rudę. Kontrakt miał obowiązywać do 1 I 1901 r. (ak) Huta Towarzystwa B. Hantke powstała na gruntach rozparcelowanej części dóbr Błeszno, osady i pustkowia zwanego Raków. Prezentujemy jeden z najstarszych widoków zakładu metalurgicznego, zdjęcie udostępnił ze swojej kolekcji Roman Sitkowski
- wraz z następującym komentarzem: Oddział wielkopiecowy składał się z dwóch jednostek produkcyjnych:wielkiego pieca nr 1 o objętości 334 m3, oddanego do eksploatacji w 1899 r., oraz wielkiego pieca nr 2 o objętości 425 m3, oddanego do eksploatacji w 1901 r. Zdolność produkcyjna oddziału wynosiła 120 tys. ton surówki rocznie, niemal cała produkcja była kierowana do stalowni zlokalizowanej w bezpośrednim sąsiedztwie. Produkcja surówki systematycznie rosła - do 90 300 ton w 1904 r. Stalownia była uruchamiana etapami; w 1900 r. oddano do użytku dwa piece martenowskie, a rok później dwa następne. Piece miały pojemność 20 ton, każdy z nich mógł dostarczyć na dobę ok. 63 ton stali. W 1902 r. uruchomiono piąty, o pojemności 25-30 ton oraz odlewnię staliwa. Wydziałem typowo produkcyjnym była walcownia bruzdowa, która była gotowa w 1904 r., jednak jej pierwsze obiekty oddano do użytku pod koniec 1899 r.
Opracowanie. Andrzej Kuśnierczyk,
Źródło: Kwartalnik ,,Korzenie” nr90, RXXIV, 3/2014
Źródło: Kwartalnik ,,Korzenie” nr90, RXXIV, 3/2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz