Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 18 marca 2021

Czasy najlepsze ...

 Czasy najlepsze ...

Czasy najlepsze ... Wspomnienia: Bogdan Bukowski

Pracę w LO w Kamienicy Polskiej rozpocząłem we wrześniu 1970 roku i przepracowałem tam pięć lat. Chociaż w życiu człowieka to okres niedługi, jednak bardzo mile wspominam te czasy.



Prof. Bogdan Bukowski podczas zajęć.

Mogę nawet powiedzieć, że w całej mojej karierze zawodowej były to czasy najlepsze. I to nie tylko ze względu na otoczenie szkoły, bo od razu urzekło mnie samo położenie budynku szkolnego, który był usytuowany przy samym lesie, ale głównie z tego powodu, że młodzież uczęszczająca tam była najsympatyczniejsza, a i grono pedagogiczne również było naj-bardziej życzliwe. I chociaż miałem daleki dojazd, to bardzo chętnie jeździłem. A często z niecierpliwością czekałem kiedy rozpoczną się lekcje. W tych pierwszych miesiącach szczególnie lubiłem klasę czwartą (maturalną). Była to wtedy jedyna klasa czwarta do której uczęszczały głównie dziewczęta, bo chłopców było zaledwie pięciu czy sześciu. Do dzisiejszego dnia pamiętam niektóre nazwiska, jak np. Ewa Kapuścińska, Zosia Brzozowska, Krysia Całus. Pamiętani, że często miałem zastępstwa w tej klasie, oprócz swoich lekcji.



Uczennice LO. Klasa 1970 -1974r. Wycieczka Kraków.

Natomiast wychowawstwo miałem klasy pierwszej, albowiem tak się składało, że ten nauczyciel, który rozpoczynał pierwszy rok w szkole dostawał również klasę pierwszą. Z tą klasą byłem bardzo zżyty. Lubiłem ich, za serdeczność i zaufanie jakim mnie darzyli, co trwa po dzień dzisiejszy, albowiem niektórzy z nich do dzisiaj nie zapomnieli o swoim wychowawcy i są ze mną w częstym kontakcie, zapraszają mnie na zjazdy Masowe, a nawet do siebie. Za moich czasów szkołą kierował najpierw dyrektor Stanisław Dąbek, a później Zygmunt Lipiarz. Z moich kolegów nauczycieli nie wyróżniam żadnego, bowiem wszyscy stanowili zgraną paczkę. Oprócz zajęć lekcyjnych spotykaliśmy się często prywatnie we własnym gronie.



Spotkanie po latach p.Danuta Łabuś (Rogacz) i prof.p. Bogdan Bukowski.

Do najważniejszych wydarzeń, jakie utkwiły mi w pamięci mogę zaliczyć wycieczki szkolne, czyny społeczne, jak np. czyn przy budowie nowej gminy w Kamienicy Polskiej, z którego mam nawet zdjęcie, niezapomniane studniówki i różne inne imprezy. Było mi bardzo żal, kiedy musiałem rozstać się ze szkołą w Kamienicy Polskiej, bo nigdy bym tego nie zrobił, gdyby nie fakt, iż byłem zmuszony podjąć taką decyzję ze wględów osobistych.

Wspomnienia: Bogdan Bukowski (Wejherowo) Źródło: Kwartalnik ,,Korzenie” nr68 , R XIX , 1/2009r https://nk.pl/#szkola/17089/klasa/12/klasa-1970-1974

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

„Tkacz" sprzedany na licytacji. 1932r