Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 4 października 2020

HISTORIA parafii i kościoła w Kamienicy Polskiej.

 ” Mieszkańcy gminy Kamienica Polska w powiecie wieluńskim od kilku lat usilnie czynią starania i kilkakrotnie do nas podali prośby jak również do Rządu o uwolnienie im pozwolenia na wystawienie u siebi« nowego kościoła parafialnego oraz odłączenia ich od parafii Poczesna i erygowanie nowej oddzielnej parafii w Kamienicy Polskiej " - czytamy w Aktach Konsystorza Faralnego Piotrkowskiego z 1863 r. Gdy Komisja Rządowa Wyznań Religijnych zaproponowała utworzenie w Kamienicy Polskiej kościoła filialnego, mieszkańcy odwołali się do Rady Administracyjnej. Odmowy carskiej administracji nie zniechęciły kamieniczan. Opodatkowali się i przystąpili do budowy świątyni. Gdy w październiku 1865 roki budowniczy powiatu częstochowskiego wraz z naczelnikiem straży ziemskiej udał się do Kamienicy Polskiej mógł stwierdzić, że wewnątrz nowo wybudowanego z kamienia i cegły kościoła prowadzono prace wykończeniowe (drzwi,okna,sufity,podłogi), wymurowano mensy dla bocznych ołtarzy i zakupiono do nich obrazy. Gotowy był także dom dla proboszcza, kryty gontami. Zezwolenie na utworzenie parafii Kamienicy Polskiej wydał ksiądz, biskup Marszewski w marcu 1867 r. Do spisania protokołu rozdzielenia parafii Kamienica Polska od parafii w Pocześnie wyznaczony został prezydent Częstochowy. Prośbę o poświęcenie kościoła i wyznaczenie proboszcza podpisali w styczniu 1869 r. W imieniu mieszkańców osady fabrycznej Kamienica Polska, Paweł Kapuściński i Józef Nowotny. Administratorem nowej parafii został dotychczasowy wikariusz przy kościele parafialnym w Częstochowie ks. Aleksander Dakowski.

Kościół parafialny w Kamienicy Polskiej. Początek XX- wieku.
Poświęcenie kościoła odbyło się niedzielę 28 stycznia 1870 roku, Protokół instalacyjny podpisali: Paweł Kapuściński - sołtys, Albert Jaszkowski, Jan Myślin, Jan Hejzral, Piotr Bednarczyk, Józef Hazier, Józef Fejgel, W styczniu 1870 r. dokonano pierwszych wpisów do księgi metryk. Pierwszymi ochrzczonymi w miejscowym kościele byli: Marianna Grudzińska, córka tkacza Aleksandra Grudzińskiego i Katarzyny z domu Ćwik, Antoni Lucjan Olszewski, syn Franciszka i Józefy z domu Szraida oraz Marianna Józefa Marel, córka tkacza Antoniego Marela i Barbary z domu Polaczek. W 1870 r. ks Dakowski wniósł prośbę o ustanowienie odpustów w dniu św. Michała - patrona świątyni w Kamienicy polskiej oraz św. Floriana i św. Józefa, patrona diecezji kujawsko-kaliskiej, do której wówczas należała Kamienica. W 1875 r. Ks. Aleksander Dakowski przeniesiony został do Parzy -miechów. Duszpasterzem w Kamienicy został wikariusz z Drużbic, ks. Antoni Ziarkowski. Protokół instalacyjny podpisali: Józef Nowotny, Józef Szmidla, Józef Dusiel, Franciszek Kuśnierczyk, Albert Jaszkowski i Frai ciszek Ratman. W 1875 r. dokonano spisu inwentarza kościoła parafialnego. Oto jego go fragment: " Gruntu ornego mórg sześć, który graniczy: na wschód z gruntami Karola Goldsztajna, Jńzefa Nowotnego i Jeruszki, na zachód z gruntem Franciszka Walenty - na północy ze zbywającym gruntem od sześciu mórg i gruntem wsi Jastrzębie, na północ z zabudowaniami plebańskimi. Żadnych zasiewów i inwentarza ( ...) nie było i nie ma. " Kościół nie posiadał jeszcze ogrodzenia. Do parafii Kamienica Polska chcieli należeć mieszkańcy Zawady, Wanat, Własny, Starczy i Łyśca. Dochowała się w aktach dekanatu prośba mieszkańców Własny z 1884 r. podpisana przez 20 osób. Zgodę biskupa na przyłączenie do parafii otrzymali w 1885 r. mieszkańcy Zawady "bliższej", druga część Zawady ( zwana inaczej Wancerzów ) pozostała w parafii Poczesna. Ostatecznie w skład parafii weszły: Klepaczka, Zawada I, Kopalnia i Jastrzębie. Kościół parafialny w Kamienicy Polskiej pod wezwaniem św. Michała Archanioła został uroczyście konsekrowany 20 maja 1884 r. przez biskupa włocławskiego Aleksandra Bereśniewicza.
Aleksander Kazimierz Bereśniewicz (ur. 16 czerwca 1823 w Szwelniach k. Rosień, zm. 4 czerwca 1902 we Włocławku) – polski biskup rzymskokatolicki, biskup pomocniczy żmudzki w latach 1859–1875, administrator diecezji żmudzkiej w latach 1875–1883, biskup diecezjalny kujawsko-kaliski w latach 1883–1902
Najsłabszym ogniwem naszej wiedzy o przeszłości Kamienicy jest okres przynależności do parafii w Koziegłowach,tzn. okres między XV - XVIII w. Najstarsze'księgi metryk koziegłowskich nie dochowały się do naszych czasów. Nowsze wymagają żmudnej i długotrwałej kwerendy. Na razie zadowolić się musimy zaledwie kilkoma informacjami, które wynotował ks. Jan Wiśniewski, autor pracy pt, " Diecezja częstochowska "( Mariówka Opo -czyńska 1956). Prawdopodobnie z okresu przynależności Kamienicy do parafii Koziegłowy dochowała się do naszych czasów droga zwana "koziegłowską", biegnąca od środka wsi przez pola i las do Koziegłów. Tą drogą jak wynika z opowiadań przekazywanych z pokolenia na pokolenie chodzono pieszo na pierwszą odprawianą w danym dniu mszę św. zwaną " prymarją". W roku 1824, a więc już po osiedleniu się w Kamienicy kolonistów z Czech, Austrii, Moraw, Śląska i Prus, przyłączono naszą miejscowość do parafii w Pocześnie. W pocześniańskich aktach należy więc szukać aktów urodzin, ślubów i zgonów mieszkańców Kamienicy. Istnieje ustnie przekazywana tradycją, że w momencie osiedlenia się kolonistów-tkaczy, wyznaczono w środku wsi miejsce przeznaczone pod budowę przyszłego kościoła. Starania o jego budowę długo nie odnosiły jednak skutku, głównie z przyczyn politycznych. Okres po upadku Powstania Listopadowego, a następnie Powstania Styczniowego cechował się ograniczeniem swobód Kościoła. Dopiero pod koniec lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku udało się grupie energicznych kamieniczan, z Pawłem Kapuścińskim i Józefem Nowotnym na czele doprowadzić do szczęśliwego końca budowy świątyni i uzyskać zezwolenie ze strony władz na odłączenie Kamienicy od parafii w Pocześnie.
Wnętrze kościoła parafialnego w Kamienicy Polskiej 1939r
Dokumentacja dotycząca budowy kościoła umieszczona została na kościelnej wieży, w kopule pod krzyżem.Odnaleziona w czasie prac remontowych w 1985 r. była zupełnie zniszczona. Znane jest jedynie nazwisko majstra, który kierował pracami budowlanymi przy wznoszeniu kościoła. Był nim niejaki Ujma. Za pomoc w uzyskaniu dostępu do akt konsystorskich Archiwum Diecezjalnego w Częstochowie, niezbędnych przy sporządzeniu niniejszego opracowania, serdecznie dziękuję ks. dr Stefanowi Mizerze.

Opr. Andrzej Kuśnierczyk
Jak powstała parafia w Kamienicy Polskiej
Artykuł ks.dr.Stefana Mizery - Częstochowa
Pierwsza wzmianka wymieniająca nazwę Kamieniczka pochodzi z czasów Kazimierza Wielkiego i zawarta jest w dokumencie wydanym przez tegoż władcę w Lelowie 22.IX.1341 r.(ZDM,8,nr 2530). Kamieniczka, to rzeczka rozgraniczająca tereny starostwa olsztyńskiego od starostwa lublinieckiego.W dokumencie tym nie ma żadnej wzmianki o wsi(villa). Nie wyklucza to istnienia już wówczas tzw. źrebu, pojedynczego domu osadniczego.Na potwierdzenie tej; tezy nie ma jednak dowodu w przekazach źródłowych. Kolejna wzmianka zawarta jest u Długosza :z lat 1 470-1 480(LB.II, s.1 92),a uzupełnienie tego źródła, Księga dochodów beneficjów diecezji krakowskiej z roku 1529, przy wyliczaniu miejscowości leżących w księtwie siewierskim, odnotowuje :'"minera Kamyenycza", kuźnica w Kamieni uiściła opłatę 8 marek(s.l6). Rzeczka Kamienica odnotowana jest także ’’Lustracji woj. krakowskiego-1564 r." Warszawa 1962,t.2,s.36.Kuźni położona lesie Własna na rzece Kamienicy była wówczas w trakcie ot sadzania. Nowy kuźnik przywilej na kuźnicę i trzy'- stawy okazał,projektując na jednym z nich założyć dwa piece dynarskie, na drugim młot, trzeci staw służył do spiętrzania wody. I tu wieś Kamienica jako tak nie jest bezpośrednio wzmiankowana. Czy w lesie Własna położony był wcześniej wzmiankowany źreb, ówczesna kuźnica, późniejsze pierwsze ćmy Kamienicy Polskiej ? Nie ma żadnych dowodów zarówno potwierdzających jak i obalających taką hipotezę, choć należy zauważyć że Własne i Kamienica Polska poprzez Romanów graniczą ze sobą. Kościelne tereny te należały do parafii Koziegłowy. Autorzy "I katalogu kościołów i duchowieństwa diecezji częstochowskiej 1978r". zanotowali: " do 12 VII 1606 r. Kamienica Polska należała do par.Koziegłowy, kiedy to została dekretem bpa krakowskiego Bernarda Maciejewskiego włączona do nowo erygowanej parafii Poczesna" (s.386). Jest to informacja błędna. Ani inwentarz par. Poczesna z roku 1801 (Częstochowskie archiwum metropolitarne, Akta konsystorskie,IX,t.134 s.9-14) ani też kolejny inwentarz z 27.XII.1818 r.(tamże,s.1 09,141-143) dokładnie wyliczając wsie należące do par. Poczesna, a także ilość znajdujących się w tych wsiach "dymów" nic nie wspomina o Kamienicy Polskiej. Zagadnienie to wyjaśniają ostatecznie dwa pisma: Komisji wo kaliskiego do konsystorza generalnego kaliskiego z dnia 19.1.1824 r ( tamże,s.187) oraz konsystorza generalnego krakowskiego do konsystarza generalnego kaliskiego z dn. 31.1.1824 r. W pierwszym z nich czytamy " ... kolonistom osiadłym we wsiach Kamienicy Polskiej i Stare Hucie z Pustkowiem Sędziwy wypada odłączyć, pierwszą od kościoła w Koziegłowach ... drugą od kościoła w Starej Częstochowie a przyłącz do kościoła w Pocześnie ". Zarówno księgi metryczne par. św. Zygmunta w Częstochowie ( od r.1703 ) jak I w parafii Poczesna (od r. 1724 ) nie notują nikogo z mieszkańców Kamienicy Polskiej, należącej jakoby w tym czasie do parafii Poczesna. Kościelne wyłączenie Kamienicy Polskiej z Koziegłów i przyłącze nie do parafii Poczesna nastąpiło 11.IX.1826 r. Dopiero w inwentarz z 25.IV.1835 r. po raz pierwszy podano, że Kamienica Polska ma 101? mieszkańców i jako jedna z czterech wsi wchodzi w skład parafii Poczesna( tamże s. 355-366). Pomiędzy rokiem 1826 a 1863 osadnicy z Kamienicy Polskiej i Hucie Starej kilkakrotnie składali pisma do władz kościelnych i świecki " o kapłana który by posiadał język niemiecki". Zaczynają się też starania o duszpasterskie usamodzielnienie się osadników i odłączenie od Poczesny." Zadecydowały o tym dwie okoliczności konieczność uiszczania znacznych składek " na wystawienie nowego kościoła w Pocześnie ", 'jak i chęć posiadania własnej świątyni i “swojego księdza". Początkowo władze kościelne postanowiły iż "dla duchowej dogodności dość będzie, gdy w Kamienicy Polskiej kościół filialny wystawiony i stały ksiądz wikariusz z zależnością od proboszcza w Pocześnie przy nim osadzony zostanie (Akta konsyst.II,113,s,1). Kilkuletnie starania, wymiana całego szeregu korespondencji pomiędzy władzami kościelnymi a państwowymi, kilka wizji lokalnych, dotyczących stanu budowy świątyni i odpowiedniego zabezpieczenia materialnego, co do utrzymania księdza ze składek kolonistów - 2000 zł rocznie pensji dla proboszcza i 10 mórg ziemi parafialnej, 300 zł dla organisty i 1/2 morgi gruntu - oraz deklaracja dotycząca wybudowania plebanii i organistówki zadecydowały o tym, że 18.XII.1869 r. ks. Aleksander Dakowski został mianowany administratorem parafii Kamienica Polska. Datę erekcji parafii a także faktycznego jej objęcia jako samodzielnej placówki duszpasterskiej przez tegoż kapłana, wyjaśnia pismo dziekana częstochowskiego, które w dniu 24.XII.1869 r. wystosował do proboszcza parafii Poczesna: "... hrabia namiestnik Królestwa zgodnie z przedłożeniem śp. biskupa z dnia 25 lutego 1857 r. nr 178, zezwolić raczył na oddzielenie osady fabrycznej Kamienica Polska od parafii Poczesna i na utworzenie w niej nowej, i że mieszkańcy wspomnianej osady spełnili już wszystko, co do nich należało i wzniesiony nowy kościół już wykończony został. Wyżej wspomnianym reskryptem władzy diecezjalnej upoważniony zostałem do jego poświęcenia, na co wyznaczono 9 stycznia 1870 r." (tamże,s.31~ 34). Ks. Dakowski, datychczasowy wikariusz parafii św. Zygmunta w Częstochowie, tegoż 9 stycznia urzędowo parafię objął.
Autor niniejszego artykułu ks.dr Stefan Mizera w latach 1972 - 1985 był proboszczem parafii Kamienica Polska
Zakład Artystyczno-Kościelny Szpetkowski i S-ka w Warszawie .Wydanie Warszawa 1910r ,str 10. Stacja drogi krzyżowej nr 15 (różnica rozeta numeracji stacji)

Sufit kasetonowy Kościoła parafialnego w Kamienicy Polskiej. Koniec lat 60-tych.

Wnętrze Kościoła parafialnego w Kamienicy Polskiej. Koniec lat 60-tych

Ks. Zygmunt Sędzimir- urodził się w 1881r w Kole, powiat kaliski. Ukończył seminarium we Wrocławiu i kursy nauk społecznych i politycznych. Był posłem na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w 1919r. Proboszcz parafii w Kamienicy Polskiej k/ Częstochowy,(1908 – 1930) a także prezes Akcji Katolickiej w diecezji częstochowskiej. Był wielkim propagatorem nauki wśród wiejskiej młodzieży, członkiem Polskiej Macierzy Szkolnej, ale poza tym niezwykle aktywnym działaczem gminnym, aktywizatorem wiejskiego życia rzemieślników, robotników i przemysłowców. Założycielem Towarzystwa Rzemieślniczo - Przemysłowego w Częstochowie, spółki wytwórczej "Tkacz" ,Towarzystwa Pożyczkowo -Oszczędnościowego i Ochotniczą Straż Pożarną w Kamienicy Polskiej, a ponadto był również prezesem Powiatowego Związku Kółek Rolniczych i członkiem Zarządu Powiatowej Rady Opiekuńczej. Był budowniczym gmachu Częstochowskiego Seminarium Duchownego w Krakowie.Zmarł 02.03.1933, w Częstochowie. Pochowany na częstochowskim cmentarzu Kule.
Ks. Zygmunt Sędzimir włożył duży wkład w rozwój naszej miejscowości. Był oddanym spr; wie społecznikiem. Przyczynił się do założenia Ochotniczej Straży Ogniowej i na pierwszym walnymi zebraniu tego stowarzyszenia w dniu 17 kwietnia 1910 roku zostaje wybrany jego prezesem. Z jego także inicjatywy powstała również w 1910 roku, spółdzielnia tkaczy pod nazwą " Tkacz ", która pod. jego kierownictwem przez długi okres czasu dobrze prosperowała. Za jego bytności została wybudowana nowa plebania. W kościele założony został sufit kasetonowy. Zakupiono cenne stacje męki Pańskiej. Założone zostało Stowarzyszenie Młodzieży Katolickiej. Ks. Zygmunt Sędzimir był posłem na Sejm Rzeczpospolitej Polskiej. Grób jego znajduje się w Częstochowie na cmentarzu Kule. Zmarł w 1933’r.
Delegacja parafian z Kamienicy Polskiej przy grobie ks.Z .Sędzimira 6 marca 1933r.

Zdjęcie portretowe ks. Stefan Jastrzębski 10.19.1931r.

Ceremonia pogrzebowa w Kościele parafialnym śp. p.Józefa Lipeckiego. 24.04.1944r.

Ks. Stanisław Duda.
Ks. Stanisław Duda objął naszą parafię na początku II wojny światowej. Został przez okupantów niemieckich wysiedlony z plebanii, zmuszony był zamieszkać w prywatnym domu opodal kościoła. Tu trzeba wspomnieć, że na strychu plebanii ukryty został księgozbiór biblioteki " Szerzenia Wiedzy " w Kamienicy Polskiej, który przez zasiedlonego tam Niemca został spalony. W czasie wojny z narażeniem życia służył partyzantom, niosąc posługi kapłańskie 'w ich leśnych schronieniach. Przy ofiarności parafian za jego bytności został wybudowany dom parafialny zwany 11 organistówką ”. Prowadził gospodarstwo rolne na gruntach parafialnych. Kiedy zmogła go choroba, parafianie zbierali datki na jego leczenie. Po długiej chorobie zmarł. Pochowany na tutejszym cmentarzu. Był kapłanem pełen Ducha Bożego i cnót chrześcijańskich. Wdzięczna jest pamięć o nim.Każdy będący dłużej w parafii ksiądz,pozostawił po sobie trawie oznaki swej działalności.
Ksiądz dr Józef Sojda tak mawiał o sobie: "jestem kapłanem, żołnierzem i nauczycielem". Tak, to była najprawdziwsza prawda! Całe swoje życie kapłańskie ksiądz Józef z wielkim oddaniem poświęcił Bogu, ludziom, a szczególną troską obejmował dzieci i młodzież. Ks. Józef Sojda urodził się 20 lutego 1912 r. w Koninie k. Częstochowy, w parafii Mstów. Po ukończeniu Seminarium Nauczycielskiego w Częstochowie został powołany do wojska i jako młody człowiek uczestniczył w walkach o Polskę, walczył również pod Monte Cassino we Włoszech. Jako jeden z niewielu młodych ludzi, jak sam mawiał, dzięki Opatrzności Matki Bożej uszedł z życiem. Leżąc na polu bitwy wśród poległych żołnierzy pod Monte Cassino, przyrzekł Matce Bożej, iż odda swoje ocalone życie Bogu i Maryi, poświęcając się służbie Bożej. W 1945 r. ksiądz Józef ukończył w Rzymie szkoły średnie: polskie gimnazjum i liceum. Po powrocie z Rzymu, w latach 1946-50, studiował na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. W tym samym czasie był alumnem Częstochowskiego Seminarium Duchownego w Krakowie. Święcenia kapłańskie ksiądz Józef przyjął 28 maja 1950 r. w katedrze częstochowskiej z rąk biskupa Stanisława Czajki. Tytuł doktora teologii katolickiej uzyskał w Warszawie 20 listopada 1978 r. Ksiądz dr Józef Sojda zmarł 18 lipca 1997 r. Pogrzeb odbył się w Sanktuarium Matki Bożej Mstowskiej. Jego ciało spoczywa na cmentarzu parafialnym. Ksiądz Józef w całym życiu kapłańskim kierował się dobrem bliźnich, inspirował młodych, dla wielu z nich był autorytetem. Posługiwał w różnych parafiach: w latach 1950-1957 - w parafii św. Józefa w Częstochowie, jako wikariusz i prefekt; w latach 1957-1958 - w Sosnowcu, jako wikariusz w parafii św. Tomasza; w latach 1958-1960 - tamże jako kapelan; w latach 1964-69 - w Kamienicy Polskiej, jako administrator parafii. W 1969 r. ksiądz Józef przeszedł na emeryturę i powrócił do Częstochowy. Zamieszkał w Domu Księży Emerytów, przy ul. 3 Maja, gdzie przebywał do śmierci. Ksiądz Józef w swej działalności duszpasterskiej interesował się wieloma dziedzinami życia: kulturą, literaturą, teatrem, historią ( szczególnie swojego rodzinnego Konina i Mstowa). Napisał tomik wierszy przedstawiający historię i tradycje Mstowa, pt. Dożynki (wieś Konin - 1935 r.), wydany w 1981 r. w Sosnowcu. Wspomnienia z pola bitwy pod Monte Cassino oraz pobytu w szpitalu wojskowym zamieścił w swoich wierszach w tomiku z cyklu Na obczyźnie, pt. Tęsknota-Tęsknica; W szpitalu; W parku poświęcając go towarzyszom broni.Tekst ,autor Maria Kozioł-Jasińska ,Źródło http://www.niedziela.pl/artykul/5808/nd/Ksiadz-dr-Jozef-Sojda---kaplan-zolnierz-i


Ks. Franciszek Błasik Ksiądz Franciszek Błasik urodził się dnia 3 września 1936 r. w Iwanowicach Dużych w parafii Krzepice. W 1961 r. ukończył studia filozoficzno – teologiczne z przygotowaniem pedagogicznym w Częstochowskim Wyższym Seminarium Duchownym w Krakowie. Dnia 29 czerwca 1961 roku przyjął święcenia kapłańskie w Częstochowie z rąk ks. bpa dra Z. Golińskiego. Pracował jako wikariusz i katecheta w parafiach: Wojkowice Kościelne, Kamienica Polska, Kłobuck, św. Barbary w Będzinie, św. Józefa w Częstochowie oraz św. Barbary w Sosnowcu. 20 października 1982 r. został administratorem parafii św. Franciszka z Asyżu w Sosnowcu, a następnie od 10 kwietnia 1985 r. do 14 lipca 1996 r. pełnił fukcję jej proboszcza. W latach 1996 - 2006 pełnił funkcję proboszcza parafii św. Jana Chrzciciela w Żelisławicach, po czym przeszedł na emeryturę. Żródło http://www.franciszek.sosnowiec.pl/index.php/duszpasterze




Ksiądz prof. dr Stefan Kazimierz Mizera WSPOMNIENIE. 2 czerwca 1924 - 23 kwietnia 2002 Ksiądz Kanonik prof. dr Stefan Kazimierz Mizera urodził się 2 czerwca 1924 w Masłońskich w rodzinie włościańskiej o dużej tradycji katolickiej. Okolica przechowywała tradycje powstańcze z pobytu partii leśnych Zygmunta Chmieleńskiego, gen.Langiewicza, Adama Chmielewskiego.Prócz rodziny szkołą charakteru była szkoła podstawowa, w której uczyli nauczyciele z powołania, a nie z zatrudnienia, w duchu Ostatniego Wajdeloty, w oparciu o opowiadania: "Leśne echa", "Wierna rzeka", "Rozdziobią nas kruki, wrony...". W tych okolicach miała miejsce tragedia osamotnionej 7. Dywizji Częstochowskiej we wrześniu 1939 r., a zaraz potem podział ziemi na Rzeszę i Generalne Gubernatorstwo. Właśnie Poraj i Myszków były miejscem wędrówek dowódców i kurierów Armii Krajowej gen. Karaszewicza-Tokarzewskiego czy sławnego kuriera Jana Nowaka Jeziorańskiego z pismami gen. L. Okulickiego do rządu na Zachodzie. Tutaj działały osławione oddziały leśne "Ponurego", "Marcina", "Twardego". Nieprzypadkowo Stefan, siedemnastolatek, w październiku 1943 r. złożył przysięgę AK-owską w Suliszowicach na ręce komendanta placówki sierżanta Biedronia i uczestniczył w przyjmowaniu zrzutów z odległej bazy w Brindisi. Zrzuty miały miejsce w Przybyszowie i Sokolich Górach,odbywały się akcje zbrojne na obóz Wehrmachtu pod Myszkowem, areszt i siedzibę rządową w Żarkach. Z chwilą wkroczenia Armii Czerwonej oddziały NKWD i Urzędu Bezpieczeństwa tropiły i mordowały skrytobójczo akowców: Zygmunta Czajkowskiego, dowódcę placówki w Przyrowie, Jerzego Kurpińskiego "Ponurego". Wszyscy oficerowie i znaczna część żołnierzy leśnych była aresztowana i z konieczności odtworzono grupę leśną Władysława Musialika "Bolesława", w której znalazł się również młody Stefan. Dopiero ujawnienia w sierpniu 1945 r. pozwoliły żołnierzom wrócić do życia cywilnego. Stefan wstąpił do seminarium duchownego, zrobił doktorat z teologii i mógł spełniać pasję swojego życia odtwarzać historię Lisińca, Częstochowy i archiwów kościelnych. Wszedł do zespołu opracowującego monografię Częstochowy. Przez 17 lat pełnił obowiązki proboszcza w parafii Kamienica Polska (1972-85).Zbierał prochy pomordowanych żołnierzy AK i wystawiał im pomniki w Koziegłowach. Ponieważ odczuwał pociąg do pracy naukowej, zamieszkał w Domu Księży Emerytów przy ul. 3 Maja i wykładał w Seminarium Duchownym w Częstochowie. Z chwilą powstania Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Oddział w Częstochowie objął honorowo funkcję kapelana. Organizował i prowadził pogrzeby bohaterów ataku na obóz Wehrmachtu w Myszkowie: Jana Blachnickiego "Groma" w Kamienicy Polskiej i Zdzisława Jędryki "Zaremby" w Poraju. Ksiądz Stefan prowadził pogrzeby i wygłaszał homilię wszystkim Prezesom ŚZŻ AK: śp. Stanisławowi Bączyńskiemu "Basowi", Kazimierzowi Flicińskiemu, Janowi Walaszczykowi. Do znakomitych wystąpień ks. Stefana należą parady kombatantów