Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 21 marca 2021

TKACKIE TRADYCJE KAMIENICY. Spółdzielnia Rękodzielników Tkaczy.

 TKACKIE TRADYCJE KAMIENICY. Spółdzielnia Rękodzielników Tkaczy.

Chciałabym przypomnieć, jak doszło do założenia w naszej wsi Spółdzielni Rękodzielników Tkaczy. W czasie wojny w Kamienicy Polskiej całkowicie zamarło chałupnictwo tkackie. Żydzi, bracia Leon i Josek Merynowie, którzy przed wojną zatrudniali wielu tkaczy-chałupników , zostali przez Niemców wywiezieni do obozu zagłady i już nigdy do Kamienicy nie powrócili. Cianciarowie, Jan i Walerian, którzy także zatrudniali chałupników, po zakończeniu wojny nie podjęli tej działalności. Wśród kilkudziesięciu tkaczy powstała myśl założenia spółdzielni tkackiej. Głównym inicjatorem był mój ojciec Franciszek Dusiel. Razem ze swym bratem Stanisławem poprosili o pomoc w zrealizowaniu tego pomysłu swego kuzyna Teofila Pola, zamieszkałego w Czarnym Lesie.



Zdjęcie portretowe p.Teofila Pola.Pierwszy Prezes i założyciel z gronem aktywnych społecznie osób Gminnej Spółdzielni ,,Samopomoc Chłopska". Współorganizator Spółdzielni Rękodzielników i Tkaczy.Po wojnie z jego incjatywy powołano Spółdzielnie Tkaczy i Dziewiarzy im.Norberta Barlickiego .Zmarł w 1966r.Foto udostępnił p.Włodzimierz Gall. Archiwum ,,Korzeni"

Pol był światłym człowiekiem, z wykształcenia włókiennikiem. Z jego pomocą została zarejestrowana w Urzędzie Wojewódzkim w Kielcach Spółdzielnia Rękodzielników,. Tkaczy w Kamienicy Polskiej. Pierwsze zebranie członków spółdzielni odbyło się w mieszkaniu Bonifacego Dojwy. Był to rok 1947. Prezesem został wybrany Teofil Pol, kasjerem Antoni Klar z Romanowa. Do rady nadzorczej został wybrany między innymi mój ojciec. Na zakup przędzy bawełnianej potrzebnej do rozpoczęcia chałupniczej produkcji zebrani wpłacali w formie pożyczki po 15 tys. złotych. Pożyczkę wpłaciło około 30. tkaczy. Wynajęto połowę domu od Bolesława Ciejpy w Romanowie.



Jedno pomieszczenie przeznaczono na magazyn surowców, drugie na magazyn towarów gotowych. Tam magazynowano sztuki płócienek tkanych na ręcznych krosnach. W pomieszczeniu na poddaszu zlokalizowano biuro. Pierwszym i jedynym w tym czasie urzędnikiem był Kazimierz Szulc. Ksiądz Stanisław Duda chodząc po kolędzie poświęcił pomieszczenia spółdzielni. Napływający nowi tkacze-spółdzielcy wpłacali po 2 tys. zł. Przybyło dużo tkaczy z Huty Starej. Wkrótce spółdzielnia tak powiększyła swoją wydajność, ze lokum u Bolesława Ciejpy okazało się za małe.Wynajęto nowe pomieszczenia od Cecylii Cianciary: dwa budynki w podwórzu na magazyny i pół budynku mieszkalnego na biura (tam było dawniej przedszkole). W pomieszczeniach u Ciejpy założono szwalnię bielizny osobistej i pościelowej. Szwalnią kierował Stefan Kołodziejczyk, a prowadzącą szwaczką była Helena Łebek.



W roku 1974 dokonano komisyjnego odbioru hali produkcyjnej Spółdzielni Tkaczy i Dziewiarzy ,,Tkacz"w Kamienicy Polskiej.W hali zaistalowano 6 krosień kortowych, 2 maszyny

Na początku lat 50. do spółdzielni zaczęto przyjmować dziewiarzy. Najpierw byli to dziewiarze z Częstochowy, a później także z Kamienicy Polskiej. Ręczne krosna ustępować zaczęły miejsca krosnom mechanicznym, na których tkano jedwabne parasolówki. Zaginęła ręczna produkcja bawełnianych płócienek.



Spółdzielnia rękodzielników przybrała nazwę Spółdzielnia Tkaczy i Dziewiarzy im. Norberta Barlickiego w Kamienicy Polskiej. Zaczął się nowy rozdział dziejów spółdzielni. Oto nazwiska pierwszych członków i założycieli Spółdzielni Rękodzielników Tkaczy: Franciszek Dusiel, Stanisław Dusiel, Antoni Klar, Kazimierz Klar, Bonifacy Dojwa, Jan Nowotny, Bronisław Morawiec, Bronisław Klar, Eugeniusz Sokala, Kazimierz Krzechki, Eugeniusz Krzechki, Henryk Krzechki, Helena Krzechka, Józef Polaczek, Eugeniusz Holeczek, Bolesław Polaczek, Stanisław Patyk, Franciszek Nowotny, Zygmunt Ratman, Maria Rak, Teofil Pol, p. Mraz (imienia nie pamiętam)



Znak graficzny Spółdzielni Pracy i Dziewiarzy N.Barlickiego z Kamienicy Polskiej .

Wspomnienia. Czesława Polaczek (Kamienica Polska) Źródło: Kwartalnik ,,Korzenie” nr46 , R XIII , 3/2003r Fotografie: Zbiory Muzeum Regionalnego w Kamienicy Polskiej oraz archiwum Kwartalnika ,,Korzenie”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

„Tkacz" sprzedany na licytacji. 1932r