Łączna liczba wyświetleń

środa, 24 marca 2021

OD TOWARZYSTWA OSZCZĘDNOŚCIOWEGO DO BANKU SPÓŁDZIELCZEGO.

 OD TOWARZYSTWA OSZCZĘDNOŚCIOWEGO DO BANKU SPÓŁDZIELCZEGO.



Sklep w Kamienicy Polskiej który odwiedziła Maria Dąbrowska .(Biura GS-u)

23 października 1910 r. w sali Chrześcijańskiego Związku „Tkacz” zawiązało się w Kamienicy Polskiej Towarzystwo Pożyczkowo-Oszczędnościowe „Oszczędność”, na które przybyło ok. 60 osób. Na spotkanie założycielskie przyjechał inspektor Częstochowskiego Towarzystwa Pożyczkowo- -Oszczędnościowego Bolesław Jarnicki. W głosowaniu jawnym wybrany został zarząd towarzystwa oraz rada nadzorcza, prezesem zarządu został Józef Probierz, członkami zarządu Kazimierz Giedryk oraz Franciszek Pilc (Piltz), przewodniczącym rady nadzorczej ks. Zygmunt Sędzimir, a jej członkami: Józef Wójcik, Józef Fikier, Józef Sitek, Jan Bielobradek i Władysław Górniak.



Dzieje Spółdzielni Spożywców "Pomoc" w Kamienicy Polskiej: referat wygłoszony na Walnem Zgromadzeniu Spółdzielni "Pomoc" w dniu uroczystości 25-lecia jubileuszu.Autor Kazimierz Giedryk,Stron16,Rok wydania 1931.Zbiory Muzeum Regionalnego w Kamienicy Polskiej.



Dzieje Spółdzielni Spożywców "Pomoc" w Kamienicy Polskiej: referat wygłoszony na Walnem Zgromadzeniu Spółdzielni "Pomoc" w dniu uroczystości 25-lecia jubileuszu.Autor Kazimierz Giedryk,Stron16,Rok wydania 1931.Zbiory Muzeum Regionalnego w Kamienicy Polskiej.

Towarzystwo miało charakter spółdzielni kredytowej, przestrzegano przepisy prawa finansowego ispółdzielczego, dokumentację sporządzano w dwóch językach: rosyjskim (urzędowym) i polskim. Wszelkie sprawy załatwiano kolegialnie, zgodnie ze statutowymi wymogami. Spółdzielnia opierała się na udziałach członkowskich, realizowała tzw. samopomoc finansową, zrzeszała rolników, drobnych rzemieślników i kupców. Siedzibą towarzystwa był budynek szkolny. Zarząd rozpoczął działalność od zaciągnięcia kredytu w Częstochowskim Towarzystwie Pożyczkowo-Oszczędnościowym na kwotę 2 tys. rubli. Na utrzymanie lokalu (opał, oświetlenie, utrzymanie stróża), księgi kasowe, druki, delegacje, opłaty pocztowe) przeznaczono 250 rubli. Zarząd i radę nadzorczą upoważniono do naboru nowych członków. Obroty towarzystwa rosły wraz z powiększaniem się liczby udziałowców. W roku 1911 przychody wynosiły 17 414 rubli, czysty zysk wynosił 848 rubli. W roku 1912 przedstawiciele kamienickiego Towarzystwa Pożyczkowo-Oszczędnościowego wzięli udział w rejonowym zjeździe w Częstochowie; nazwiska ks. Z. Sędzimira i J. Probierza figurują na liście delegatów zjazdu opublikowanej w „Gońcu Częstochowskim” w nr. 49. (z 19 lutego, s. 4). Od lipca 1914 r. zapisy w księdze prowadzone były po polsku, pożyczek udzielano zarówno w markach, jak i rublach.