w święto Bożego Ciała od stopni monumentalnej katedry po światowej sławy klasztor na wzgórzu jasnogórskim.Ksiądz jak hetman dowodził przemarszem przez centrum Alei i kończył homilią na klasztornym wzgórzu. Był centralną postacią na corocznych opłatkach żołnierskich, w których uczestniczyli znakomici częstochowianie wraz z ówczesnymi prezydentami i władzami miasta. Ksiądz był gorliwym mówcą i zdyscyplinowanym autorem homilii. W czasie mszy często załamywał mu się głos.Ksiądz Stefan wiele razy spotykał się z prezydentem Ryszardem Kaczorowskim i zachowywał uznanie dla jego postawy i podziw dla jego taktu i szlachetności.W życiu był człowiekiem skromnym, nie dbał o odznaczenia i awanse,pozostał prostym żołnierzem, niezawodnym kapelanem w potrzebie. Towarzyszyło mu wspomnienie i pamięć o księdzu pułkowniku Stefanie Opałce, proboszczu w Żarkach, gdzie mu zamontowano tablicę, a dzisiaj spoczywa na ziemi wielkopolskiej. Ksiądz Stefan zmarł 23 kwietnia i został pochowany dnia 25 kwietnia 2002 r. po mszy w kościele św. Szymona Tadeusza Judy w Żarkach Letnisku. Mszę celebrował ks. arcybiskup Stanisław Nowak w obecności kapituły i ponad 100 księży. W pogrzebie uczestniczyli tłumnie mieszkańcy Masłońskich, Kamienicy Polskiej, paulini z Leśniowa, liczni kombatanci z Częstochowy i okolic wraz z pocztami sztandarowymi. Źródło :GW Częstochowa nr 293, wydanie z dnia 17/12/2002POŻEGNANIA, str. 5.Opracował TADEUSZ JAŃCZAK
Za proboszczowania ks.dr Stefana Mizery, zostały odnowione zewnętrzne i wewnętrzne mury kościoła, założono drewnianą błazerie. Z wydatną pomocą rodaczki Kamienicy Bronisławy Składowej, dostawiono kilkanaście ławek. Ks. Józef Duda przyczynił się do gruntownego odrestaurowania bardzo zniszczonej przez upływ czasu wieży kościelnej. Po objęciu parafii przez obecnego proboszcza ks. Józefa Bednarza, powołana została Rada parafialna i Grupa charytatywna.Z pomocą Rady, otynkowano i odmalowano mury zewnętrzne kościoła, wybudowano przystawkę przy bocznym wejściu, uporządkowano obejścia wokół kościoła i plebanii, i odnowione zostało wnętrze plebanii, Poszerzony został i ogrodzony teren cmentarza grzebalnego. Ks.Józef Bednarz jest dobrym gospodarzem parafii i cenionym duszpasterzem.
Kapłani - rodacy Kamienicy Polskiej
W XIX wieku Kamienica Polska wydała dwóch kapłanów: Jana Ficenesa urodzonego 28 czerwca 1824 r. W roku 1848 złożył profesję w zakonie ojców Paulinów na Jasnej Górze, oraz Dominika Kapuścińskiego urodź. 4 sierpnia 1855 r. wyświęconego w 1882 r. proboszcza w Kozłowi e i Szańcu.
Ks. Jan F i c e n e s przyjął zakonne Imię Marceli. Był przeorem klasztoru w Wieruszowie. Tam zastała go kasata zakonu. Próbował zorganizować parafię na terenie Kamienicy Polskiej, lecz biskup w roku 1866 skierował go do pracy w Czastarach koło Wieruszowa. Od 1869 r był członkiem konwentu jasnogórskiego. Wielokrotnie odwiedzał Kamie -nlcę, wygłaszał kazania w miejscowym kościele.
Ks, Dominik Kapuściński był synem Pawła (wielokrotnie wymienianego w aktach dotyczących utworzenia parafii w Kamienicy Polskiej) oraz Franciszki z Marsików, pochodzącej z rodu przybyłych z Czech tkaczy. Był wikariuszem w Kurzelewie, Czeladzi i Kromołowie. W latach 1891-1905 proboszczem w Kozłowie w dekanacie jędrzejowskim, a następnie aż do śmierci 5 grudnia 1915 r. w Szańcu w dekanacie seppnickim. Zyskał wielki szacunek wśród swoich parafian. Za jego pracę w parafii obdarzony został godnością kanonika honorowego i wice- dziekana. Na cmentarz w Stopnicy odprowadzało go 28 kapłanów. Nad grobem przemawiał ks. Kozłowski, proboszcz z Lisowa.
Ks. Bolesław Krachulec święcenia kapłańskie uzyskał przed II wojną światową. Od wojny przebywa we Francji.
Ks, Mieczysław Tajber święcenia kapłańskie otrzymał w latach trzydziestych naszego wieku.
Zdjęcie grupowe uczestników biorących udział w uroczystej mszy promocyjnej Ks .Mieczysława Tajbra w Kamienicy Polskiej ok 1939r

Ks. Mieczysław TAJBER Urodził się 5 października 1910 r. w Kamienicy Polskiej. Rodzicami Jego byli Józef i Franciszka z d. Brodziak. Był pierwszym z siedmiorga dzieci tego małżeństwa. W dziewiątym roku życia rozpoczął naukę w szkole powszechnej w rodzinnej miejscowości. "Uczyłem się dobrze - pisze w swoim życiorysie złożonym w rektoracie Seminarium Duchownego 1 lipca 1933 r. i marzyłem, by zostać księdzem. Już w młodszym wieku gromadziłem pod nieobecność mamy dzieci z ochrony (przedszkole), by im mówić kazania i odprawiać nabożeństwa, odziany w jakąś białą szatę... Ukończywszy 5-cio oddziałową szkołę w Kamienicy Polskiej oddała mnie mama, za radą naszego ukochanego prałata, śp. ks. Zygmunta Sędzimira do Gimnazjum Państwowego w Częstochowie. Jako uczeń szóstej klasy gimnazjalnej utraciłem swą ukochaną mateczkę, która była mi zawsze j wzorem życia religijnego i pozostanie wskaźnikiem aż do śmierci... O własnych siłach (po śmierci matki - moja uwaga M.M.) zacząłem kształcić się nadal zarabiając na swe utrzymanie przez udzielanie lekcji swym młodszym kolegom, ponieważ ojciec mój został pozbawiony pracy, a głód i nędza wkradały się do domu. By ulżyć nieco ojcu zabrałem najmłodszego braciszka i razem zamieszkaliśmy u babci i dziadka...". Egzamin dojrzałości zdał w 1933 r. Tego samego 1933 r. został przyjęty do Częstochowskiego Seminarium Duchownego w Krakowie. Studia filozoficzno - teologiczne podjął, jak wszyscy częstochowscy klerycy w tamtym czasie, na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. Święcenia kapłańskie otrzymał z rąk Biskupa Częstochowskiego Teodora Kubiny w katedrze Świętej Rodziny w Częstochowie 26 czerwca 1938 r. Pierwszą jego placówką wikariuszowską była Dąbrowa Zielona, z której po roku został przeniesiony do Targoszyc, a następnie po miesiącu, 30 sierpnia 1939 r. , do Gorzkowic. Wybuch II wojny światowej pokrzyżował jednak i w tej sprawie decyzje władzy diecezjalnej. Ks. M. Tajber zamiast w Gorzkowicach znalazł się w Kamienicy Polskiej jako tymczasowy administrator rodzinnej parafii. Po roku 30 października 1940 r. ze względów zdrowotnych zrezygnował z tej placówki. Do czerwca 1941 r. korzystał z urlopu zdrowotnego. 21 czerwca tegoż roku został mianowany wikariuszem w Konopiskach. Parafia ta była ostatnim Jego wikariatem. Datę 15 lutego 1945 r. nosi nominacja na administratora parafii Kleszczów. Po trzech latach - 25 sierpnia 1948 r. - Ks. bp T. Kubina odwołał go z tej parafii powierzając mu administrację parafii Galewice. 13 kwietnia 1961 r. był adresatem listu bpa Z. Golińskiego, wyrażającego serdeczną prośbę ?by nie wciągał się do żadnych organizacji, które działają lub mogą działać na szkodę Kościoła przez podrywanie jego jedności i zwartości, by nie jeździł na zjazdy, by nie wygłaszał żadnych przemówień i nie składał żadnych deklaracji bez wiedzy biskupa... Z dokumentów wynika że jeszcze w 1966 r. był prezesem Caritas na południową część woj. łódzkiego. 8 czerwca 1966 r. ks. M. Tajber został mianowany administratorem parafii w Kromołowie. 5 lipca 1973 r. ze względu na duchowe dobro wiernych parafii Kromołów, a także dobro Jego samego otrzymał wikariusza pomocnika, zaś z dniem 31 grudnia 1973 r. został zwolniony ze stanowiska rządcy parafii. Miał zamieszkać w Domu Księży w Częstochowie i otrzymywać pełne uposażenie emerytalne przewidziane przepisami diecezjalnymi. Nie skorzystał z mieszkania oferowanego przez diecezję. Mieszkał prywatnie, w ostatnich latach we Wrześni w archidiecezji gnieźnieńskiej. Zmarł 22 lutego 1997 r. we Wrześni zaopatrzony świętymi Sakramentami. Liturgia pogrzebowa odbyła się w kościele farnym we Wrześni 26 lutego 1997 r. Mszy św. koncelebrowanej przy udziale 9 kapłanów przewodniczył delegat Ks. Arcybiskupa Metropolity Częstochowskiego ks. Prałat Marian Mikołajczyk - Wikariusz Generalny. Homilię wygłosił aktualny proboszcz parafii kromołowskiej ks. Kanonik Mieczysław Dyga. Pochowany został na cmentarzu we Wrześni. Ks. Marian Mikołajczyk Źródło: "Wiadomości Archidiecezji Częstochowskiej" Nr 5/1997, ss. 46-47

Ks, misjonarz Józef C h w i s t (w czasie uzyskania święceń wieś Jastrząb należała do parafii Kamienica). Od czasu zakończenia wojny przebywa za granicą.

Kościół Parafialny w kamienicy Polskiej .Koniec lat 40-tych ,początek 50-tych.
WYDARZENIA ZASŁYSZANE I PRAWDZIWE
W roku 1928 w dziesiątą rocznicę odzyskania niepodległości Polski, wmurowana została w kościele tablica upamiętniająca poległych o wolność Ojczyzny mieszkańców gminy, Na tablicy widnieją następujące nazwiska: Bolesław Bielobradek, Bronisław Fazan, Władysław Filipczyk, Broni-Le sław Jabłoński, Wacław Kalinowski, Walerian Kasza, Ludwik Klar, Adam Kowalski, Józef Łagodziński, Ludwik Łebek, Adam Michalczyk, Józef Rogacz, Leon Stachura, Jan Walenta, Teofil Zemła, Kazimierz Zgrzeblak.
Cech tkaczy w Kamienicy Polskiej łożył datki na urządzenie wnętrza kościoła. W jednym ze sprawozdań (przechowywanych w " skrzyni" cechu) z zebrania z dnia 7.9.1879 pisano: " ... Po obliczeniu dochodów przekazano 20 Rs (rubli srebrem) na lichtarze do kościoła. Podpisali: cechmistrz - Józef Mraz , podstarszy - Franciszek Mader,ławnik - Antoni Zajdel, st.czeladnik - Wilhelm Coner.
Tkacze zakupywali także świece do kościoła na swoje doroczne święto zwane " Llksznurem "
Podczas mszy św. wszyscy zgromadzeni z zapalonymi świecami szli na ofiarę wokół dużego ołtarza.
Według opowiadań starszych ludzi, wydarzenie to miało miejsce podczas I wojny światowej. Dzwon kościelny umieszczony był w owym czasie w dzwonnicy, stojącej przed wejściem do kościoła ( dzwonnica ta widoczna jest na starych zdjęciach). Była wojna, Niemcy zbierali wszystko cokolwiek dało się przetopić na kule armatnie. Nie ominęli także naszego kościoła. "Była we wsi stara Babczyńska, która nosiła na sobie długie szerokie spódnice i suto marszczone fartuchy. Na wieść, że Niemcy idą zabrać dzwon, usiadła na nim zakrywając go swymi szerokimi szatami. Niemcy w pośpiechu nie spostrzegli tego. W ten sposób Babczyńska uchroniła dzwon od zabrania. Podobno dawno temu, pod szczytem wieży kościelnej umieszczona była gwiazda ( mówiono,że szczerozłota ), która w słonecznym blasku pięknie błyszczała,a ludzie pracujący w polu daleko pod lasem oglądali ją z podziwem.Potem ta gwiazda zniknęła, a ludzie myśleli co się z nią stało.
Wnętrze kościoła parafialnego w Kamienicy Polskiej. Lat 90-te.
Źródło: Kwartalnik ,,Korzenie” nr9, październik- grudzień/1992r Fotografie: Zbiory Muzeum Regionalnego w Kamienicy Polskiej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

„Tkacz" sprzedany na licytacji. 1932r