DAR NA FUNDUSZ OBRONY NARODOWEJ.
Pod koniec 1938 r. powszechna stała się świadomość bezpośredniego zagrożenia ze strony Niemiec, co sprawiło, że rodziły się liczne inicjatywy mające na celu wzmocnienie obronności państwa. Z żywym odzewem wśród mieszkańców Rakowa spotkała się rządowa decyzja o rozpisaniu, z końcem kwietnia 1938, Pożyczki Obrony Przeciwlotniczej i równoległa, obywatelska inicjatywa zbiórki pieniędzy i darów rzeczowych na Fundusz Obrony Narodowej (FON). Robotnicy Rakowa zaangażowali się materialnie w pomoc dla Wojska Polskiego. Wpłat dokonywano zbiorowo lub indywidualnie, przekazywano także darowizny rzeczowe. Lektura lokalnej prasy rzuca nieco więcej światła na ofiarność mieszkańców Rakowa. Odnotowano przekazanie przez delegację robotników – na ręce dowódcy 7. Dywizji Piechoty, gen. brygady Janusza Gąsiorowskiego - kwoty 14 500 zł na dozbrojenie armii przez rakowski oddział Ligi Morskiej i Kolonialnej, 1 330 zł na FON (ze wskazaniem na potrzeby floty wojennej), firmę przewozową Tomasza Adamusa – 603 zł, czy wreszcie tutejszą spółdzielnię spożywców – 300 zł i oddział ustawili się pracownicy koncernu i robotnicy z Rakowa, górnicy ze sztandarami oraz poczty sztandarowe Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” i Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Męskiej. Z samych Milowic pociągiem specjalnym przyjechało ponad tysiąc pracowników, przybył również dyrektor koncernu Modrzejów-Hantke p.Landau z Sosnowca oraz dyrektorzy wspomnianych hut i kopalń: Radziewicz, Wąsowski, Borkowski, Tomasz Szwejkowski wraz z urzędnikami administracji. Samolot RWD z napisem na bokach „Dar pracowników Modrzejów-Hantke” ustawiono na czołowym miejscu pod hangarem, w dalszym zaś szeregu stanęły dwu- i trzyosobowe samoloty RWD-8 i RWD-13 oraz jeden komunikacyjny.
16 X 1938 r. lotnisko Kucelin – uroczystość przekazania Wojsku Polskiemu samolotu RWD, ufundowanego przez pracowników Koncernu „Modrzejów Hantke” oraz Koło Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej. Fotografię udostępnił Andrzej Szwejkowski.
W rozsuniętych wrotach hangaru wzniesiono ołtarz polowy, biało-żółte tło i draperie ołtarza, zieleń oraz flagi o barwach narodowych tworzyły niesamowity widok. Z udziałem przedstawicieli władz, dowódcą 7 DP gen. J. Gąsiorowskim, wiceprezydentem Józefem Dziubą, przedstawicieli armii, instytucji i organizacji społecznych, władz LOPP – z prezesem okręgu wojewódzkiego Kwiecińskim z Kielc, prezesem obwodu częstochowskiego sędzią Tadeuszem Trzcińskim, odbyło się nabożeństwo przed ołtarzem polowym, mszę odprawił ks. A. Jatowtt. Ks. kanonik Kazimierz Gawlikowski, proboszcz parafii w Rakowie, wygłosił z trybuny podniosłą mowę, która była transmitowana przez megafony ustawione na lotnisku. Na zakończenie odśpiewano hymn Boże coś Polskę. Nabożeństwo uświetniły chór i orkiestra Huty „Częstochowa”.