Archiwum Kwartalnika ,,Korzenie"

Niemieckie władze zawiesiły jednak zebrania członków towarzystwa, podobnie jak wszelkie zgromadzenia mieszkańców wsi. Walne zgromadzenie udziałowców odbyło się dopiero 28 kwietnia 1918 r. Nowym prezesem zarządu został (w głosowaniu tajnym) ks. Zygmunt Sędzimir, obok niego w zarządzie znaleźli się ponownie Franciszek Piltz i Józef Probierz, w skład rady nadzorczej weszli Józef Karłowski, Teofil Kapuściński, Władysław Górniak, Antoni Klar oraz Jan Żak; w skład komisji rewizyjnej – Jan Bielobradek, Antoni Morawski i Aleksander Szmidla. Lata 1918 – 1921 nie były łatwe dla Towarzystwa Pożyczkowo-Oszczędnościowego ze względu na sytuację polityczną oraz kryzys gospodarczy, wielką inflację powodującą dewaluację funduszy. Nowa ustawa o spółdzielniach z roku 1920 dała nowy impuls do działalności. Towarzystwo nawiązało w tymże 1920 r. współpracę z nowopowstałym Bankiem Ludowym w Częstochowie. Podniesiono górną granicę pożyczki do 12 tys. marek polskich, za poręczeniem dwóch osób, i do 25 tys. marek pod zastaw. Udział członkowski oprocentowano do 10 %. Stopa procentowa wynosiła 8 % rocznie, prolongatę pożyczki oprocentowano na 9%. Zwrócono się do członków o bezwarunkowe zrealizowanie zobowiązań pożyczkowych i procentowych. Zatwierdzono budżet na rok 1920 w wysokości 8 tys. marek, w tym opłaty na najem lokalu, opał, światło, rachmistrza i skarbnika. Z uzyskanego w 1919 r. zysku (w kwocie 5 744 marek) przeznaczono pewną sumę na kapitał budowy osobnejsiedziby (kasa nadal funkcjonowała w lokalu szkoły powszechnej). Zobowiązano zarząd do pozyskania długoterminowego kredytu w PKO w Warszawie. Postępujący kryzys lat 1922 – 1923 powodował ciągłą dewaluację, w operacjach finansowych zaczęto operować jużmilionami marek.W 1924 r. obroty towarzystwa wynosiły 110mlnmarek.Liczba członków zwiększyła się do 270. W 1924 przemianowano Towarzystwo „Oszczędność” na Kasę Spółdzielczą „Oszczędność”. Reforma walutowa przeprowadzona przez rząd RP (firmowana nazwiskiem ministra Władysława Grabskiego) wprowadziła 1 lipca 1924 r. w miejsce marki polskiej – złotówki. Kasa Spółdzielcza starała się złagodzić skutki reformy monetarnej. Na zebraniu ogólnym z początkiem 1925 r. podwyższono udział członkowski do 10 zł, ustalono roczny budżet na 1 680 zł. Kasa udzielała pożyczki na zakup ziemi, budowę domów, zakup nawozów sztucznych itp. Kasa udzielała także pożyczek Towarzystwu „Tkacz”, nawiązała współpracę ze Spółdzielnią Spożywców „Pomoc”.



Pracownicy Chrześcijańskiej Spółdzielni "Tkacz" zarządzanej przez majstra Franciszka Szejna (na zdjęciu siedzi w środku w jasnym ubraniu) - przejętej w drugiej połowie latach 20.XX w. przez Spółkę Akcyjną "Warta" z Częstochowy. Po wojnie obiekt nazywany był "Częstochowianką" z tej racji, że była to filia Częstochowskich Zakładów Przemysłu Bawełnianego. Fotogafię wykonał zakład Andrzeja Męcika z Zawiercia. Zdjęcie ze zbiorów p. E.Jędrzejewskiego - Archiwum "Korzeni". Udostępnił p.Andrzej Kuśnierczyk

Po roku 1937, w okresie wzrostu gospodarczego, Kasa Spółdzielcza zaczęła obsługiwać także mieszkańców spoza terenu gminy. Idea oszczędzania znajdowała coraz więcej zwolenników. Przyczyniła się do tego współpraca ze Szkolnymi Kasami Oszczędności. W1938 r. przychody „Oszczędności” wyniosły 21 890 zł. Kredyty udzielane członkom przyczyniły się do rozwoju wsi i poprawy warunków życia. Poprawiła się jakość budynków, niektórzy tkacze zainwestowali w krosna mechaniczne,Rozwinęła się działalność górnicza,funkcjonujące na terenie wsi kopalnie rudy żelaza „Piotr” i „Wojciech” dawały zatrudnienie, dobrze prosperowały fabryczka włókiennicza „Tkacz” oraz fabryka tektury „Klepaczka”. Do grona znanych społeczników dołączyli: Teofil Wizner, Jan Kidawa, Józef Ziembiński i wielu, wielu innych. Na tle miejscowości ówczesnego powiatu częstochowskiego Kamienica Polska wyróżniała się stopniem uspołecznienia; w procesie awansu cywilizacyjnego dużą rolę odegrała idea spółdzielczości. Uczyła gospodarności, solidarności, pracowitości, szacunku i życzliwości, dawała poczucie więzi społecznej. Osoby o niższym statusie materialnym, w razie kłopotów, mogły liczyć na wsparcie. Warto przypomnieć, że Kamienica Polska w latach 30. XX w. miała oświetlenie uliczne, salę teatralną, autobusowe połączenie z Częstochową i Sosnowcem, 7-oddziałową szkołę powszechną umożliwiającą młodzieży kontynuację nauki w gimnazjach, bogaty księgozbiór biblioteczny, aptekę, pocztę, strzelnicę, klub sportowy. Aktywnie działały organizacje społeczno-politycznie z PPS-em, Związkiem Strzeleckim i Związkiem Byłych Ochotników Armii Polskiej na czele. Działało prężnie Stowarzyszenie Młodzieży Katolickiej. Do osady szkolnej Gimazjum im. Henryka Sienkiewicza w Romanowie przyjeżdzali w okresie wiosenno-letnim uczniowie pod opieką Edwarda Mąkoszy – muzyka, dyrygenta i kierownika chóru. Kasa Spółdzielcza nie doczekała się obchodów 30-lecia istnienia.



Rowerzyści ,Pierwszy z prawej p.Zygmunt Krzechki. .Kamienica Polska lata 30-te.Udostępnił p.Zygmunt Krzechki.

Upadła 2 września 1939 wraz z wiadomością o zbliżaniu się rozpoznawczych jednostek Wehrmachtu.
Po wojnie spółdzielczość odrodziła się już w innej postaci, w myśl ustaleń Kongresu Spółdzielczego, który odbył się w Lublinie jeszcze w 1944 r. Spółdzielcy z Kamienicy Polskiej pod kierunkiem Jana Kidawy,Władysława Górniaka i Antoniego Dobosza postanowili reaktywować Kasę „Oczędność”. Okazało się, że podczas wojny życie straciło niemal 90 jej dawnych członków. 20 stycznia 1946 r. odbyło się zebranie, które uchwaliło wznowienie działalności pożyczkowo-oszczędnościowej w ramach Kasy Spółdzielczej im. Stefczyka. Zgromadzenie wybrało 3-osobowy zarząd i 6-osobową radę nadzorczą. Prezesem został Jan Kidawa, a przewodniczącym rady Antoni Dobosz. Kasa jeszcze w 1946 r. wróciła do swej przedwojennej nazwy. Wkład członkowski został ustalony na 100 zł. Uzyskano kredyt, a to dzięki przedstawieniu bilansu za rok 1939 w Związku Rewizyjnym w Radomiu. Pod koniec 1946 r. Kasa Spółdzielcza „Oszczędność” zrzeszała już 105 członków. W roku 1948 udzielała pożyczki do wysokości 50 tys. zł, a niedługo później do kwoty 100 tys. zł. Udziały członkowskie podniesiono do 500 zł. Wwyniku realizacji dekretu o reformie bankowej kasa otrzymała nazwę Gminnej Kasy Spółdzielczej. Specjalizowała się w udzielaniu niskooprocentowanego kredytu dla rolników, przejęto obsługę kasową i rozliczeniową Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” w Kamienicy Polskiej. Od 1949 r. objęto obsługą pożyczkowo-oszczędnościową gminy Poczesna i Hutki, w obu wsiach powstały punkty kasowe. Na etacie księgowej Gminnej Kasy Spółdzielczej zatrudniono Kazimierę Kapuścińską. Liczba członków kasy wzrosła do 300 osób. Na początku 1948 r. siedzibą kasy stały się pomieszczenia wynajęte w domu Aleksandra Zemły. Kasa obsługiwała wpłaty za materiały z magazynów Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska”, głównie za nawozy, węgiel i materiały budowlane. Mieszkańcy trzech gmin uznali Gminną Kasę Spółdzielczą za placówkę ułatwiającą życie, pomimo tego, że istniały już wówczas przepisy ograniczające realizację zasady samopomocowej. Wraz z akcją wymiany pieniędzy (w 1949 r.) z nazwy zniknęło słowo „Oszczędnościowa”. Od 1950 r. Gminne Kasy Spółdzielcze były coraz bardziej wtłaczane w struktury organizacyjne aparatu bankowego Związku Samopomocy Chłopskiej zgodnie z działalnością kredytową państwa. Główny nacisk kładziono na rozwój przemysłu. Kasa Gminna w Kamienicy Polskiej niejako siłą bezwładu obsługiwała nadal – w oparciu o obroty bieżące i kredyty zaciągane w Banku Ludowym w Częstochowie – rolników kupujących ziemię, ziarno siewne, inwentarz, rozszerzających uprawy warzywno-owocowe, remontujących domy i obejścia. Pomagała także, co ważne, wiejskim rzemieślnikom. W 1954 r. Gminna Kasa liczyła 597 członków, w 1957 ponad tysiąc, a w 1960 – 1797. Powstanie w 1955 r. nowych jednostek terenowych władz administracyjnych, Gromadzkich Rad Narodowych, nie zmieniło zasięgu terytorialnego działania Gminnej Kasy w Kamienicy Polskiej. W roku 1956 minister finansów przywrócił prawo do prowadzenia działalności oszczędnościowej. Kasa w Kamienicy Polskiej operacje te czyniła zastępczo w imieniu PKO pobierając za każdą operację na książeczce oszczędnościowej kwotę 1,20 zł. Od 1958 r. przejęła pełne formy działalności oszczędnościowej.



W budynku Banku Spółdzielczego rada Gminnej Samopomocy Chłopskiej.W pierwszym rzędzie od prawej p.Dzierzyk, druga p.Eugenia Fazan,w drugim rzędzie czwarty z prawej p.Zdzisław Sitek. pierwszy od góry z lewej p.Wacław Stolarski. Foto do rozpoznania . Koniec lat 70-tych.Udostępniła p.Justyna Gruszka-Lipiarz.

Ponieważ kasa gospodarowała lokalnie własnymi funduszami, mogły korzystać z nich lokalne zakłady pracy, szkoły i organizacje społeczne. W związku z tym znacznie wzrosły wkłady oszczędnościowe, w 1960 r. osiągnęły poziom 531 tys. zł. Zarząd przyznawał kredyty na posiedzeniach, które odbywały się 2 lub 3 razy w miesiącu. W roku 1960 górna granica kredytu wynosiła 5 tys. zł, na zakupy ratalne 12,5 tys. zł. Spłata kredytu wynosiła 18 miesięcy. W 1960 Gminna Kasa przeniesiona została do niefunkcjonalnego budynku (dawna własność żydowskiej rodziny Goldsztajnów) – po wojnie funkcjonował tam sklep spożywczy, zwany przez mieszkańców „jedynką”. Spółdzielnia włączyła się do budowy szkół tzw. 1000-latek, prowadziła sprzedaż znaczków na odbudowę Warszawy oraz budowę Domu Chłopa w Warszawie. Współdziałała z Kółkami Rolniczymi, spółdzielczością mleczarską i ogrodniczą w zakresie obsługi finansowej. Walne zebranie w roku 1959 wyłoniło następujący skład Gminnej Kasy: Jan Kidawa – prezes zarządu, wiceprezes –Władysław Górniak, sekretarz – Kazimiera Misiak (Kapuścińska); rada nadzorcza – Teofil Wizner (przewodniczący), Jan Minkina (zastępca), Ryszard Walentek (sekretarz); przewodniczącym komisji rewizyjnej został Piotr Szymczyk. Od 1961 Gminna Kasa Spółdzielcza przyjęła nazwę Spółdzielni Oszczędnościowo-Pożyczkowej (SOP) w Kamienicy Polskiej, choć mieszkańcy nadal używali tradycyjnego określenia „Kasa Pożyczkowa”. Przewodniczącym został Zdzisław Łebek, przewodniczącym rady nadzorczej nadal był Teofil Wizner. Do ścisłego kierownictwa wszedł Stanisław Rogaliński. W 1962 r. kasa została przeniesiona do pomieszczeń wynajętych od Stefana Nowaka. Na budynku pojawilsię szyld „Bank Spółdzielczy” (w dokumentach biurowych i księgowych funkcjonowała nazwa Spółdzielnia Oszczędnościowo-Pożyczkowa). BankRolny w Częstochowie przekazał Spółdzielczej Kasie w Kamienicy Polskiej kasę pancerną w celu lepszego zabezpieczenia pieniędzy. Punkty kasowe w Hutkach, Starczy i Wrzosowej dostosowały godziny pracy do dni i godzin skupu żywca.



W budynku Banku Spółdzielczego rada Gminnej Samopomocy Chłopskiej.Pierwszy od prawej p.Dzierzyk, piąta p.Eugenia Fazan,szósty p.Zdzisław Sitek.Foto do rozpoznania . Koniec lat 70-tych.Udostępniła p.Justyna Gruszka-Lipiarz.

W tych dniach pogotowie kasowe musiało wynosić 150 tys. zł. Z czasem upowszechniły się bezgotówkowe formy kredytowania z przeznaczeniem na zakup maszyn, ciągników, artykułów trwałego użytku. W 1966 r. było ponad 2 tys. członków spółdzielni, obroty finansowe sięgnęły 282 mln zł. W1967 r. kierownictwo dokonało zakupu budynku w centrum wsi (budynek należący do Zdzisława Wawrzyckiego) naprzeciw urzędu pocztowego, w pobliżu basenu kąpielowego. Po gruntownym remoncie został oddany do użytku pod koniec 1968 r. Spełniał wszystkie wymogi bankowe, poprawiły się warunki pracy. Na budynku zawisł szyld: „Bank Spółdzielczy w Kamienicy Polskiej”. Kilka lat (przejściwo) funkcjonowała w jednym z pomieszczeń banku Gminna Biblioteka Publiczna. W 1970 r. fundusz udziałowy wzrósł do 503 tys. zł. Bank zaczął wspierać z nadwyżek budżetowych działalność kulturalną, oświatową i sportową. W 1972 r. rozpoczęto budowę filii banku w Poczesnej, zaczęła ona funkcjonować jako samodzielna jednostka SOP w 1974 r. Przekazano do niej dokumentację finansowo-gospodarczą z terenu gminy Poczesna. Wcześniej do gminy Konopiska przekazano punkt kasowy w Hutkach. Mimo uszczuplenia terytorium, bank realizował z powodzeniem swe funkcje. Poprawiła się sytuacja mieszkaniowa, zmodernizowały się gospodarstwa. Zmniejszyłsię jednak odsetek ludności utrzymującej się z pracy na roli. Wzrost wykształcenia młodzieży (dzięki istnieniu w gminie liceum ogólnokształcącego) powodował migrację do miast. Na wsi ukształtowała się nowa warstwa społeczna tzw. chłopo-robotnicy. Nie ulega wątpliwości, że setki udzielonych pożyczek wpłynęły na wzrost poziomu życia mieszkańców.



Budynek Banku Spółdzielczegow Kamienicy Polskiej koniec lat 70-tych.W środku Eugenia Fazan.(Zdjęcie z Muzeum w Kamienicy Polskiej)

SOP współpracowała z Centralnym i Wojewódzkim Związkiem Spółdzielni Oszczędnościowo-Pożyczkowych, Bankiem Rolnym w Częstochowie i Narodowym Bankiem Polskim.We władzach SOP pracowalispołecznie ludzie cieszący się autorytetem i zaufaniem, należeli do nich, oprócz często tu wspominanych Jana Kidawy i Teofila Wiznera, także: Tadeusz Polaczek, Bolesław Klar, Stanisław Rogaliński, Stefan Lisicki i Zbigniew Tebin. Reorganizacja bankowości z 1975 r. wpłynęła na sposób funkcjonowania banków spółdzielczych, ograniczyła kompetencje zarządów i rad spółdzielczych. Dyrektora banku spółdzielczego powoływał dyrektor oddziału wojewódzkiego Banku Gospodarki Żywnosciowej (BGŻ). Rozszerzono natomiast działalność kredytową. W sektorze gospodarki nieuspołecznionej, spółek, stowarzyszeń i zrzeszeń rolniczych. Zwiększyła się rola banku w kwestii obrotu nieruchomościami – w związku ze wzrostem uprawnień urzędu gminy. Bank spółdzielczy uzyskał osobowość prawną i działał na zasadzie pełnego rozrachunku gospodarczego. Po oficjalnym przyjęciu nazwy „Bank Spółdzielczy w Kamienicy Polskiej”, rada nadzorcza liczyła 11 osób (wybieranych na 4-letnia kadencję). W 1976 r. BS w Kamienicy Polskiej liczył niespełna 2 tys. członków, bank uzyskał nadwyżkę w kwocie 173 tys., w 1977 – 299 tys. Nadwyżki były kolegialnie rozdzielane na różne cele. Od 1979 r. placówką kierował Zbigniew Tajber.



Pracownicy banku . Lata 90-te.

Wskład zarządu wchodzili Bolesław Klar i Tadeusz Polaczek. Przewodniczącym rady nadzorczej był Zenon Dzierzyk, zastępcą Tadeusz Gorgól, sekretarzem była Eugenia Fazan, a członkami: Zdzisław Sitek, MarianCzerwik, Zygmunt Wiśniewski, Walerian Ciura, Tadeusz Kowalik, Edward Gorzelak, Fryderyk Wywiał, Bogdan Czerwik, Wacław Stolarski, Stefan Sitek. Pracownikami etatowymi byli: Zbigniew Tajber (dyrektor), Teresa Nietresta (główna księgowa), Anna Holi, Janina Lompa, Boguslawa Salamońska (kasjerka), Grażyna Pidzik (kasjerka punktu kasowego w Kamienicy Polskiej), Małgorzata Szymanek (kontroler rachunkowy), Maria Mastalerz (kontroler oszczędnościowy). W 1985 r. Bank Spółdzielczy mógł obchodzić 75-lecie działalności pożyczkowo-oszczędnościowej w Kamienicy Polskiej. Na podstawie materiałów Ireneusza Cuglewskiego „75 lat spółdzielczości bankowej i oszczędnościowo-pożyczkowej w Kamienicy Polskiej” (maszynopis ze zbiorów prywatnych) opr. Andrzej Kuśnierczyk Źródło: Kwartalnik ,,Korzenie" nr.106, R XXVIII, 3/2018

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

„Tkacz" sprzedany na licytacji. 1932r