Zaproszeni przedstawiciele władz (od prawej): dyr. Huty „Częstochowa” Tomasz Szwejkowski, prezes Oddziału LOPP w Częstochowie, kierownik Oddziału Elektrycznego huty - Ludwik Trochimowski, dowódca 7. Dywizji Piechoty gen. Janusz Gąsiorowski i sędzia sądu grodzkiego – T. Trzciński (fotografię udostępnił Andrzej Szwejkowski)
Ks. A. Jatowtt dokonał aktu poświęcenia samolotu. Z trybuny przemówił naczelny dyrektor Huty „Częstochowa” inż. Tomasz Szwejkowski. Przekazał w imieniu komitetu ufundowany samolot gen. J. Gąsiorowskiemu. Gen. Gąsiorowski, przyjmując ma rakowski Związku Strzeleckiego – 27 zł. Małżeństwo Zalewskich z Rakowa przekazało na FON dwie złote obrączki i złoty zaręczynowy pierścionek.1 Z zebranych pieniędzy ufundowano m.in. działo przeciwpancerne i karabin maszynowy. Trwałym dowodem ogromnej ofiarności członków i sympatyków LOPP stał się samolot dla armii, ufundowany ze składek pracowników umysłowych i fizycznych wielkiego koncernu stalowego Modrzejów-Hantke w Sosnowcu, zatrudniającyego ponad 8 000 pracowników. W skład koncernu wchodziły huty: „Częstochowa” w Rakowie, „Blachownia”, „Katarzyna”, „Milowice”, kopalnie rudy „Konopiska”, „Staszic” i fabryka naczyń „Światowit”. 16 X 1938 r. na lotnisku w Kucelinie odbyła się uroczystość (pierwsza tego typu w Polsce), przekazania dla Wojska Polskiego samolotu typu RWD nabytego kosztem 20 tys. złotych. Uroczystość poświęcenia i przekazania samolotu miała miejsce w godzinach południowych, ściągając z Częstochowy, z dzielnicy Raków oraz okolicznych miejscowości tłumy ludzi. Na lotnisku stanął duży park rowerowy i samochodowy. Na czele zgromadzonych szynę w imieniu Zarządu Głównego LOPP, oznajmił, że zostanie przekazana szkole lotniczej w Lublinie. Na zakończenie orkiestra zagrała hymn narodowy. Później nastąpiły przemowy oficjeli, a na sam koniec do zebranych przemówił przedstawiciel załogi huty – T. Łuczyk: Dwadzieścia lat temu naród polski zdał wielki egzamin, lecz nie dość odzyskać wolność, bo dziś trzeba długiego wysiłku zbrojeniowego, by tę wolność zachować. My, robotnicy doceniamy to zadanie, a wyrazem naszych przekonań jest ufundowany samolot. Na zakończenie uroczystości dyr. Szwejkowski odczytał akt przekazania samolotu. Kończył się on zdaniem: „Dar ten niech służy tak słusznej sprawie, jaką jest obrona Polski”. Po południu odbył się na lotnisku wielki piknik z lotami pasażerskimi dla wszystkich, którzy chcieli zakosztować powietrznej przejażdżki Samolot miał powrócić do Częstochowy na wiosnę następnego roku, kiedy to miano uruchomić tu ośrodek ćwiczebno-lotniczy. Ośrodka jednak nie uruchomiono.2
Autor: Roman Sitkowski (fragment przygotowanej do druku monografii Rakowa). 1 „Głos Hutnika” 1997, (kwartalnik), nr 16, s. 28.
Zaproszeni przedstawiciele władz (od prawej): dyr. Huty „Częstochowa” Tomasz Szwejkowski, prezes Oddziału LOPP w Częstochowie, kierownik Oddziału Elektrycznego huty - Ludwik Trochimowski, dowódca 7. Dywizji Piechoty gen. Janusz Gąsiorowski i sędzia sądu grodzkiego – T. Trzciński (fotografię udostępnił Andrzej Szwejkowski)
2 „Goniec Częstochowski” 1938, nr 236; nr 238; (18 X), nr 239, s. 4.
(fragment przygotowanej do druku monografii Rakowa). Źródło: Kwartalnik historyczny Kongregacji Genealogicznej ,,KORZENIE” nr 100, R. XXVII, 1/2017
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz